SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Jeden z dziesięciu” przeniesiony z TVP2 do TVP1. Kurski: na prośbę widzów „Korony królów”

Od poniedziałku teleturniej „Jeden z dziesięciu” będzie emitowany w TVP1, a nie jak dotychczas w TVP2. Nie zmieni się pora nadawania programu - 18:55. Ma to być ułatwienie dla widzów telenoweli „Korona królów”. - Dzięki temu mamy w TVP1 spójną i pełną ofertę od „Teleekspresu” do „Wiadomości”, a publiczność nie musi szukać swoich ukochanych pozycji w innych kanałach - uzasadnia prezes TVP Jacek Kurski.

Dołącz do dyskusji: „Jeden z dziesięciu” przeniesiony z TVP2 do TVP1. Kurski: na prośbę widzów „Korony królów”

71 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Maciej Kościelny
No i mamy za sobą "Jeden z dziesięciu" w TVP1.
I co, gorzej się go oglądało z powodu zmiany kanału? Zmieniła się cyferka w logo kanału, ale teleturniej wciąż jest ten sam, prowadzący jest ten sam, zasady gry takie same, poziom pytań taki sam. Żadnej różnicy.

Zajrzałem na profil tego teleturnieju na Facebooku i poczytałem komentarze widzów. Większości komentujących przeniesienie tego programu do TVP1 nie robi to różnicy. To tylko tutaj w komentarzach lewaki na siłę szukają problemu i powodu do zmieszania Kurskiego z błotem...

Tyle w temacie!
odpowiedź
User
WWL
Widzowie przestali ogladac tvp1 ze wzgledu na optymistyczny przekaz wiadomosci, wiec trzeba ogladalnosc wzmocnic przenoszac popularny teleturniej.
odpowiedź
User
Łukasz
@Maciej Kościelny

Ponieważ wydajesz się nie grzeszyć inteligencją, a ponadto obrażasz wszystkich jak leci, to wyjaśnię ci to jak małemu dziecku.

Otóż faktem jest, że nie ma różnicy między TVP1 a TVP2, gdyż jest to ta sama telewizja, z tym że podzielona na równolegle nadające kanały. Od samego zarania teleturniej był jednak emitowany w TVP2 i ani za SLD, ani za AWS, ani za PO ten stan rzeczy nikomu nie przeszkadzał. Teleturniej stał się trwałą i niezbywalną częścią telewizyjnego krajobrazu. To dla niego ja oraz tysiące lub miliony widzów miały jeszcze ochotę włączać telewizor. Zwłaszcza, że "1 z 10" nie istnieje na platformie VOD i nie ma możliwości obejrzenia go w Internecie.

Nikt nie zdecydował o przeniesieniu go do TVP1 tylko dlatego, żeby ratować oglądalność "Wiadomości". Nikt aż do teraz. I sam fakt, że to się stało, potwierdza, że jednak przeprowadzka do jedynki ROBI różnicę, bo inaczej by jej nie dokonano.

Wyobraź sobie, że są ludzie, którzy traktują poszczególne stacje w TV jak odrębne pomieszczenia w domu. Każda z nich spełnia określoną rolę. I nagle ktoś z dnia na dzień przenosi twoje łóżko z sypialni do kuchni. Łóżko jest to samo, ale otoczenie nie. I wyobraź sobie, że ktoś może czuć się niekomfortowo, że jego ulubiony program został wciśnięty między nudną operę mydlaną o Lubiczach i kontrowersyjny serial o Piastach po jednej stronie, a występy Hołeckiej et consortes po drugiej. Zwłaszcza, że dzieje się to właśnie po to, by pan Kurski mógł się chwalić na Twitterze słupkami oglądalności.

Trudno również oczekiwać, żeby cokolwiek miało się teraz zmienić w teleturnieju, skoro nadawane są powtórki z września.

Nie było żadnych próśb widzów o przeniesienie programu, bo nie kolidował on czasowo z serialem "Korona Królów". Chodzi tylko o ratowanie tonących "Wiadomości". Pan Kurski sięgnął po ostatnie odwody, redukując TVP2 do roli bezużytecznej przystawki z kabaretami i rodzinkami.pl.

Stałą widownię i jej nawyki trzeba respektować, a nie wprzęgać do ordynarnej walki politycznej.

A wyzywanie przez ciebie autorów konstruktywnej krytyki od lewaków brzmi zarówno dziecinnie, jak i obłudnie. To obecna ekipa rządowa prowadzi najbardziej etatystyczną politykę po 1989. Chyba nie wmówisz nam, że rozdawanie 500 złotych na dziecko to polityka godna prawicowej, wolnościowej partii?
odpowiedź