Michał Olszański z zakazem wypowiadania się w mediach. „Konsekwencje wywiadu o rozmowie z Jarosławem Kaczyńskim”

No i jak można pracować w takim miejscu no ludzie!!!!!!!. W ciągłym strachu ze jak coś powiem nie tak to to spotkają mnie represje kara. Jak wy możecie tak pracować!!!! Dlaczego się tak kurczowo trzymajcie tvppis tego rrynsztoka!!!!. Zadziwiajace dla mnie. Jedno słówko nie tak i już rozmowa z przełożonym, jeden gest nie tak i już zawieszenie..... Chore. WY ludzie tvppis nie macie za grosz honoru pozwalacie sami się gonić i sprowadzać siebie do poziomu śmiecia. My juz nie musimy tego robic sami sobie to robicie.

A jaka firma pozwala pracownikowi pluć na siebie i to u konkurencji.
Trochę rzetelności.

Sorry, szanowałem go, ale to zachowanie jest skrajnie nieprofesjonalne

No i jak można pracować w takim miejscu no ludzie!!!!!!!. W ciągłym strachu ze jak coś powiem nie tak to to spotkają mnie represje kara. Jak wy możecie tak pracować!!!! Dlaczego się tak kurczowo trzymajcie tvppis tego rrynsztoka!!!!. Zadziwiajace dla mnie. Jedno słówko nie tak i już rozmowa z przełożonym, jeden gest nie tak i już zawieszenie..... Chore. WY ludzie tvppis nie macie za grosz honoru pozwalacie sami się gonić i sprowadzać siebie do poziomu śmiecia. My juz nie musimy tego robic sami sobie to robicie.

A jaka firma pozwala pracownikowi pluć na siebie i to u konkurencji.
Trochę rzetelności.

Rzetelności? Naprawdę? . Co ty gadasz. To jest tylko kolejny dowód na cenzurę w publicznych mediach, na to ze jak nie jesteś z PiS em to won. Gdy byś ty był rzetelny to byś zauważył że to nie chodzi wcale o plucie na własną firmę ale o sankcje gdy ktoś wypowiada poglądy sprzeczne z obecna władza . Jeżeli uznają twoją wypowiedź za szkodliwą ALE DLA WLADZY, KACZYNSKIEGO to wtedy podejmują odpowiednie kroki w celu zdyscyplinowania dziennikarzy aby im przypomnieć kto tu rządzi i pokazać miejsce w szeregu. A to już zupełnie co innego. Spójrz co się w polskim radiu dzieje. Ile tam było przypadków zawieszania dziennikarzy, odsowania ich z anteny, wołania na dywanik dyrektora tylko dlatego że politycznie coś nie tak powiedzieli. Albo kogoś z Pisu za bardzo maglowali, albo niechcący pochwalił opozycję. To nie ma nic wspólnego z pluciem na własną firmę.