SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Zestaw Maty już w McDonald's. Rusza kampania reklamowa

Od 18 października w restauracjach szybkiej obsługi McDonald's można kupić "Zestaw Maty". To efekt współpracy rapera Maty z popularną siecią fastfoodów. W poniedziałek ruszyła kampania reklamowa oferty.

Dołącz do dyskusji: Zestaw Maty już w McDonald's. Rusza kampania reklamowa

26 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Macidol
Dźwięk pękających d*p za 3.. 2...

Uwielbiam argument o zazdrości, zawiści i pękających d. Zapomniałeś jeszcze dodać coś o boomerach :D Zwykle tak robicie, jak spotykacie się z krytyką. A fakty są takie, że jesteście wyjątkowo roszczeniowym, bezideowym (i podatnym na manipulację) pokoleniem. Nawet nie trzeba się specjalnie wysilać, żeby spacyfikować jakiekolwiek przejawy buntu z waszej strony. Państwem rządzi facet, który prawdopodobnie nie umie za bardzo obsługiwać kompa a wy się jaracie, tym jacy jesteście do przodu w stosunku do boomerów, bo wasz idol złapał kontrakt reklamowy z siecią sprzedającą "szybkie żarcie" i buduje kolejne zasięgi :D Nawet mi was nie żal :D
odpowiedź
User
tr
Ten moment, kiedy uświadamiasz sobie, że już nie jesteś grupą docelową MC, bo nawet nie wiesz kim jest Mata xD
odpowiedź
User
Schabowy z kapustą
Ten moment, kiedy uświadamiasz sobie, że już nie jesteś grupą docelową MC, bo nawet nie wiesz kim jest Mata xD

Korporacje raczej unikają kontraktów z kontrowersyjnymi muzykami. Mam na myśli ludzi walczących z establishmentem itp. Wyobrażasz sobie taki kontrakt np. z białoruskim muzykiem, który ma dużą popularność i jednocześnie walczy z Baćką albo analogicznie z rosyjskim muzykiem, który walczy z Władkiem? Korpo wolą tego nie robić, bo liczy się bezpieczny biznes i spokój na linii firma-państwo. Przypuszczam, że podobną politykę prowadzą na polskim rynku. Widocznie raper, w tym sensie, nie jest tak groźny, jak go malują :D Czekanie na buntowników, którzy porwą młodych, by robić hałas i reformować kraj, wydaje się czekaniem na Godota :D Kazik i reszta dziadków muszą kiedyś odpocząć o juwenaliów ;-)
odpowiedź