SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Red Bull nie szanuje uczuć religijnych - zobacz film

Działająca przy Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy Komisja EtykiReklamy uznała, że film reklamowy napoju Red Bull Energy Drink, wktórej czwarty król obdarowuje Jezusa napojem energetycznym, niewykazuje należytego szacunku dla przekonań religijnych widzów.

Rysunkowa reklama Red Bulla, która była przedmiotem badaniaprzez Komisję Etyki Reklamy, wykorzystuje wizerunek Świętej Rodzinydo której przybywa czterech zamiast trzech króli, aby oddać pokłonJezusowi i złożyć mu dary. Darem czwartego króla był napójenergetyczny Red Bull, który ofiarując go mówił, że "dodajeskrzydeł - skąd inaczej brałyby się niebiańskie zastępy".

Skarżący podnosili, że reklama ta kpi z Bożego Narodzenia iwrażliwości chrześcijańskiej, a u jej twórców "zanikło podstawowepoczucie przyzwoitości". Zarzucili także, iż film obraża uczuciareligijne widzów, w szczególności osób wierzących.

W czasie posiedzenia skargę przedstawiał i popierałarbiter-referent, który wniósł o uznanie reklamy za sprzeczną zdobrymi obyczajami w myśl nie tylko Kodeksu Etyki Reklamy, aletakże ustawy o radiofonii i telewizji, która w art. 18 ustanawianakaz szacunku dla przekonań religijnych odbiorców w audycjach iinnych przekazach, a zasada ta dotyczy także przekonań osóbniewierzących. Jednocześnie dodał, że art. 16b wspomnianej ustawyodnoszący się do przekazów reklamowych zawiera przepisstwierdzający, iż reklama nie może "ranić przekonańreligijnych".

W odpowiedzi na skargi, przedstawiciel Red Bulla poinformował,że reklama została stworzona z wykorzystaniem konwencji żartu ihumoru i miała za zadanie wywołanie uśmiechu u odbiorców, a nieurażenie kogokolwiek. Według skarżonego spot nawiązuje nie tylko dopowszechnie praktykowanej tradycji jasełek, ale również do legendyo Czwartym królu. W opinii przedstawiciela Red Bulla reklama nieprzekroczyła granic dopuszczalnego żartu i w założeniu jej twórcównie miała urazić odbiorców, ani ich przekonań religijnych. Skarżonywyjaśnił, że użyte w filmie sformułowanie "dodawać skrzydeł" jestmetaforą oznaczającą poprawę nastroju..

Zespół orzekający Komisji Etyki Reklamy przy jednym głosie votumseparatum uznał, że przedmiotowa reklama nie wykazuje należytegoszacunku dla przekonań religijnych widzów, co jest sprzeczne zdobrymi obyczajami. Podkreślono, że przekonania religijne -podobnie jak przekonania osób niewierzących - znajdują się wśródtych dóbr osobistych, które znajdują się pod szczególną ochronąprawa, w tym ochroną wynikającą z konstytucji, a w wykorzystywanietreści związanych z nimi w celach komercyjnych wymaga szczególnejwrażliwości.

Podczas posiedzenia przedstawiciel skarżonego poinformował, iżspółka Red Bull miała świadomość jaka jest struktura wyznaniowa wPolsce. Firma jednak nie zdecydowała się przeprowadzić badań natemat odbioru przekazu reklamowego przez widzów. Zdaniem Zespołuorzekającego dowodzi braku należytej troski, by nie naruszyć zasaddobrego obyczaju w komunikacji komercyjnej.

Zespół orzekający w stanowisku podkreślił, że ochrona dóbrosobistych takich jak m.in. godność człowieka czy jego przekonaniareligijne nie pozostaje w sprzeczności z konstytucyjnie chronionązasadą wolności słowa, bo ze względu na nieograniczony krągodbiorców, przekazywane przez radio i telewizję treści w szerszymzakresie naruszać mogą prawa i wolności innych osób. Uzasadniać tomoże decyzję ustawodawcy wprowadzenia ograniczeń wolności słowadalej idących niż w sytuacjach, gdy przekazywanie podobnej, lubnawet identycznej treści miałoby miejsce wobec ograniczonego kręguodbiorców, np. bez korzystania ze środków masowego przekazu.Zdaniem zespołu na reklamodawcach kierujących swoje reklamy domasowego odbiorcy - poprzez środki masowego przekazu - spoczywaszczególna odpowiedzialność za staranny, nie godzący w powszechneodczucie dobrych obyczajów, wybór treści i formy reklamy.

Członek komisji, który zgłosił votum separatum zauważył, żeNarodzenie Pańskie stało się już elementem kultury popularnej, ażarty, w których pojawiają się elementy religijne są w Polscepowszechnie akceptowane. Jego zdaniem, skarżona reklama nie zawieratreści, które w sposób intencjonalny miałyby być obrazoburcze bądźobraźliwe. Zauważył także, że na przedmiotowy spot pojawiły sięjedynie pojedyncze skargi, a środowiska kościelne nie zgłosiłyżadnych zastrzeżeń wobec niego.

Skargi na reklamę Red Bulla ze Świętą Rodziną otrzymała równieżKrajowa Rada Radiofonii i Telewizji, która końcem listopadazaapelowała do nadawców o rozważenie ograniczenia emisji reklam,zawierających odniesienia do religii.


Dołącz do dyskusji: Red Bull nie szanuje uczuć religijnych - zobacz film

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl