SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

W wakacje najlepiej zatrudniać studentów

Za oknem pogoda dopisuje – z jednej strony stali pracownicy zaczynają brać urlopy, z drugiej dla wielu biznesów rozpoczyna się gorący sezon letni i zaczyna brakować rąk do pracy. Przy podpisywaniu umów zlecenia czy o dzieło na okres wakacji warto pamiętać o zbiegu tytułów do ubezpieczeń. Dokonując dobrego wyboru można zaoszczędzić na ZUS-ie.

Przedsiębiorca szukający pomocy w gorącym okresie dla swojego biznesu, ale niekoniecznie nastawiający się nawiązywanie współpracy na stałe, najczęściej oferuje pracę w postaci jedno-, dwumiesięcznej umowy zlecenia.

Dodatkowe ręce do pracy na umowach cywilnoprawnych – etatowiec, emeryt i uczeń

Jeśli kandydatem na sezonowe stanowisko jest pracownik innej firmy (zatrudniony na umowę o pracę), najbardziej opłaca się podpisać z nim umowę o dzieło, która nie generuje kosztów w postaci składek społecznych i składki zdrowotnej. Umowa zlecenie będzie dla przedsiębiorcy droższa:
- jeśli na umowie o pracę zarabia minimum 1750 zł (lub minimum 1400 zł w 1. roku pracy), od umowy zlecenia trzeba będzie obowiązkowo zapłacić jedynie składkę zdrowotną,
- jeżeli ze stosunku pracy dostaje mniej niż 1750 zł (lub 1400 zł), zleceniodawca poniesie koszt składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, wypadkowe oraz zdrowotne.

Podpisanie umowy zlecenia z niepracującym nigdzie indziej emerytem lub rencistą to obowiązek współfinansowania wszystkich składek. Natomiast w przypadku np. emeryta zatrudnionego u kogoś innego na umowę o pracę, zleceniodawca zapłaci jedynie ubezpieczenie zdrowotne – niezależnie od tego, ile emeryt czy rencista zarabia na umowie o pracę.

Najtańszym pracownikiem dla przedsiębiorcy są nadal uczniowie i studenci przed 26. rokiem życia. Niezależnie od tego, czy pracują w innej firmie, czy nie, zawarcie umowy cywilnoprawnej z uczęszczającymi do gimnazjów, liceów, techników czy na uczelnie nie generuje dla zatrudniającego żadnych kosztów. Od pensji brutto pobierana jest jedynie zaliczka na PIT.

Zleceniobiorca wielu zleceniodawców

W przypadku kandydata do zlecenia, który w tym samym czasie wykonuje zlecenia dla kilku innych firm, trzeba poprosić go o przedstawienie takich zarobków, najlepiej w formie oświadczenia o jego aktualnym statusie składkowym. Będzie on bowiem podlegać pod ubezpieczenie społeczne u pierwszego zleceniodawcy, z którym podpisał umowę, a ze wszystkich zleceń obowiązkowe jest ubezpieczenie zdrowotne. Zleceniobiorca wielu zleceniodawców ma natomiast prawo podlegać dobrowolnym ubezpieczeniom społecznym z tytułu kolejnych umów. Może też zamienić tytuł ubezpieczeń z pierwszej zawartej umowy na kolejną.


Umowa zlecenie zamiast faktury

Dodatkową pracę w ramach umowy zlecenia „w sezonie” może wykonać też inny przedsiębiorca. Jeśli za takie dodatkowe zlecenie ten przedsiębiorca otrzyma brutto mniej niż wynosi obowiązująca przedsiębiorców podstawa wymiaru składek ZUS-owskich, nie będzie podlegał z tytułu zlecenia pod ubezpieczenie emerytalne i rentowe (pod zdrowotne już tak).

Jeżeli oskładkowana miesięczna pensja ze zlecenia to kwota równa lub wyższa od podstawy wymiaru składek dla przedsiębiorców, przedsiębiorca-zleceniobiorca będzie mógł wybrać, z którego źródła dochodów będzie opłacał obowiązkowe składki ZUS.

Zlecenie dla własnego pracownika na urlopie

Nierzadko zdarza się, że pod nieobecność jednych pracowników, przedsiębiorca z ofertą dodatkowej pracy zwraca się do innych podwładnych, którzy akurat nie wykorzystują urlopu.

Przedsiębiorca ma takie prawo, ale trzeba uważać, żeby treści umów o pracę i umowy cywilnoprawnej się nie pokrywały (czyli, aby czynności ze zlecenia były zupełnie inne niż te z etatu), bo taka sytuacja oznaczałaby naruszenie przepisów Kodeksu pracy.

Etatowca podpisującego umowę zlecenia (czy o dzieło) z własnym pracodawcą traktuje się jako pracownika, a to oznacza, że przychód ze zlecenia (czy dzieła) jest oskładkowany identycznie jak przychód z etatu, tj. odprowadza się składkę emerytalną, rentową, wypadkową, chorobową, zdrowotną i jeśli trzeba także na Fundusz Pracy czy Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Dotyczy to także sytuacji, w której zlecenie podpisujemy z etatowcem-emerytem lub etatowcem-rencistą oraz z etatowcem przebywającym na płatnym urlopie.

Jeśli przedsiębiorca podpisze umowę zlecenia (o dzieło) z własnym pracownikiem, który jest na bezpłatnym urlopie, rozliczy tę umowę na gruncie ZUS-u na ogólnych zasadach dla zlecenia (umowy o dzieło), czyli potraktuje etatowca jako zleceniobiorcę, obowiązkowo potrąci składki społeczne,  zdrowotną, czy na FP i FGŚP (ale bez chorobowej) lub jako wykonawcę dzieła i nie potrąci żadnych składek.

Kiedy zawieramy umowę cywilnoprawną z własnym pracownikiem będącym uczniem lub studentem, będzie ona kosztowała nas więcej niż umowa z uczniem czy studentem „z zewnątrz”. Przychód ze zlecenia takiego pracownika należy bowiem doliczyć do jego wynagrodzenia za pracę i opłacić od niego składki na zasadach ogólnych dla umowy o pracę.


 

Katarzyna Miazek, Tax Care

Dołącz do dyskusji: W wakacje najlepiej zatrudniać studentów

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl