SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

PBI i Gemius o nowym badaniu polskiego internetu: wkrótce obejmie aplikacje mobilne i audio/wideo

Sławomir Pliszka, prezes PBI, oraz Marcin Pery, członek zarządu Gemiusa, odpowiadają na pytania serwisu Wirtualnemedia.pl o nowe badanie PBI/Gemius. Szef PBI wyjaśnia dlaczego postanowiono wrócić do współpracy z Gemiusem. Marcin Pery zapowiada nowe funkcje badania, które zostaną wprowadzone w najbliższym czasie.

Dołącz do dyskusji: PBI i Gemius o nowym badaniu polskiego internetu: wkrótce obejmie aplikacje mobilne i audio/wideo

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
zen
To znow trzeba sledzic tego gemiusa jakie nowe adresy trzeba dodac do pliku hosts , s juz myslalem ze beda zwijac interes
odpowiedź
User
sammler
Chciałbym podsunąć pewien pomysł Rzecznikowi Praw Obywatelskich, który ostatnio wpadł na koncept zakazania wydawania prasy przez samorządy lokalne. Każdy chyba wie, że istotnie, te gazetki to z reguły laurki dla lokalnych notabli. Ale skoro żyjemy w państwie, które chce urzeczywistniać idee państwa prawa poddanego porządkowi konstytucyjnemu, który co prawda dopuszcza ograniczenia praw "niższych" w imię praw "wyższych", to zastanowiłbym się, czy nieudowodniona szkodliwość publikacji gazetek samorządowych nie jest jednak niewystarczającym argumentem przeciwko prawu każdego obywatela do informacji i patrzenia władzy na ręce - a tę bym postawił jednak w hierarchii praw nieco wyżej... Co najmniej do czasu, gdy RPO udowodni, że szkodliwość wydawania owych laurek jest istotna... Jak pokazują wyniki wyborów, które jednak stosunkowo często działają jak miotła, ludzie swój rozum mają, mimo "indoktrynacji" przez miejscowych notabli zazdrosnych o własną pozycję.

Ten sam RPO zdaje się natomiast nie widzieć tego, co jest istotą działania firm takich jak Gemius. Otóż istotą działania takich firm jest szpiegowanie użytkowników bez ich wiedzy (o ciasteczkach i ewentualnie "innych technologiach" użytkownik od niedawna musi być informowany, ale nie o tym, że każda jego aktywność może być rejestrowana), a więc planowe naruszanie ich prawa do prywatności bez pytania o zdanie (inaczej niż w przypadku np. badań oglądalności telewizji). Co gorsza, firma ta nie sieje, nie orze a ma, bowiem owi użytkownicy internetu śledzeni są na ich własny koszt - wszak to oni płacą za zwiększony transfer danych związany bezpośrednio z koniecznością pobrania określonych skryptów czy też przekierowania na serwery firmy Gemius. Ufam, że dzielny RPO zajmie się i tym problemem!
odpowiedź
User
AL
To jest jeszcze gorsze:
https://www.youtube.com/watch?v=oV3rLhjEuGk
odpowiedź