SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Szef Radia ZET: o rozstaniu autonomicznie zdecydowała Monika Olejnik. Tomasz Lis: naciski polityczne bardziej prawdopodobne

Redaktor naczelny Radia ZET Jarosław Paszkowski w odpowiedzi na list grupy dziennikarzy zapewnił, że to Monika Olejnik autonomicznie podjęła decyzję o ostatecznym zakończeniu współpracy ze stacją. - Naciski polityczne w tej sprawie po tym liście wydają się jeszcze bardziej prawdopodobne - ocenił Tomasz Lis.

Dołącz do dyskusji: Szef Radia ZET: o rozstaniu autonomicznie zdecydowała Monika Olejnik. Tomasz Lis: naciski polityczne bardziej prawdopodobne

44 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ton nadaje
Pieprzysz Panie Lis. Przypomnij sobie w jakich okolicznościach MO 'żegnała' się z TVN w 2003 roku. Nikt jej wtedy nie zwalniał. Stacja podjęła jedynie decyzję, że Kropka zostanie przesunięta z TVN do TVN24. Dla Moniki był to taki policzek, że przeszła do TVP1. Raptem po 3 latach wróciła z podkulonym ogonem nie marudząc, że jej program będzie emitowany nie na głównej antenie, a w TVN24. Teraz sytuacja ma się podobnie. Analizując wyniki słuchalności stacja miała prawo podjąć decyzję o zmianie prowadzącego Gościa Radia Zet, pozostawiając Monice 7 Dzień Tygodnia i jak zakładam dodatkowe formy aktywności w ramach anteny, np. przy okazji wyborów, breaking news-ów itd. Nie ma co do tego dorabiać polityki. To standardowa decyzja programowa na podstawie wyników słuchalności. Jeżeli Monice wydaje się, że jest 'ikoną', 'świętą krową' czy ' gorejącym krzewem' polskiego dziennikarstwa, to wyłącznie jej problem. Jakoś Marzena Chełminiak przesunięta na weekendy, będąc w Radiu Zet 25 lat nie pisze manifestów występując w roli ofiary, tylko robi swoje! Po tym poznaje się klasę człowieka.
odpowiedź
User
ton nadaje
Panie Lis. Przypomnij sobie w jakich okolicznościach MO 'żegnała' się z TVN w 2003 roku. Nikt jej wtedy nie zwalniał. Stacja podjęła jedynie decyzję, że Kropka zostanie przesunięta z TVN do TVN24. Dla Moniki był to taki policzek, że przeszła do TVP1. Raptem po 3 latach wróciła z podkulonym ogonem nie marudząc, że jej program będzie emitowany nie na głównej antenie, a w TVN24. Teraz sytuacja ma się podobnie. Analizując wyniki słuchalności stacja miała prawo podjąć decyzję o zmianie prowadzącego Gościa Radia Zet, pozostawiając Monice 7 Dzień Tygodnia i jak zakładam dodatkowe formy aktywności w ramach anteny, np. przy okazji wyborów, breaking news-ów itd. Nie ma co do tego dorabiać polityki. To standardowa decyzja programowa na podstawie wyników słuchalności. Jeżeli Monice wydaje się, że jest 'ikoną', 'świętą krową' czy ' gorejącym krzewem' polskiego dziennikarstwa, to wyłącznie jej problem. Jakoś Marzena Chełminiak przesunięta na weekendy, będąc w Radiu Zet 25 lat nie pisze manifestów występując w roli ofiary, tylko robi swoje! Po tym poznaje się klasę człowieka.
odpowiedź
User
gut
Szokujące. :-o
odpowiedź