Burda zamyka kilkanaście magazynów. Będą zwolnienia

in gut kopany...

Tak, tak. Najpierw były wykresy, że jesteśmy potęgą. Ze Agora i TVN daleko za nami w tyle. A potem kolejny slajd i pyk, zwolnienie. Chociaż trudno to nazwać zwolnieniem nawet. Pan K. ogłosił redukcję przez Teamsy. A potem ani dziękuję, ani przepraszam, ani pocałujcie mnie i do widzenia. Rzeczywiście, klasa. Zwolnienia dostaniemy też przez Teamsy? Mejlem? A może szybciej przez Messenger czy Łotsapa?
Czym właściwie jest teraz Burda? Bo wydawnictwem na pewno nie. A może firemką złożoną z kupionych, czyli Edipresowców?

Jakby ktoś chciał wiedzieć jak płacili za zwolnienie w Sringerze:

Pracownicy ze stażem pracy do dwóch lat otrzymają trzymiesięczne wynagrodzenie, od 2 do 8 lat – pięciomiesięczne, od 8 do 12 lat – siedmiomiesięczne, powyżej 12 lat – ośmiomiesięczne. Do stażu pracy ma wliczać się także okres zatrudnienia na podstawie umów cywilnoprawnych.