SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Złoto w Soczi przyciągnie do Justyny Kowalczyk nowych sponsorów

Po zdobyciu złotego medalu na igrzyskach w Soczi Justyna Kowalczyk będzie mogła przebierać w propozycjach reklamowych - oceniają eksperci. Jednak jej sponsor główny Raiffeisen Polbank nie deklaruje, czy będzie chciał przedłużyć z nią umowę.

Po tym jak Justyna Kowalczyk wygrała w czwartek olimpijski bieg stylem klasycznym, zdecydowanie wzmocniła swój wizerunek mistrzyni. - Mimo kontuzji, którą w mediach analizowano na wszystkie sposoby, i porażki w pierwszym biegu udało jej się zdobyć złoto. Okazała się prawdziwym herosem sportowym, pokazała też swoje walory charakterologiczne - opisuje Grzegorz Kita, prezes Sport Management Polska. Z kolei Tomasz Rachwał, prezes Polish Sport Promotion, zauważa, że już przed igrzyskami zainteresowanie Justyną Kowalczyk ze strony sponsorów było tak duże, że na jej stroju nie starczyło miejsca na logotypy wszystkich chętnych firm.

>>> Justyna Kowalczyk jak szarada, tulipan i Mona Lisa. Rozbujajcie dzwony (komentarz Tomasza Zimocha)

W tej sytuacji Kowalczyk po igrzyskach będzie musiała nie tyle wypatrywać nowych propozycji reklamowych, co się od nich opędzać. - Teoretycznie więcej firm będzie teraz miało powody, aby sponsorować zawodniczkę, żeby móc wykorzystać jej wizerunek mistrzyni w swoich działaniach marketingowych. Koncepty reklamowe w rodzaju „osiągnąć niemożliwe”, „pokonać przeszkody” czy „przełamać bariery” nasuwają się same - ocenia Grzegorz Kita.

Kilka miesięcy po zdobyciu medali na igrzyskach w 2010 roku Kowalczyk podpisała dwuletnią umowę reklamową z Polbankiem (od ub.r. działającym jako Raiffeisen Polbank), którą następnie przedłużono na kolejne dwa lata. W tym czasie sportsmenka wystąpiła w kilkudziesięciu kampaniach reklamowych banku (obejrzyj ostatni jak na razie spot z jej udziałem).

Kontrakt wygasa w połowie br., a w Raiffeisen Polbanku nie podjęto jeszcze decyzji, czy zostanie przedłużony. - Nie znamy jeszcze planów Justyny Kowalczyk co do dalszej kariery sportowej - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Marcin Jedliński, rzecznik prasowy banku. Na pewno bank nie wykupi w najbliższych dniach okazjonalnych reklam z podziękowaniem dla swojej ambasadorki. Jak tłumaczy Jedliński, wynika to z restrykcyjnych ograniczeń w użyciu marketingowym jakichkolwiek symboli związanych z olimpiadą przez firmy niebędące jej sponsorami.

>>> 500 tys. zł dla Kamila Stocha za reklamę, niedługo pierwsze kampanie

Justyna Kowalczyk już przed rokiem przyznała, że zaczyna myśleć o końcu kariery, a kilka dni temu powiedziała, że obecne igrzyska są najprawdopodobniej ostatnimi w jej karierze. Czy w takiej sytuacji Raiffeisen Polbank przedłuży z nią umowę?

- W sensie marketingowym i sportowym jest to jak najbardziej uzasadnione. Zwłaszcza że bardzo wiarygodne i skuteczne są kampanie prowadzone w ramach długotrwałej, stabilnej współpracy z ambasadorem marki czy firmy, czego wzorcem może być chociażby Marek Kondrat w reklamach ING - uważa Grzegorz Kita. - Błędem byłoby, gdyby bank teraz niej zrezygnował. Ale jeśli nawet to nastąpi, znajdą się inni chętni - ocenia Damian Raciniewski, szef Business Sport Solutions. - Raiffesen Polbank jest teraz trochę pod marketingową ścianą, no bo jak tu nie przedłużyć współpracy z heroiczną mistrzynią olimpijską? - dodaje Grzegorz Kita.

Według Tomasza Rachwała sponsorzy sportowców oczekują przede wszystkim odpowiednio dużej ekspozycji swoich logotypów w mediach, dlatego tak ważne jest, kiedy Justyna Kowalczyk zakończy karierę sportową i czym będzie się później zajmować. - Pytanie , czy będzie wtedy wystarczająco często pojawiać się w mediach - stwierdza Rachwał.

Za to zdaniem Damiana Raciniewskiego zawodniczka wystarczająco mocno zapracowała już na swój wizerunek. - Paradoksalnie koniec jej kariery będzie oznaczał, że zniknie ryzyko porażki w zawodach, które zawsze negatywnie wpływa na postrzeganie sportowca - zauważa.

Justyna Kowalczyk oprócz Raiffeisenu Polbank reklamowała też w ostatnich latach Mercedes-Benz (obejrzyj ten spot). Jej sponsorami są również m.in. Rafako i Fischer.

Od 2010 do 2013 roku w kolejnych rankingach „Forbesa” wartość reklamową Kowalczyk wyceniano na 587,5 tys. zł, 445 tys. zł, 468 tys. zł i 592 tys. zł (zobacz cały ranking z 2013 roku).

Dołącz do dyskusji: Złoto w Soczi przyciągnie do Justyny Kowalczyk nowych sponsorów

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Marcin
Ci eksperci wyprzedzają EPOKĘ! Ludzie zapiszcie ich nazwiska! Murowani kandydaci do Nobla, ale jeszcze nie teraz. Ludzkość nie dorosła, by docenić Ich intelekt…
0 0
odpowiedź
User
Raiffeisen Polbank to dziady
Raiffeisen Polbank to dziady dlatego nie będę dalej sponsorować. Nic nie dają ciekawego a uważają się za VIPów. To zwykłe siurki.
0 0
odpowiedź
User
Stefan Ławski
Ciekaw jestem czy ktoś wpadnie na pomysł, by powierzyc Pani Justynie Kowalczyk promocje polskiej zdrowej ŻYWNOŚCI i ?? bo aż sie prosi, zebt ta zdrowa polska kobieta , zapewna spożywajaca zdrowa polska żywnosc ją reklamowa... tak mi sie wydaje. Piene polskie biało - czerwone logo na ich czpaeczkach, albo drewsach, albo kurtkach.
0 0
odpowiedź