REM o programie Cejrowskiego nt. buddyzmu: lawina skarg, które podzielamy

Czemu się dziwicie dobrzy ludzie? Pominąwszy kwestie celności/prawdziwości użytych przez Cejrowskiego sformułowań to przecież od zawsze jego programy przepełnione są pogardą dla wszystkiego co inne. Pokazując odmienność innych kultur WC kaczka przemyca mniej lub bardziej subtelnie swoje głębokie przekonanie, że jedynym sposobem na dobre życie jest wiara w niepokalane poczęcie. I to może byłoby jeszcze "pół biedy". Cała bieda w tym, że dostrzega jakąś wyższość w wierze we wspomniany powyżej fenomen medyczny nad wiarą w reinkarnację. I ma na dodatek poczucie misji... Gdyby urodził się 500 lat temu nazywałby się Francisco Pizarro.

buddyjskie przygłupy od koralików i kadzidełek, islamskie kocmołuchy i wy bando katoli obrażalskich baranów, sługusów i sponsorów Watykanu, musicie wiedzieć raz na zawsze, że normalne jest, wasze wzajemne wyśmiewanie się, ale pamiętajcie, że zawsze najbardziej będą wyśmiewać wasze religie prawdziwi ludzie, wolni od tych głupot

Dziwi mnie, że atakuje się człowieka za poglądy, które są bardziej niż oczywiste.
Bardzo zazdroszczę panie Wojtku otwartości umysłu i postawy życiowej.
Życzę, aby starczyło Panu sił na edukowanie naszego ciemnogrodu.