SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Marks&Spencer przeprasza za rasistowskie nazwy biustonoszy. "Musimy się jeszcze dużo nauczyć"

Marks & Spencer przeprosił po tym, jak jego klientka skrytykował markę za nazywanie swoich brązowych biustonoszy inaczej niż jaśniejszych. Gigant handlu detalicznego zapowiedział, że zrobi przegląd asortymentu pod tym kątem.

29-letnia Kusi Kimani robiła zakupy w jednym ze sklepów detalicznych w Essex, kiedy zwróciła uwagę na to, że jasne staniki firmy Marks&Spencer noszą nazwy związane ze słodkimi smakołykami i deserami. Z kolei stanik w ciemnym kolorze nazwano „tytoniem”.

- Zobaczyłam to dwa tygodnie po śmierci George'a Floyda i było to szczególnie przykre dla mnie. Dlaczego nie nazwali tego koloru kakao, karmelem lub czekoladą, kojarzącymi się ze słodkimi deserami? Ale zdecydowali się na tytoń. Byłam zszokowana, kiedy to zobaczyłem - powiedziała Kimani dziennikowi "The Mirror".

Zdaniem kobiety, młoda dziewczyna, która nie czuje się dobrze z kolorem swojej skóry, widzą takie nazwy, będzie czuła się jeszcze bardziej wyobcowana. Kimani uważa, tytoń kojarzy się z czymś złym i niezdrowym.

29-latka złożyła skargę do Marksa&Spencera, ale firma nie reagowała przez dwa miesiące. Dopiero, kiedy o sprawie zaczęły pisać media, rzecznik prasowy Marksa&Spencera przeprosił kobietę.

Na stronie Zalando nadal stara nazwa

- Mamy jeszcze dużo do zrobienia i więcej do nauczenia się - przyznał. Marks&Spencer zobowiązał się do dokonania przeglądu asortymentu, aby upewnić się, że nazwy bielizny nie są obraźliwe dla klientek.

- Zmieniamy nazwę koloru stanika i napiszemy do Kusi Kimani, żeby przeprosić ją, że zadziałaliśmy z takim opóźnieniem - powiedział rzecznik firmy.

Na stronie internetowej firmy kolor stanika został zmieniony na "deep auburn" (głęboki kasztan). Na stronie Zalando pozostało jednak poprzednie określenie - "tobacco" (tytoń).

Dołącz do dyskusji: Marks&Spencer przeprasza za rasistowskie nazwy biustonoszy. "Musimy się jeszcze dużo nauczyć"

21 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Zijka
Wydaje mi się że u nas kontekst tych nazw jest mniej zrozumiały. I tak jak przy np. murzynku (cieście) można stworzyć analogie np. „polaczek” (kulinarny hit Bawarii na bazie kartofli i kapusty, biorąc pod uwagę kontekst historyczny, nie byłoby to miłe), tak w tych kolorach staników, trudno będzie nam to zrozumieć. Może trzeba po prostu przyjąć to, że komuś jest przykro. I że to powinno wystarczyć.
0 0
odpowiedź
User
jac
OBŁĘD!!!!
0 0
odpowiedź
User
Amman
Świat zmierza w kierunku absolutnej paranoi. To jest tak absurdalne, że mózg eksploduje. Za miesiąc do M&S wejdzie pani, która stwierdzi, że nazwa "kakao" ją "stygmatyzuje i seksualizuje". I na co wtedy zmieni nazwę M&S? Na RGB565? Bo to chyba jedyne "logiczne" wyjście z tej pułapki.
0 0
odpowiedź