Polskie Radio żegna się z Mariuszem Gzylem. „Nie widzę ku temu powodów, zostawiam ocenę słuchaczom”

Miernota nigdy nie doceni fachu, doświadczenia i profesjonalizmu. Wystarczy posłuchać tych wszystkich Świątków, Lisickich, Gójskich i reszty na czele z Kamińską. Brak dystansu, inteligentnego poczucia humoru, umiejętności improwizowania i ripostowania. Wszystko sztywne i na trzęsących nogach, bo przecież za chwilę mogą zwolnić. Tylko kim zastąpić. Dziennikarzy, publicystów, specjalistów prawicowych bardzo ograniczona pula. Opatrzone, przejedzone, nudne towarzystwo.

Akurat jego głosu nie dawało sie słuchać, choc był jak wiadc ceniony. Ale faktem jest ze jesli ktoś pyta tu o zespół jedynki, to ja pytam jaki zespół. To już tylko sztab wyborczy patrząc po nowym składzie. I nawet szorowanie słuchalności po dnie tego nie zmieni

Inspekcja Pracy miałaby tam co robic.
Złamano tu w stosunku pracy kilka przepisów, w sądzie sprawa wygrana.

Szefowie PR nie maja pojecia o zarządzaniu kadrami. Zadnego!