SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wpisy Ogórek i Ziemkiewicza na wystawie Muzeum Polin jako przykłady antysemityzmu. „Haniebny występek, chcę przeprosin”

W ramach nowej wystawy Muzeum Historii Żydów Polskich Polin dotyczącej antysemityzmu prezentowane są m.in. niedawne wpisy twitterowe Magdaleny Ogórek i Rafała Ziemkiewicza, publicystów związanych m.in. z TVP Info. - Niewiarygodna bezczelność i głupota muzeum Polin - skomentował Ziemkiewicz. - Haniebny postępek Muzeum Polin postrzegam jako kolejny wyraz opresyjnej propagandy politycznej - dodała Ogórek, zapowiadając działania prawne.

Dołącz do dyskusji: Wpisy Ogórek i Ziemkiewicza na wystawie Muzeum Polin jako przykłady antysemityzmu. „Haniebny występek, chcę przeprosin”

54 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Andrusa
przecież Polin tylko powielił to co wypowiedziała p. Ogórek oraz p. Ziemkiewicz
odpowiedź
User
Tim
Wywody i podejrzane refleksje Ziemkiewicza i Ogórek są tam gdzie być powinny. Ilustrują stan umysłu oddanych służb prasowych narodowych socjalistów. Kiedyś będą złym przykładem na lekcjach o ksenofobii i podlizywaniu się dyktaturze za pieniądze .
odpowiedź
User
Anna Burda
Pani Ogórkowa…
Kiedy Michnik nadstawiał swój łeb, żebyś mogła dzisiaj pracować w gadzinówce propagandowej TVPiS, to pani nie była nawet planowana, albo, co najwyżej nosiła w zębach gumę od spadających majtek. Kto sieje wiatr, zbierać będzie huragan. Muzeum Żydów Polskich „Polin” ma racje, kiedy mówi o polskim antysemityzmie i to nie tylko u Kowalskiego, ale przede wszystkim u moderatorów (uwaga) telewizji publicznej, opłacanej z podatków i w MISJI PODATNIKA?? (czy taką misje życzy sobie podatnik?), bez konsekwencji za zakłamywanie i zaprzeczanie faktom oświęcimskim (Auschwitzlüge). Dzięki językowi Ziemkiewicza, Ogórkowej, Janeckiego, czy Wolskiego przepełnionym nienawiścią, pogardą i zwyczajnym chamstwem, musi spotkać się z konfrontacją „Polin” i zarzutem polskiego antysemityzmu. W normalnym kraju, moderator (pomijam fakt, ze wyżej wymienieni przeze mnie nie maja najmniejszych kwalifikacji dziennikarskich) po wkolejeniach i tępawych wypowiedziach nie mieliby prawa pracować i w przeciągu 24 godzin byłby z hukiem zwolniony. W normalnym kraju, ale nie w Republice Bananowej. Jeżeli ktoś w tym dzikim kraju ma walczyć z antysemityzmem w Polsce w obliczu bierności rządu i za przyzwoleniem społeczeństwa (przynajmniej w części) to jest Muzeum Polin, jak najbardziej upoważnione i prawidłowe.
odpowiedź