SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Ultradźwięki w reklamach śledzą użytkowników, budząc obawy o ich prywatność

System pozwalający dzięki ultradźwiękom w reklamach śledzić zachowania użytkowników na wielu różnych urządzeniach wywołuje obawy o ich prywatne dane i prywatność. Centrum Demokracji i Technologii ostrzega o tym Federalną Komisję Handlu w USA.

Centrum Demokracji i Technologii (Center for Democracy and Technology - CDT) jest amerykańską organizacją non-profit, która zajmuje się kontrolowaniem nowych rozwiązań technologicznych pod kątem ich bezpieczeństwa i ochrony ich prywatności. W liście skierowanym do Federalnej Komisji Handlu (FTC) CDT zwraca uwagę na zagrożenia, które kryją się za nowym systemem pozwalającym firmom marketingowym na śledzenie zachowań użytkowników.

Chodzi o rozwiązanie, w którym reklamy emitowane w telewizji lub uruchamiane w przeglądarce internetowej w komputerze wysyłają na zewnątrz niesłyszalne dla użytkownika ultradźwięki. Fale te są odbierane przez urządzenia znajdujące się w pobliżu, takie jak smartfony czy tablety. Dzięki temu możliwe jest stworzenie systemu, który pozwala śledzić działania użytkownika na różnych urządzeniach, badać jego zachowania na tych platformach i gromadzić dane na ten temat.

Tak zwane audio beacony mają rozwiązać problem marketerów, którzy do tej pory nie dysponują precyzyjnym rozwiązaniem pozwalającym im na śledzenie zachowań użytkowników korzystających z różnego typu sprzętu. Jednak CDT podkreśla w swoim liście problemy dotyczące ochrony prywatności użytkowników związane z taką metodą badania ich zachowań. Po pierwsze, jak przekonuje organizacja, tą drogą zbieranych jest zbyt wiele szczegółowych informacji, z których część może należeć do kategorii danych wrażliwych. Po drugie zaś stosowane dzisiaj systemy audio beacon nie powiadamiają w żaden sposób użytkownika o swoim działaniu, nie ma on też możliwości wyłączenia takiego rozwiązania, jeśli nie zgadza się na jego działanie.

CDT zaznacza, że liderem systemów audio beacon jest obecnie w USA firma SilverPush, której oprogramowanie szpiegujące użytkowników działa w 67 różnych aplikacjach i monitoruje ok. 18 mln smartfonów oraz innych urządzeń przenośnych. CDT apeluje do FTC o to, aby komisja przyjrzała się bliżej systemom opartym na ultradźwiękach oraz wprowadziła odpowiednie regulacje, które zapewnią użytkownikom odpowiednią ochronę przed tymi rozwiązaniami.

Dołącz do dyskusji: Ultradźwięki w reklamach śledzą użytkowników, budząc obawy o ich prywatność

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Tomek
A co na to Polska i UE ? Jak można podawać takiej obserwacji, inwigilacji obywateli i to w celach komercyjnych ? Zero informacji, brak możliwości obrony, wyłączenia tego syfu.
0 0
odpowiedź