SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Tomasz Lis nie musiał odwiedzać serwisów randkowych, żeby zobaczyć reklamę chatów z Ukrainkami (opinie)

- System reklamowy Google jest złożony i wyświetla internautom określone treści na podstawie wielu różnych kryteriów. Tomasz Lis widząc na stronie Niezależna.pl zachętę do spotkań z ukraińskimi „singielkami” mógł, ale wcale nie musiał odwiedzać wcześniej serwisy o podobnej tematyce - oceniają dla serwisu Wirtualnemedia.pl eksperci rozwiązań reklamowych oferowanych przez Google.

Dołącz do dyskusji: Tomasz Lis nie musiał odwiedzać serwisów randkowych, żeby zobaczyć reklamę chatów z Ukrainkami (opinie)

95 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
linka
szkoda słów na komentarz dla takiego pajaca!!
Filmy z Ukrainkami? Wiedzcie, że jestem Polką i kobietą, która nie lubi poniżania kobiet gdziekolwiek jest ich ojczyzna. Taki d..k jest bardziej funta kłaków wart niż względów jakiejkolwiek pani!!
już żałuję, że umieszczam komentarz na temat tego pana!!
pozdrawiam tylko pisowców:))
od 26 sierpnia tylko "naszych":))
odpowiedź
User
Jacek
Chodzi o to, że pan Tomasz, znawca mediów, twórca i kierownik portalu, prowadzący swojego czasu program publicystyczny w jednym z największych portali w PL, nie ma bladego pojęcia o reklamie online i taką samoje**ę zrobił??? WTF? O tym napiszcie.

Po prostu szukał dziury w całym, chciał ich pognębić i im dopiec, ale tak był w swojej nienawiści skupiony, że dał po prostu ciała. To o nim świadczy i tyle.
odpowiedź
User
wstanciezkolan
Ale żenada. Nie wstyd wam produkować takie artykuliki?
odpowiedź