SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Tegoroczny laureat Pulitzera odszedł z dziennikarstwa do PR, bo nie starczało mu na rachunki

Rob Kuznia, jeden ze zdobywców tegorocznej nagrody Pulitzera w kategorii dziennikarstwa lokalnego w ub. r. zrezygnował z kariery dziennikarza i został pracownikiem branży PR. Powodem była niska pensja, która nie wystarczała mu na opłacanie miesięcznych rachunków.

Dołącz do dyskusji: Tegoroczny laureat Pulitzera odszedł z dziennikarstwa do PR, bo nie starczało mu na rachunki

18 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
el huo
Bo w mediach, także polskich nie ma już prawie miejsca dla prawdziwych dziennikarzy. Ostali się korporacyjni, leszcze, pracownicy medialni, z główną specjalizacją w oblizywaniu zadków korporacyjnych i obgadywaniu innych. To nie są dziennikarze z prawdziwego zdarzenia....
odpowiedź
User
Nick
Prawda jest okrutna. To czytelnicy zwalniają dziennikarzy.
Czytelnicy, którzy nie chcą płacić za treści, czytelnicy, którzy robią się zieloni ze złości, gdy ktoś oczekuje opłaty jednorazowej czy abonamentowej.

odpowiedź
User
do Nick
Mylisz się. Wykorzystywanie dziennikarzy na śmiecówkach zaczęło się przed rozwojem Internetu. Etaty dostawali znajomi i rodzina, a reszta na śmieciówkach miała się "wykazywać" do końca życia. Przykład Polityki i Wprost sprzed np. 15 lat, ale także TVP i TVN, stacji radiowych itd. Ta degrengolada i brak wizji zarządzania, bo wykorzystywanie kogo się da i jak się da ma krótkie nogi, doprowadziła do tego, że dziś nawet kolega na ciapły etacik liczyć nie może. To samo działo się w upadającym imperium USA tylko, że na większą skalę i w innych układach polityczno- biznesowych. Np. w Niemczech, Szwecji itd. choć dziennikarze nie żyją tak dobrze jak kiedyś, mają z czego płacić rachunki.
odpowiedź