Legenda Michaela Jacksona legła w gruzach po „Leaving Neverland”. „Porażająca historia HBO o manipulacji”

Błagam obejrzyjcie ten film. Zrozumiecie mechanizm działania. Ci ludzie zostali skrzywdzeni to co sprawiło ze powiedzieli prawdę bez względu na konsekwencje to pojawienie się ich własnych dzieci i kompletna rozsypią psychiczna. Nie radzili sobie z tłumieniem emocji i prawda nie wyleczyła ich całkowicie ale walczą o siebie. MJ nie żyje ale kiedy żył już było dla mnie wiele niejasności płacenie i ugody tuszowanie spraw. Ale chciałam mu wierzyć. Dziś jest mi przykro i czuje się rozdarta. Z jednej strony król pop muzyki wielka gwiazda cudowne dziecko. I kolejny obraz zwyrodnialec i dewiant kryjący się pod płaszczykiem dobra. To jest straszne. Jedno nie wyklucza drugiego . Staram się być obiektywna bez fanatyzmu mam dzieci i kiedy on był Bogiem ja byłam dzieckiem pamietam tamte czasy i to co pokazuje film jest koszmarna prawdą. Chłopcy go kochali był dla nich dobry i jednocześnie okropny. Straszne współczuje tym ludziom

Wstrzymanie emisji piosenek MJJ przez radia spowoduje TYLKO straty dla spadkobierców majątku Jacksona i Sony Music

Dlaczego tu nie ma dopisku, że artykuł jest sponsorowany? HBO zachęca w ten sposób do oglądania filmu?