SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Xiaomi oskarżony o cenzurowanie w smartfonach treści o Tybecie i Tajwanie. Firma zatrudnia niezależnego eksperta

Chiński producent smartfonów Xiaomi zatrudnił w poniedziałek zewnętrznego eksperta do oceny, czy jego telefony cenzurują treści i są bezpieczne, poinformowała Agencja Reutera. Korporacja zdecydowała się na ten krok, gdy litewski rząd zaapelował, by nie używać telefonów chińskich firm ze względu na zagrożenia dla bezpieczeństwa.

Smartfony Xiaomi Mi 10T Smartfony Xiaomi Mi 10T

Ujawniony w czwartek raport Litewskiego Narodowego Centrum Bezpieczeństwa, które przebadało trzy smartfony chińskich producentów, wykrył cztery istotne zagrożenia dla bezpieczeństwa.

Trzy z nich dotyczyły modelu Xiaomi Mi 10T 5G, jedno - Huawei P40 5G. Takich zagrożeń nie stwierdzono w przypadku aparatu OnePlus 8T 5G. Badanie przeprowadzono pod kątem bezpieczeństwa użytkowania sieci 5G.

Smartfony Xiaomi z narzędzenim do cenzurowania

Aparat firmy Xiaomi miał wbudowane narzędzie do cenzurowania ściąganych na urządzenie treści. Wśród 449 fraz, które miało blokować oprogramowanie były m.in. "wolny Tybet", "niech żyje niepodległy Tajwan" i "ruch demokratyczny".

"Dla wyjaśnienia sprawy zatrudniliśmy niezależnego eksperta do oceny problemów wskazanych w raporcie" - przekazało Xiaomi w oświadczeniu.

Nie wyjaśniono, kim jest ekspert. Rzecznik korporacji powiedział Reuterowi jedynie, że jest to "organizacja z siedzibą w Europie".

Według Xiaomi, firma używa oprogramowania, by chronić użytkowników przed niebezpiecznymi treściami, takimi jak pornografia lub obrażającymi lokalnych użytkowników, co ma być praktyką "standardową w branży". Stwierdziła też, że jeśli chodzi o prywatność danych jest ona zgodna z zasadami przestrzegania europejskiego RODO.

Xiaomi liderem sprzedaży smartfonów w Europie

Według firmy badawczej Stratego Analytics, w drugim kwartale obecnego roku Xiaomi stało się najbardziej popularnym producentem smartfonów w Europie - sprzedali 12,7 mln sztuk na kontynencie. Korporacja odnotowała wzrost udziału w rynku po tym, jak USA nałożyło sankcje na Huawei.

Stosunki pomiędzy Chinami a Litwą są napięte po tym, jak Tajwan ogłosił, że otworzy swoje biuro reprezentacyjne w Wilnie. W reakcji, Pekin zażądał, by Litwa wycofała swojego ambasadora z Chin i odwołał swojego wysłannika w Wilnie.

Dołącz do dyskusji: Xiaomi oskarżony o cenzurowanie w smartfonach treści o Tybecie i Tajwanie. Firma zatrudnia niezależnego eksperta

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl