Wniosek szefa KRRiT. Rewolucja w naziemnej telewizji i cyfrowym radiu?

Komercyjne radia i tak nic sobą nie reprezentują tylko głupawe konkursy, masę reklam i chałę muzyczną, a do tego prowadzący wydzierają się pomiędzy utworami.

Jakby się nie gimnastykowali i co by nie próbowali ludziom za ciemnotę wcisnąć - tak czy siak... chodzi o to, żeby Polskie Radio miało większą słuchalność, bo radia słuchają nieco inteligentniejsi ludzie niż oglądający telewizję i tu juz nie jest tak prosto, większość słuchaczy radia wyczuwa tępą propagandę i przełącza się na cokolwiek, choćby eskę, byle tego badziewia nie słuchać...więc trzeba kombinować kombinować żeby zwiększać słuchalność w sztuczny sposób... osłabiając konkurencję... oj nieładnie nieładnie... ale lud aż tak ciemny nie jest

Jak można przełączyć się z programów Polskiego Radia na Eskę? Przecież muzycznie Eska to jest czysta rąbanka, na pewno nie trafi w gusta osób, które słuchały PR.

Ja bym chciał, aby KRRiT określiła maksymalną ilość stacji radiowych per multipleks i tym samym minimalny bitrate zgodnie z wytycznymi z Zielonej Księgi (gdzie przytoczone są m.in. szwedzkie badania, które zalecają przepływność 160-192 kbps). W Polsce chcą zrobić 12 stacji per multipleks (co daje w teorii 96 kbps per jedna stacja w MUXie... /quote]
Już się mówi o bitrate poniżej 40 kbps na jedną stację, aby ich upchać jak najwięcej.