SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Święta w promocji

"Super cena", "Oferta specjalna", "Stop promocja"- to tylkoniektóre hasła zachęcające do skorzystania z przedświątecznejoferty. Niestety nie zawsze prawdziwe. Urząd Ochrony Konkurencji iKonsumentów radzi jak nie dać się oskubać przed świętami.

Cena jest najważniejszym czynnikiem decydującym o zakupie towarulub usługi - im atrakcyjniejsza tym większa pokusa dla konsumenta.Nie może więc dziwić, że prawie połowa badanych przez TNS OBOP nazlecenie UOKiK przyznaje, że decydując się na poważniejszy zakup -np. sprzętu RTV - sprawdza, czy jest dostępny w promocji.

Ostatnia kontrola Inspekcji Handlowej została przeprowadzona w115 placówkach należących do ogólnokrajowych i lokalnych sieci.Cieszy fakt, że zmniejszyła się liczba nieprawidłowości wśródtowarów dostępnych w promocji. Zastrzeżenia inspektorów wzbudziło23,5 proc. zbadanych produktów - to o ponad 11 proc. mniej niżpodczas poprzedniej kontroli.

Najwięcej nieprawidłowości dotyczyło niewłaściwego uwidacznianiacen - 22,3 proc. towarów zostało zakwestionowane z tego powoduprzez Inspekcję Handlową. Najczęściej przy produktach nie zostałyumieszczone ceny obowiązujące przed promocją, jednostki miary, doktórej się odnoszą oraz kwoty jednostkowe, np. za kilogram czylitr. Z kolei co dziesiąty skontrolowany produkt miał źle wyliczonącenę jednostkową. Przy partii lakieru do włosów o objętości 300 mlna wywieszce podano cenę 39,97 zł za litr, podczas gdy poprzeliczeniu faktycznie wynosiła ona 47,96 zł.

Również wyroby z gratisami powinny wzbudzać czujność konsumentów- do blisko 15 proc. sprawdzonych towarów inspektorzy mielizastrzeżenia. Cena zestawów promocyjnych była wyższa niż gdybyprodukty te były kupowane osobno. Różnice wynosiły od kilku groszydo ponad 14 zł. Przykładem jest filtr do wody z czterema wkładamigratis w kwocie promocyjnej 79,99 zł. Jak się okazało taki samfiltr bez wkładów kosztował 65,90 zł. Zatem za "gratis" klientzapłacił 14,09 zł. Z kolei "darmowy" kubek i łyżeczka w zestawie zherbatą warte były 1,25 zł.

Niewłaściwe prezentowanie cen produktów sprzed promocji toproblem stwierdzony w 9,6 proc. skontrolowanych partii towarów:podana cena przed obniżką nigdy nie obowiązywała lub byłaidentyczna jak dotychczas. To o ponad połowę mniej niż podczaspoprzedniej kontroli. W jednej z placówek handlowych przy zestawieczyszczącym do telewizorów plazmowych i LCD umieszczono wywieszkę zceną przekreśloną 59 zł, podczas gdy przed promocją wynosiła 49,90zł. Również o połowę - do 1,3 proc. - spadła liczba przypadków, wktórych kwota zamieszczona przy towarze na półce lub w ulotcereklamowej różniłaby się od zakodowanej w czytniku przy sklepowejkasie. Warto dodać, że różnice były zarówno na niekorzyść, jak ikorzyść konsumentów.

Ustalenia Inspekcji Handlowej dały podstawę do nałożenie 25mandatów karnych oraz skierowania dwóch wniosków do sądów. DoUrzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przekazano 17 powiadomieńo ujawnionych w toku kontroli działaniach mogących stanowić czynnieuczciwej konkurencji.

UOKiK przypomina konsumentom, że w czasie świątecznych zakupówpowinni pamiętać o kilku podstawowych zasadach:

po pierwsze - zanim zdecydujemy się na skorzystanie z ofertypromocyjnej, sprawdźmy, czy rzeczywiście jest to promocja. Może siębowiem okazać, że ten sam towar w innym sklepie kosztuje znaczniemniej. Nie sugerujmy się wielkością opakowania. Często w dużychkartonach, torbach, słojach znajduje się mniej produktu niżoczekujemy. Zwróćmy uwagę na zawartość masy netto lub liczbę sztukw opakowaniu jednostkowym;

po drugie - gdy kupujemy artykuły spożywcze, zwróćmy uwagę natermin przydatności do spożycia. Często produkty oferowane wprzedświątecznych promocjach, takie jak ryby, bakalie czy przyprawymają krótkie terminy ważności;

po trzecie - nie zapominajmy, że jeśli produkt jest wadliwy,zawsze przysługuje nam prawo do reklamacji. Składamy ją usprzedawcy - najlepiej na piśmie. W przypadku produktów spożywczychobowiązują szczególne przepisy: żywność paczkowaną można reklamowaćw terminie 3 dni od chwili otwarcia, natomiast produkty spożywczesprzedawane luzem - 3 dni od momentu zakupu;

po czwarte - w dochodzeniu praw pomogą nam dowody zakupu - czyliparagony, które powinniśmy otrzymać niezależnie od tego, gdzienabyliśmy towar. Na nasze żądanie powinien je wydawać nie tylkosprzedawca w supermarkecie, ale również handlujący na targowiskuczy bazarze;

po piąte - jeśli produkt nie ma wad, a jedynie nam się niepodoba lub nie pasuje, to od dobrej woli sprzedawcy zależy, czyprzyjmie go z powrotem i zwróci nam pieniądze. Pamiętajmy, abysprzedawca deklarujący taką wolę zaznaczył na paragonie, w jakimterminie przysługuje nam zwrot - podała Małgorzata Cieloch,rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Dołącz do dyskusji: Święta w promocji

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl