Związkowcy po audycie w TVN: „Firma ma kłopot z dialogiem, do poprawki zasady awansów i podstawy zatrudnienia”

Ten kombinat, gdzie gdzie armia niewolników musi tyrać za śmieszne pieniądze na garstkę gwiazdorów i zarząd, to kolos na glinianych nogach. Po kolejnej w krótkim czasie zmianie właściciela, zaczęło się duże wietrzenie, optymalizacja kosztów, jak to u Amerykanów oraz degradacja stanowisk wraz z dokładaniem obowiązków. Redaktorzy znikają z wizji w zastraszającym tempie, gwiazdorzy trzymają się mocno, ale wraz odejściem lada chwilę na zasłużoną emeryturę pana E. M. rozpocznie się tsunami, Ratuj się , kto może!!!

A tak TVN prawie codziennie prawi o praworządności w Polsce.Ochydne twarze prowadzących fakty.

Jeśli nie jesteś córką , synem znajomym lekarza lub marszanda, kochanką lub mężem.. masz mniejsze szanse. masz ale wtedy musisz się zbratać