SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Czy zwykłymi narzędziami można wyczarować innowacje?

Internet i media cyfrowe to od lat wielki poligon doświadczalny - agencje z całego świata w tym właśnie medium ‘wyżywają się’ kreatywnie. Powstają nietypowe formy reklamy, pojawiają się nowe technologie i możliwości, które pozwalają na tworzenie rzeczy do tej pory nie istniejących - pisze Jacek Karolak z Starcom MediaVest Group.

Dlatego też w konkursach kreatywnych kategorie związane z mediami cyfrowymi przypominają metro w godzinach szczytu - natłok bardzo różnych kampanii, od małych po wielkie, od prostych po rozbudowane i zaawansowane technologicznie.

Wśród tych kampanii warto zwrócić uwagę właśnie na te skromne, które reprezentują kierunek myślenia ‘jak wykorzystać pomysłowo to, co mamy’, zamiast ‘jak stworzyć coś, czego jeszcze nie było?’

Poniżej kilku moich faworytów w tej kategorii - przykłady z ostatnich kilkunastu miesięcy z całego świata, które pokazują, jak wiele ciekawych rzeczy można jeszcze zrobić online bez szukania ‘technologii, której nikt jeszcze nie użył’. Najbardziej znane dzieła sztuki powstały za pomocą ogólnie dostępnych narzędzi jak młotek i dłuto czy zestaw pędzli... . Tak samo mogą powstawać błyskotliwe kampanie. Zobaczmy:

Curators of Sweden


Tu nie ma nic (naprawdę nic!) nowego - tylko oficjalne konto na Twitterze promujące Szwecję jako Państwo. Jedyna, ale też kluczowa innowacja, to podejście do zarządzania kontem; skoro ludzie tworzą treść, to niech tworzą ją od początku do końca. I tak oto konto @Sweden oddano do dyspozycji obywatelom Szwecji. Każdego tygodnia konto prowadzi inna osoba, która przez ten tydzień reprezentuje Szwecję przed całym ‘twitterowym’ światem.

Odważne (w sumie na naprawdę dziwne wpisy można tam trafić), ale spodobało się na świecie i znalazło nawet naśladowców - podobne konta na Twitterze oddano w zarząd obywatelom w Australii i Meksyku.

Bury the Past 


Tego mogą bać się wszyscy z nas; coś, co raz trafi do sieci, trudno jest usunąć. Na Filipinach ludzie często szukają filmów związanych z różnymi seks-skandalami (u nas pewnie też). Kobiety które można w tych filmach zobaczyć oczywiście usunąć ich nie mogą i płacą za błędy młodości wykluczeniem społecznym. Z pomocą przyszedł projekt, w którym zachęcono ludzi do dodawania w nazwie swojego profilu na Facebooku słowa ‘skandal’ - dzięki temu wyszukiwanie treści z hasłem ‘skandal’ stało się mocno utrudnione, a wstydliwe filmy zostały przesunięte na dalekie strony wyników wyszukiwania.

Gratulacje należą się za pomysł, który nie bazuje na ‘fajerwerkach’ tylko na dogłębnym zrozumieniu problemu, jak rozchodzą się i utrzymują tego typu treści w sieci. A potem pozostało tylko mądrze wykorzystać proste, ogólnodostępne narzędzia.

Dove Ad Makeover 


Reklamy na Facebooku są mocno ograniczone jeśli chodzi o format – ale za to są dopasowane do użytkownika. Dlatego też kobiety często widzą nieco deprymujące je hasła typu ‘odchudzaj się z nami’ czy ‘powiększ biut’. Marka Dove w prosty sposób postanowiła wyeliminować takie przekazy, sprzeczne z promowaną przez Dove ideą ‘prawdziwego piękna’. Kobiety same mogły tworzyć pozytywne komunikaty od Dove, a reklamy te były następnie kierowane do użytkowniczek Facebooka w ten sam sposób, co reklamy środków na powiększanie biustu, diet czy ośrodków chirurgii plastycznej. W efekcie zamiast reklam które obniżały samoocenę kobiet, panie mogły ujrzeć hasła afirmujące ich naturalne piękno, podpisane marką Dove.

Norton Top Search Results

W linkach sponsorowanych Google chyba najtrudniej o innowacje. Była wprawdzie akcja rysowania grafik znakami ASCII (kampania Sixt), ale raczej jako chwilowa ciekawostka – linki sponsorowane w Google muszą być logicznym i gramatycznym tekstem. Norton podkreślając konieczność ochrony swojego wizerunku w sieci oferuje użytkownikom (w tej chwili tylko ze Skandynawii) wykupienie za nich linków sponsorowanych, pojawiających się gdy ktoś wyszukuje ich imienia i nazwiska. Niby każdy z nas może sobie taką reklamę kupić, ale czy ktoś to zrobił? No właśnie – za dużo z tym zachodu, choć koszty raczej niewielkie. Norton zajął się tym kompleksowo, więc chętnych było dużo i szybko ‘wyklikał’ im się budżet na kampanię.

Drugs Set Your Timeline
 

Tu brawa należą się za szybkość reakcji - na tym właśnie bazował pomysł. Nowy wygląd stron użytkownika na Facebooku (tzw. timeline) był tak szeroko omawiany i dyskutowany w internecie, że ktoś musiał to wykorzystać. Pierwszym spektakularnym przykładem była kampania antynarkotykowa Israel Anti-Drug Authority, w której uruchomiono profil użytkownika pokazujący jego życie w dwóch scenariuszach: w nałogu i bez nałogu. Ponieważ bazowało to na właśnie uruchomionym układzie ‘timeline’, rozeszło się lotem błyskawicy po blogach, forach i na samym Facebooku.

Facebook zablokował konto (cóż, minus dla nich - w końcu to była kampania społeczna, więc można było przymknąć oko na obchodzenie regulaminu), ale w sieci można nadal bez problemu znaleźć, jak ten profil wyglądał: http://www.mdigital.co.il/Drugs-Timeline.jpg

Mam nadzieję, że tego typu kampanie zgłaszane będą do konkursu Media Trendy.


Jacek Karolak
Dyrektor ds Innowacji
Starcom MediaVest Group
Członek Komitetu Organizacyjnego Media Trendy


Portal Wirtualnemedia.pl jest patronem medialnym konkursu Media Trendy.

Dołącz do dyskusji: Czy zwykłymi narzędziami można wyczarować innowacje?

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
hotpatriot
Wzruszyłeś mnie :)
0 0
odpowiedź
User
olo
fajna cwierkajaca flaga Szewcji
0 0
odpowiedź