SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kto jest grupą trzymającą władzę w Agorze i dlaczego nie „Gazeta Wyborcza” (felieton)

Kierownictwo „Gazety Wyborczej” rozkręciło publiczne pranie brudów z zarządem, ku uciesze prawicy. Można odnieść wrażenie, że dla naczelnych „GW” niezależność jest tylko wtedy, gdy to oni rządzą i podejmują decyzje. Tymczasem od dwóch dekad są częścią spółki giełdowej, której - inaczej niż „Wyborczej” - „jest wszystko jedno”, byle przynosić zysk - pisze w felietonie Tomasz Wojtas.

Dołącz do dyskusji: Kto jest grupą trzymającą władzę w Agorze i dlaczego nie „Gazeta Wyborcza” (felieton)

52 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ano
Wywalić na bruk tych buntowników
odpowiedź
User
Dori
Oczywiście - można zamknąć wieko trumny z formaliną. Tylko zastanówmy się, dlaczego ludzie czytają Wyborczą (zastrzegam, że nie jestem jej fanką, ale doceniam pewną społeczną wartość tej gazety), a także inne gazety. Bo znajdują tam treści, które odpowiadają im światopoglądowo, cenią styl tekstów, dobór tematów albo - coraz rzadsze w polskiej prasie - reportaże. Kto to tworzy? Pani z zarządu? Pracownik marketingu, biura ogłoszeń? Nie, choć oni pełnią bardzo ważną rolę - pozwalają dziennikarzom i sobie żyć z twórczości dziennikarzy. Ale nie byłoby to możliwe, gdyby nie styl tekstów, znane nazwiska, osobowość dziennikarzy. Kompromis jest konieczny w wydawnictwie prasowym, nikt nie powinien się wywyższać. Ale nie można wszystkich decyzji tłumaczyć względami biznesowymi!
odpowiedź
User
I tyle
Dori,
Prawie wszystkie komentarze są pisane według jednego schematu, to wyraźnie robota na zlecenie, więc Twój rozsądny głos nie mieści się w tej niby dyskusji. Szkoda fatygi!
Oczywiście - można zamknąć wieko trumny z formaliną. Tylko zastanówmy się, dlaczego ludzie czytają Wyborczą (zastrzegam, że nie jestem jej fanką, ale doceniam pewną społeczną wartość tej gazety), a także inne gazety. Bo znajdują tam treści, które odpowiadają im światopoglądowo, cenią styl tekstów, dobór tematów albo - coraz rzadsze w polskiej prasie - reportaże. Kto to tworzy? Pani z zarządu? Pracownik marketingu, biura ogłoszeń? Nie, choć oni pełnią bardzo ważną rolę - pozwalają dziennikarzom i sobie żyć z twórczości dziennikarzy. Ale nie byłoby to możliwe, gdyby nie styl tekstów, znane nazwiska, osobowość dziennikarzy. Kompromis jest konieczny w wydawnictwie prasowym, nikt nie powinien się wywyższać. Ale nie można wszystkich decyzji tłumaczyć względami biznesowymi!
odpowiedź