SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

TVN Discovery pyta pracowników w ankietach o współpracę z innymi firmami i zatrudnianie członków rodziny

TVN Discovery Polska rozesłał do swoich pracowników ankiety z pytaniami o współpracę z innymi firmami, które mogą być konkurencją dla nadawcy. Oprócz tego mają się oni zapoznać z dokumentem, w którym wskazano m.in. że za konflikt interesów uważa się zatrudnianie członka rodziny czy randki ze współpracownikami - wynika z informacji portalu Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: TVN Discovery pyta pracowników w ankietach o współpracę z innymi firmami i zatrudnianie członków rodziny

157 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kwajk
Przecież w TVN od zawsze byli zatrudniani członkowie rodziny lub wśród pracowników tworzyły się pary. To nic nowego. Teraz nagle to komus przeszkadza?

Bo to byla firma rodzinna, a teraz jest amerykanska korpo. Takie zasady sa normalne we wszystkich korpo na swiecie, wiec sie nie dziwie, ze sie Amerykanie za to zabrali. Moze w koncu to przewietrzy ta firme.


Na świecie normalne są etaty/kontrakty. I na takim stosunku pracy można żądać od pracownika czegokolwiek. Śmieciówka nie zobowiązuje generalnie do niczego. Ani współpracownika ani pracodawcy.


Ostatnio tym prowadzącym własne działalności nakazali zmienić sposoby rozliczania w ich własnych firmach. Żadna karta podatkowa, żaden ryczałt. Widzicie jakie Paniska?


Firma ma prawo wymagac, jakich zasad maja przestrzegac jej wpsolpracownicy, albo firmy które zatrudnia. Chodzi tutaj o ochronę dobrej reputacji. Jesli chodzi o reklamy, lokowanie produktu itd..., powinna współpracownikowi zrekompensować wynikającą z tego tytułu stratę. A jeśli się nie zgadza, droga wolna. Ponoć z Instagrama też można wyżyć


Żadna firma nie ma prawa wtrącać się w to co dzieje się poza godzinami wykonywania obowiązków / zlecenia.
odpowiedź
User
M76
A rozpisywanie przez żonę w realizacji męża dźwiękowca Lub rozpisywanie tylko męża na poranki w Ddtvn do studia jako operator jak on stoi jak drewno bo 2 przyciski potrafi przycisnąć bo normalnie pracuje jako ubezpieczyciel hehe. Ale na weekendach po 500zl może dorobić za dzien - w miesiącu to 4tys Nikt z tym nic nie robi od lat mimo ze my jako operatorzy to zgłaszaliśmy.nawet do HR Jak coś powiedzieliśmy to potem za karę nas nie rozpisywano. Wiec każdy milczy.


mówicie o tym co nie potrafił kamery zdjąć ze statywu ( odpiąć łyżwy) i poszedl (z kamerą z ręki ) z całym kompletem kamera + statyw.


tak, ale Żona Magda C - załatwia mu co miesiac pracę weekendowo - mogą sobie dorobić i nikomu to nie przeszkadza:) a ze on mało potrafi to nic. nikt nic nie powie, że stoi zawsze na najgorszej kamerze, jak ja jako realizator cos powiem, lub chce zmiany to potem mnie nie rozpisuja. wiec musze brać co zrobic


A uwielbienie we własną potęgę ma ogromne. Klucza w tym juz nie ma...moze być zoonk


Dlatego to całe towarzystwo doprowadziło program DDTVN do pozycji pewnej gazety ....rynsztok
odpowiedź
User
Były
Przecież w TVN od zawsze byli zatrudniani członkowie rodziny lub wśród pracowników tworzyły się pary. To nic nowego. Teraz nagle to komus przeszkadza?

Bo to byla firma rodzinna, a teraz jest amerykanska korpo. Takie zasady sa normalne we wszystkich korpo na swiecie, wiec sie nie dziwie, ze sie Amerykanie za to zabrali. Moze w koncu to przewietrzy ta firme.


Na świecie normalne są etaty/kontrakty. I na takim stosunku pracy można żądać od pracownika czegokolwiek. Śmieciówka nie zobowiązuje generalnie do niczego. Ani współpracownika ani pracodawcy.


Ostatnio tym prowadzącym własne działalności nakazali zmienić sposoby rozliczania w ich własnych firmach. Żadna karta podatkowa, żaden ryczałt. Widzicie jakie Paniska?


Firma ma prawo wymagac, jakich zasad maja przestrzegac jej wpsolpracownicy, albo firmy które zatrudnia. Chodzi tutaj o ochronę dobrej reputacji. Jesli chodzi o reklamy, lokowanie produktu itd..., powinna współpracownikowi zrekompensować wynikającą z tego tytułu stratę. A jeśli się nie zgadza, droga wolna. Ponoć z Instagrama też można wyżyć


Żadna firma nie ma prawa wtrącać się w to co dzieje się poza godzinami wykonywania obowiązków / zlecenia.


Niestety Ci z Wiertniczej myślą inaczej. ale i czasy się zmieniły. Obecnie kontrola PiP może przynieść ciekawe wnioski.
odpowiedź