SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Polacy tworzą aplikacje na Google Glass

Podczas imprezy #GlassHackathon w Warszawie polscy programiści mieli okazję przetestować Google Glass i napisać swoje pierwsze programy dla niezwykłego gadżetu giganta z Mountain View.

#GlassHackathon został zorganizowany wspólnie przez agencję interaktywną Kalicińscy.com oraz warszawki zespół Google Developers Group. Zespoły programistów, łącznie kilkadziesiąt osób, przyjechały do stolicy z całej Polski by mieć okazję popracować przy inteligentnych okularach Google. Drużyny miały kilkanaście godzin na to by zapoznać się z interfejsem Mirror API, służącym do tworzenia aplikacji na Glass i napisać swoje własne programy. Pomysły na wykorzystanie potencjału innowacyjnego gadżetu były bardzo różne. Jedna ekipa pracowała nad wirtualnym przewodnikiem po atrakcjach turystycznych, który w czasie rzeczywistym pomagałby zwiedzającym trafić do kolejnego ciekawego miejsca. Inny zespół przygotowywał program wspomagający rozsądne picie alkoholu. Aplikacja na podstawie kodu kreskowego sprawdza objętość i „moc” danego napoju, informując i na bieżąco powiadamiając użytkownika ile czasu będzie potrzebował, żeby wytrzeźwieć na tyle by usiąść za kierownicą. Konkurs zwyciężyła jednak wirtualna gra miejska, zintegrowana z platformą Recognize.IM.

Ludzie z Google Developers Group, którzy współorganizowali imprezę, twierdzą że Glass drzemie duży potencjał i start-upy, które będą potrafiły go wykorzystać mają spore szanse na komercyjny sukces. Muszą się jednak liczyć z tym, iż polski rynek prawdopodobnie okaże się dla nich zbyt mały. Prawdziwymi zwycięzcami mogą być tylko ci, którzy od razu zdecydują się na globalne podejście.

Dla większości uczestników hackathonu stanowił on pierwszą okazję na spotkanie z samym urządzeniem oraz z Mirror API - interfejsem programowania aplikacji dla Glass. I choć przyznają, że praca nad oprogramowaniem na nowy gadżet Google nieco różni się od platform, z którymi wcześniej się spotykali, zgodnie stwierdzają, że Mirror API zostało bardzo dobrze zaprojektowane. System jest intuicyjny i nie trzeba wiele by się przestawić i przyzwyczaić - jest bowiem stosunkowo prosty w obsłudze i intuicyjny.

- Na pewno jest to coś nowego, gdyż Google Glass korzysta z innej metodologii pokazywania informacji. Trzeba nieco inaczej podejść do programowania niż robiąc aplikację na smartfona - tłumaczy Rafał, jeden z uczestników hackathonu.

- Podoba mi się w jaki sposób to API jest uproszczone. Operuje fajnymi pojęciami, od razu wiadomo o co chodzi. Dla dewelopera to jest na pewno bardzo wygodne i praktycznie każdy może od razu przesiąść się na Glass i zacząć programować - twierdzi Piotrek, kolejny deweloper obecny na #GlassHackathon.

Programiści doceniają nie tylko software – wrażenia z obcowania z Glass również były bardzo pozytywne i deweloperzy widzą w tym spory potencjał. Zastrzegają jednak, że przed Google ciągle mnóstwo pracy i gigant z Mountain View musi przeskoczyć kilka istotnych barier, jeżeli chce by za jakiś czas jego nowy gadżet był równie wszechobecny co dzisiaj tablety i smartfony. Pierwszą z nich jest cena. Ze wersję testową trzeba było zapłacić aż 1 500 dolarów. Konsumencki model, który ma pojawić się na rynku, musi być znacznie tańszy jeżeli amerykańska firma chce dotrzeć z nim do szerokiego grona odbiorców. Równie istotna może okazać się wygoda użytkowania. Jak na okulary, Glass jest dość duże i ciężkie. Przede wszystkim jednak na chwilę obecną nie mają z niego jak korzystać osoby potrzebujące okularów korekcyjnych.

- Ja noszę okulary i to jest spory problem. Nawet jak będą dodatkowe ramki, to nie wiadomo ile będą kosztowały. Poza tymczasem człowiek chce założyć zwykłe okulary, czasem przeciwsłoneczne, aktualnie ciężko to pogodzić z Glass. Trzeba się też przyzwyczaić i przystosować oko, choć samo urządzenie rzeczywiście jest super - uważa Szymon, uczestnik imprezy.

To ciągle nie koniec przeszkód, z jakimi Google musi się uporać. Jest bowiem jeszcze kwestia prywatności. Organy, zajmujące się w różnych państwach ochroną danych osobowych, w tym polskie GIODO, nie patrzą na Glass zbyt przychylnie. W czerwcu przedstawiciele tego typu organizacji z całego świata wysłali do Google list, nalegając by firma rozpoczęła z nimi dialog dotyczący Glass i kwestii bezpieczeństwa danych (czytaj więcej). Okulary z wbudowanym aparatem i dostępem do internetu budzą bowiem spore obawy w kwestii tego, jak podobne urządzenie może wpłynąć na prywatność obywateli. Organizatorzy #GlassHackathon przyznają, że owszem, z tego typu gadżetami związane jest pewne ryzyko. Dotyczy ono jednak praktycznie każdego obszaru postępu i to, czego przede wszystkim należy wymagać od prawodawców, to zrozumienie problemu i chęć znalezienia odpowiedniej równowagi pomiędzy kwestiami prywatności i przetwarzania danych.

- Warto przeczytać ostatnią rozmowę o Glass z polskim GIODO, opublikowaną przez Gazetę. Takich bzdur dawno nie czytaliśmy. Od razu widać, że ktoś po prostu nie ma pojęcia o czym mówi - twierdzą Jakub Kołakowski (Google Developers Group) i Paweł Psztyć (Kalicińscy.com), organizatorzy #GlassHackathon - Każda nowa technologia ma za i przeciw. Od bomby atomowej przez miliard innych przykładów. Trzeba z nich wyciągnąć wnioski i przyjąć pewien konsensus - dodają.

Dołącz do dyskusji: Polacy tworzą aplikacje na Google Glass

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl