SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Zwolnieni dziennikarze Trójki niewpuszczani do jej siedziby, więc związek zawodowy spotkał się poza nią

Wojciech Dorosz, Paweł Sołtys i Damian Kwiek, zwolnieni w ostatnim czasie dziennikarze radiowej Trójki i działacze Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Programu III i II Polskiego Radia, nie są już wpuszczani do siedziby rozgłośni. W konsekwencji jedno ze spotkań związku odbyło się poza siedzibą Trójki.

Dołącz do dyskusji: Zwolnieni dziennikarze Trójki niewpuszczani do jej siedziby, więc związek zawodowy spotkał się poza nią

58 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Słuchacz
Pani prezes jest narzędziem do zrobienia porządku w radiu. Swoje zrobi i ją wymienią na kogoś o pozytywnym wizerunku, ale robota będzie zrobiona - radio oczyszczone z "wrogiego elementu".
odpowiedź
User
Paweł Gorazdowski
DOBRA ZMIANA dopadła media! Oczywiście nikt już nie powie słowa na prezesa. Nikt już nie skrytykuje PiS. Brawo! Ciemnogród górą! Niech żyją matoły! Niech cieszą się miernoty! Nikt już nie powie nam że czarne jest czarne a białe jest białe!
odpowiedź
User
ja
Zwolniony Stasiek właśnie zrobił kupę,a zwolniona Zdzicha własnie kicha.
Zwolniony Romek podrapał się w du pe...
a zwolniona Krycha ogór w d...e wpycha
zwolniony Wiesławek zażył kilka dawek
zwolniona Ramona golnęła kielona
zwolniony Józefek pije tam,gdzie Stefek
dobre na kłopoty drinki za 100 złotych.
Zwolniona Jadwiga od skesu się miga,
lubi pusi pusi,lecz siłę mieć musi...
na prostest i krzyki a nie rikitiki.
Na to przyjdzie pora,gdy fora ze dwora
powiedzą ciemniakom,pisiorom burakom.
Na razie na gazie oszczędniej ciut trzeba
choć miodu nie zbraknie,ośmiornic i chleba,
szyneczki,wódeczki i ostryg miseczki
na drogie wciąż stać ich dalekie wycieczki
i to ich w zasadzie to tylko ciut złości,
że tamci nie mogą już tytlko zazdrościć...
że ktoś im pozwolił się dorwać do źródła
a trzeba pilnować by kabza nie schudła.
Co prawda od tego się ma swoich ludzi,
lecz hydra ciemnoty,o zgrozo się budzi,
a może już zdycha,co,Zdzicho?to racja...
nie przewiduje tych hydr demokracja...
Wszak przyznasz mi racę znajomku,kolego,
ten ustrój nigdy nie dopuszcza zlego,
do tego,owego,i tego owego,
takiego przez nas nieakceptowanego.
I takma być jak chcemy,co nie Wiesiu?racja!
Bo na tym polega przecież demokracja...
I tylko się martią,jeden drugi żali,
czemu kochane portale nic nie napisali...
że Wiesiek był w lesie i tak puścił bąka,
że dziki uciekły,zemdliło skowronka,
że zwolniony wiesławek zażył kilka dawek,
że zwolniona ramona golnęła kielona,
że zwolniona Krycha ogór w ...wpycha,
że....dzień bez ich obrony,
jest dzionkiem straconym,
że dzień nieobecności,
jest szczytem podłości,
dla nas wielką stratą,
i...co wy na to?
Ciut uspokojeni,czytają o sobie,
te znowu dziś piszą i o mnie,o tobie,
no nie jest tak źle,choć lepiej być może...
Jak oni nie mogą to kto nam pomoże?
Oj już nie labidźmy,my siostry i bracia,
jutro nowy artykuł,wekend,czeka dacia...
Dacza chyba nie dacia,chciałbyś wszystko na raz,
a właśnie o to ten cały ambaras,
że wszytstko nie da rady,choć tu świetnie płacą...
No co chcesz,przez Kaczora...
A czy mają za co?
cichaj tam,sumienie zostaw gdzie w komorze...
jak my sobie nie,to kto nam pomoże.
Cichajcie i idźcie się przespać choć trochę.
Jutro nowy artykuł,za dwa dni,za trochę,
za trzy dni,za cztery,za pięć i za siedem...
ten serial trwać będzie,póki tam choć jeden...
a jeśli już nawet jednego nie będzie,
serial trwać wciąż,to pewne,będzie,będzie będzie,
chyba,że pijany ktoś z was pokryjomu
opowie jak to bywało w tym publicznym domu,
albo ktoś z was na pasach,wiecie rozumiecie,
jeszcze są tacy co mogą i pomogą w świecie.
Noc już późna,nie trapcie się przeto dziadeczki...
oraz Jethonowe baranki owieczki,
jeszcze o was usłyszą co dnia słyszeć będą...
Będziecie tą jakże wspaniałą legendą;
no chyba,że na pasach wiecie rozumiecie,
albo gdzie nieopatrznie sumienia znajdziecie.

Rozumiem,żenie ma sensu pytać,gdzie byli wszyscy,gdy wielu ludzi miało wstęp wzbroniony do m.publ przez ostatnie lata,aaa,to pewnie było ok.i nieprawda.Konkrety...Pozostawiam jako osobny temat czy to dobry zwyczaj,wg.mnie fatalny,ale jakkolwiek to źle brzmi i może być i jest przez każdą władzę nadużywane,przez jedną dużo mniej,przez inną dużo więcej,niera znie ma wyjścia.Pozdr.i miłej zabawy,kiedy następny odcinek?
odpowiedź