Słuchacze Trójki szykują pikietę przeciw zmianom w stacji, solidaryzują się z dziennikarzami

zabawne, audycje Joanny Mielewczyk "Matka Polska feministka" i "seks nasz powszedni" nie znajdą się w ramówce.
Nie byłem fanem, nie żałuję, jedna była słabą następczyni "dobronocki", ale śmieszy mnie jaka ta dyrekcja jest przewidywalna i w gruncie rzeczy prymitywna.
Jak o seksie czy feminizmie, to nie może być w radio, żeby niewinnych duszyczek nie zarazić.
Staram się nie bluzgać, wkurzają mnie nagonki na Górnego i Semkę, chciałbym by trójka była różnorodna, i prezentowała spojrzenie i lewackie i prawackie i centrowe, ale oni są po prostu głupi.
To nie są konserwatyści czy katolicy, tylko obrzydliwi propagandyści.
P.S. Po tragedii w Orlando udało się Ernestowi Zozuniowi (którego cenię) i jego gościowi w ciągu 15 minut nie wspomnieć, że to był atak a klub gejowski, prawie nie było info na SG Trójki, mało było w serwisach.

Obrzydliwe jest takie postępwanie.
i de facto obecna dyrekcja pokazuje swoje tchórzostwo i nieudolność.

Żadna audycja nie pobije trójkowego rekordu żenady, czyli programu o... modzie... Nawet Jethon miała dość i zdjęło to kuriozum z anteny.

zabawne, audycje Joanny Mielewczyk "Matka Polska feministka" i "seks nasz powszedni" nie znajdą się w ramówce.

Trójka jest słabiutka uzależniona od reklam firm fonograficznych zatrudnia za dużo redaktorów. To nie radio z misją to radio przechodzące z rąk do rąk i pod te ręce modelowane. I ani Bochenek ani Dżeton nie pomogą dopóki nie uświadomią sobie komu radio ma służyć. Komu a nie jakimś chorym ideom jednej czy drugiej strony .

Chciałbym, żeby wreszcie ktoś zrobił audyt w radiu publicznym i powiedział wprost - słuchaczom - czy Polskie Radio, w tym Trójka prowadzi działalność reklamową w obszarze muzyki, tj. czy wytwórnie fonograficzne opłacają obecność utworów na antenie, czy są wywiady sponsorowane itd. Oczywiście mam na myśli również bartery i innego rodzaju wymianę usług, np. wyłączność na premierę płyty gwiazdora za całoroczne jej katowanie na playliście i w kilku audycjach autorskich. Chciałbym się również dowiedzieć na jakiej zasadzie funkcjonują patronaty medialne, w tym nad płytami i festiwalami (szczególnie tymi bez dachu). Dlaczego wiele informacji na temat mediów publicznych nie jest udostępnianych publicznie. Radio publiczne powinno być transparetne. W innym wypadku pozostają domysły, plotki itd.