SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Polskiego BBC nie ma i nie będzie”. Ekspertów pytamy: jak naprawić radio

Postawienie w stan likwidacji lokalnych rozgłośni radiowych to szansa na ocenę ich sytuacji finansowej. Weryfikację sposobów zatrudnienia i wysokości wynagrodzeń. I na walkę z upolitycznieniem, które za rządów PiS osiągnęło taki stopień, że nawet prezentacja kultury, była mu podporządkowana. W jakim kierunku powinno pójść „nowe” radio regionalne, żeby spełniało swoje zadania informacyjne, kulturotwórcze i sprzyjało budowaniu społeczeństwa obywatelskiego? Jak powinno być finansowane? Pytamy medioznawców.

Dołącz do dyskusji: „Polskiego BBC nie ma i nie będzie”. Ekspertów pytamy: jak naprawić radio

41 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Słuchacz
Z ostatnich zdań mam rozumieć że chcą usieciowić radio regionalne? To po co ta wykładnia o znaczeniu radia regionalnego, jakie piękne idee że sobą niesie jak na końcu plaskacza w twarz że radio będzie zarządzane z Warszawy z góry ustalonym schematem? I jeszcze to połączenie z ośrodkami regionalnymi TVP czy obniżenie kosztów funkcjonowania (one akurat już są bardzo niskie, aż za tak że wiele rozłośnii regionalnych jest niedoinwestowanych).
odpowiedź
User
jones
Zrobić sieć. Program powinien byc nadawany z Warszawy. W połówkach godzin trzyminutowe dziury na wiadomości regionalne plus maksymalnie cztery godziny na program lokalny. Zatrudnienie w rozgłośniach regionalnych - maks. 25 osób.
odpowiedź
User
Pan z tv
Nie można mówić o wolności dziennikarzy bez ograniczenia ingerencji wydawcy dnia w szykowane materiały. Rola wydawców w to co się działo przez 8 lat jest praktycznie w ogóle nie zauważona. Masz dograć to i to, tak i tak, a w ogóle to zmień tu i tam. I wypuszczasz coś co stanowi ogryzek Twojej pracy, pod twoim nazwiskiem i z twoim głosem. Dziwię się, że medioznawcy nie są tego świadomi. Wydawca zamiast być wsparciem dla reporterów stał się egzekutorem propagandy w białych rękawiczkach. Jeśli mówimy o odpolitycznieniu mediów, to należy zacząć od tych właśnie osób które istnieją na zewnątrz tylko jako imię i nazwisko na tyłówce serwisu informacyjnego.
odpowiedź