SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Marcin Meller debiutuje jako powieściopisarz. „Być może mam nowy fach w ręku”

Dziennikarz Marcin Meller za kilka tygodni zadebiutuje jako autor osadzonego w afrykańskich realiach thrillera „Czerwona ziemia”. To opowieść o dziennikarzu, zmuszonym przez okoliczności do poszukiwania syna zaginionego w Afryce. - Jeśli wszystko pójdzie dobrze, być może mam nowy fach w ręku - mówi nam Meller.

Dołącz do dyskusji: Marcin Meller debiutuje jako powieściopisarz. „Być może mam nowy fach w ręku”

29 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Zaciekawiony
Dlaczego info o książce jest tak wysoko na stronie? Wydawnictwo dysponuje funduszami na promocję?
odpowiedź
User
TakByło
Niezwykłe. Nie zrezygnował po tygodniu pisania?
odpowiedź
User
otemporaomores
Fach to się kojarzy bardziej z praca fizyczną, chyba że już stawia się znak równości między byciem pisarzem a np. murarzem Kolejny samozwańczy skryba nad Wisłą. Obecnie mamy ich taki wysyp, jak nigdy. Wszystkim wydaje się, że pisarzem można się stać, ot tak. Wymyślę jakąś znośną, najlepiej zawiłą fabułę, zrobię dobrą kampanię promocyjną, i voilà - będzie hit sprzedaży. Mniej istotne, że niesprzedane egzemplarze tego tworu pójdą na przemiał, a kupione zostaną odstawione na półkę, o ile ktoś je w ogóle przeczyta do końca. Otóż nie, pisarzem się jest albo nie, reszta to wieloletnie szlifowanie swojego stylu. Lanie wody i chałturzenie to nie jest literatura.
odpowiedź