SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Niewidzialni, czyli researcherzy w stacjach TV. „Słowo dziękuje było rzadkością”

Wielu studentów zastanawia się jak zdobyć pracę w telewizji. Jednym ze sposobów jest zatrudnienie się na stanowisku researchera. W rozmowie z Wirtualnemedia.pl byli asystenci reporterów i dokumentalności z TVP, TVN i Polsatu zdradzają kulisy swojej pracy. - Bolała mnie pogarda, ale to dobra szkoła - przyznaje jeden z nich.

Dołącz do dyskusji: Niewidzialni, czyli researcherzy w stacjach TV. „Słowo dziękuje było rzadkością”

20 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Benio Henio
Adrian, fajnie, że zabrałeś się za temat, ale używasz branżowego języka, który jest trudny dla ludzi spoza tv. To raz. Poza tym, akurat w 24, przejście z researchu do Faktów po Południu czy Polski i Świata jest sporym awansem. Nie licząc repo faktowych i repo live, którzy mają szansę na stół, to jest naprawdę maks, jaki można osiągnąć, jeśli chodzi o karierę w tv. Po prostu nie ma miejsc - płaska i wąska struktura. Po kilku latach się orientujesz - albo klepiesz dalej materiały, albo trzeba uciekać (vide Rabiega teraz). Taka branża, jednostki mają szansę na awans, ale okna otwierają się rzadko. I nic nie ujmując rysiom, tam praktycznie nie ma wymagań - musisz być upierdliwy dla setkowiczów. Tyle. Jeśli idziesz pracować bez wymagań i chcesz być głównym reporterem zabetonowanych Faktów, to znaczy, że masz mało realny ogląd na rzeczywistość. Tyle.
odpowiedź
User
Lolo
Szkoda ich, bez ustawionych mamuśków i tatuśków telewizyjnych ( dla jasności ustawionych w poprzednim systemie) nie mają szans na lepszy los . Ale to jest podłe, te dzieciary znanych wstydu nie mają i za grosz talentu.
odpowiedź
User
Dziennikarz
To chyba najłatwiejszą drogą na awans jest bycie reporterem w Republice - który zarabia tyle co ryś w dużej stacji informacyjnej albo i mniej - a potem cyk do TVP
odpowiedź