SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ks. Boniecki w „Tygodniku Powszechnym”: ograniczanie mnie to biedna agresja obronna

Do sprzedaży trafił numer „Tygodnika Powszechnego” poświęcony w sporej części ks. Adama Bonieckiego. W tygodniku o swojej obecnej sytuacji pisze sam duchowny.
 

Dołącz do dyskusji: Ks. Boniecki w „Tygodniku Powszechnym”: ograniczanie mnie to biedna agresja obronna

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
august
Chyba niedługo ks. Boniecki "zatańczy z gwiazdami"...
A tak na poważnie to przypomina mi się kwestia z "Misji":
- To nie demokracja, bracie. Jesteśmy zakonnikami."

Polecam, nie tylko ks. Bonieckiemu, ale także wszelkim postępowym publicystom.

A vlepki do klozetu tylko się nadają. Nawet nie do kosza. Dziecinada zakompleksionych kombatantów styropianowych...
odpowiedź
User
radek
To co dzieje się po "ograniczeniu" ks. Bonieckiego tylko udowadnia, że jego przełożeni mieli rację! Jak on może wypowiadać się w imieniu Kościoła skoro nie szanuje (a na dobrą sprawę powinien wręcz bronić) decyzji, której winien być posłuszny, skoro sam to posłuszeństwo ślubował? Zżera go pycha, a to początek jego końca:(
odpowiedź
User
Magda
Jakie to żałosne? Toż to "agresja obronna" - histerycznie sami siebie bronią (głosu drugiej strony nie potrzebują do dyskusji, a zwłaszcza głosu dziennikarzy innych mediów katolickich, które jakoś nie rzucają się do obrony ks. Bonieckiego) i próbują komuś udowodnić, że mają monopol na prawdę i sprawiedliwość.
odpowiedź