SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Serwis Trójkofan zamknięty, Polskie Radio groziło administratorowi konsekwencjami prawnymi. „Stałem się niewygodny"

Ponad 20 lat po otwarciu strony Trójkofan, jej administrator - Radosław Matusik został  (jak twierdzi) nakłoniony, by ją zamknąć. Polskie Radio wysłało mu bowiem list z zarzutem bezprawnego korzystania z loga Trójki i sugestią sięgnięcia po prawne rozwiązania w tej kwestii. - Stałem się niewygodny, gdyż ośmieliłem się skrytykować na stronie Trójkofana działania Polskiego Radia oraz dyrekcji Trójki - przekazał w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Matusik.

Dołącz do dyskusji: Serwis Trójkofan zamknięty, Polskie Radio groziło administratorowi konsekwencjami prawnymi. „Stałem się niewygodny"

86 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
PJ
Ocena stanu faktycznego jest krytyką zgodną z prawem, złe zarządzanie, słaba słuchalność, upadek wizerunku, piszą o tym w każdej gazecie, mówią nawet politycy PiS.

wszystko prawda ale trzeba to jeszcze ubrać w odpowiednie słowa i zgodnie z prawe,, jeśli Trójkofan robi to co robi legalnie nie naruszając pra kogokolwiek to w czym problem? czego się boi?
robi legalnie, zgodnie z prawem, Polska to nie Korea Pn, prezesce się pomyliło, tylko po co się ma kopać z koniem? Nawiasem, nie on jeden był i jest zastraszany. Im bardziej zad płonie ty, większe głupoty robi Aga


co to znaczy zastraszany? jak dostajesz wezwanie od Urzędu Skarbowego to traktujesz to jako opresję? Ludzie normalna reakcja podmiotu który uważa że jego dobra zostały naruszone. Jesli dalej bedzie robił to co robi i trafią do sądu to ma prawo się obronić, w czym problem?
odpowiedź
User
Din78
Ocena stanu faktycznego jest krytyką zgodną z prawem, złe zarządzanie, słaba słuchalność, upadek wizerunku, piszą o tym w każdej gazecie, mówią nawet politycy PiS.

wszystko prawda ale trzeba to jeszcze ubrać w odpowiednie słowa i zgodnie z prawe,, jeśli Trójkofan robi to co robi legalnie nie naruszając pra kogokolwiek to w czym problem? czego się boi?
robi legalnie, zgodnie z prawem, Polska to nie Korea Pn, prezesce się pomyliło, tylko po co się ma kopać z koniem? Nawiasem, nie on jeden był i jest zastraszany. Im bardziej zad płonie ty, większe głupoty robi Aga


co to znaczy zastraszany? jak dostajesz wezwanie od Urzędu Skarbowego to traktujesz to jako opresję? Ludzie normalna reakcja podmiotu który uważa że jego dobra zostały naruszone. Jesli dalej bedzie robił to co robi i trafią do sądu to ma prawo się obronić, w czym problem?
Oczywiście tak jak prawo obywatela do korzystania z instytucji publicznej, którą opłaca z abonamentu i podatków. I tu jest różnica, zasadnicza. Ciekawe, że przez dwa lata łamiąc ustawę o radiofonii albo zatrudniając prezentera, mob@bera, wyzywającego pracowników, wyniszczającego wizerunkowo firmę szanowna pani nie poczuwa się do odpowiedzialności i w tym przypadku prawo jej nie obowiązuje. Za to odwołuje się do prawa tam gdzie ośmielono ocenić jej działalność krytycznie i nazwać rzeczy po imieniu.
odpowiedź
User
PJ
Ocena stanu faktycznego jest krytyką zgodną z prawem, złe zarządzanie, słaba słuchalność, upadek wizerunku, piszą o tym w każdej gazecie, mówią nawet politycy PiS.

wszystko prawda ale trzeba to jeszcze ubrać w odpowiednie słowa i zgodnie z prawe,, jeśli Trójkofan robi to co robi legalnie nie naruszając pra kogokolwiek to w czym problem? czego się boi?
robi legalnie, zgodnie z prawem, Polska to nie Korea Pn, prezesce się pomyliło, tylko po co się ma kopać z koniem? Nawiasem, nie on jeden był i jest zastraszany. Im bardziej zad płonie ty, większe głupoty robi Aga


co to znaczy zastraszany? jak dostajesz wezwanie od Urzędu Skarbowego to traktujesz to jako opresję? Ludzie normalna reakcja podmiotu który uważa że jego dobra zostały naruszone. Jesli dalej bedzie robił to co robi i trafią do sądu to ma prawo się obronić, w czym problem?
Oczywiście tak jak prawo obywatela do korzystania z instytucji publicznej, którą opłaca z abonamentu i podatków. I tu jest różnica, zasadnicza. Ciekawe, że przez dwa lata łamiąc ustawę o radiofonii albo zatrudniając prezentera, mob@bera, wyzywającego pracowników, wyniszczającego wizerunkowo firmę szanowna pani nie poczuwa się do odpowiedzialności i w tym przypadku prawo jej nie obowiązuje. Za to odwołuje się do prawa tam gdzie ośmielono ocenić jej działalność krytycznie i nazwać rzeczy po imieniu.


wybacz ale fantazjujesz. jesli ktos mobbował to dlaczego mobbowany nie oddał sprawy do sądu? dla mnie nie ma tematu tylko słowa, żadnego konkretu. Prawo będzie obowiązywało również Panią prezes jak ktoś podejmie kroki prawne, na razie wszyscy tylko oburzają się tupią nogami i rzucają słowa na wiatr. Dlaczego krytykowana jest ta strona która działa w granicy prawa?
odpowiedź