SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Operator pożegnał się z kolegami z TVN24, kierownikowi zarzucił "poniżanie". Zareagował szef stacji

Jeden z operatorów TVN24 po 16 latach pracy pożegnał się w czwartek ze współpracownikami. Na koniec wysłał do nich e-mail, w którym napisał, że nie godził się na poniżanie jego i jego kolegów przez szefa. A konsekwencją jest jego przymusowe odejście ze stacji, bo nie przedłużono z nim umowy. Jak się dowiedział portal Wirtualnemedia.pl, na ten e-mail zareagował Michał Samul, redaktor naczelny TVN24, który wysłał do zespołu wiadomość, że „te sprawy były wyjaśnianie przez niezależną komisję” i nie miały związku z wypowiedzeniem umowy o współpracę.

Dołącz do dyskusji: Operator pożegnał się z kolegami z TVN24, kierownikowi zarzucił "poniżanie". Zareagował szef stacji

113 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
niewiarygodne
Treści rozmów sprzed nastu lat, nagle powoli docierają do kierownictwa stacji. Szef operatorów prostakiem? Przecież on taki zabawny. Dla współkierowników. Może szefowa produkcji wyznacza standardy? Gang "byłych" byłego naczelnego w końcu dalej ma się świetnie. Obecnego naczelnego powinno być nawet szkoda, ale on przez lata bezrefleksyjnie ten system powielał, spija to co sam naważył. Czy właściciele wiedzą, że od lat o obrazie anteny decydują w TVN24 pracownicy średniego szczebla? Szefostwo deleguje i ocenia - ale trudno znaleźć tam teraz choć jednego dziennikarza z dorobkiem.
odpowiedź
User
Bercik
A wirtualne będą teraz trąbić o każdym zakończeniu współpracy ze słabymi ogniwami w TVN rolując pod tym stare artykuły. Żenada.
odpowiedź
User
hehe
Sam jesteś żenada. Stacja zapłaciła? Czy obiecała tylko ?
A wirtualne będą teraz trąbić o każdym zakończeniu współpracy ze słabymi ogniwami w TVN rolując pod tym stare artykuły. Żenada.
odpowiedź