SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Związkowcy po audycie w TVN: „Firma ma kłopot z dialogiem, do poprawki zasady awansów i podstawy zatrudnienia”

Niejasne zasady wynagradzania i awansów, rozszerzanie zakresu obowiązków operatorów bez oferowania im podwyżek, niejasności w sprawie rocznych premii i w podstawach zatrudnienia - na takie problemy wskazuje Związkowa Alternatywa po przeprowadzeniu audytu w TVN. - Odnosimy ogólne wrażenie, że firma ma kłopot z dialogiem społecznym - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związkowej Alternatywy. Zdaniem nadawcy - sprawy, o których chce rozmawiać związek, wyjaśnione są w regulaminie.

Dołącz do dyskusji: Związkowcy po audycie w TVN: „Firma ma kłopot z dialogiem, do poprawki zasady awansów i podstawy zatrudnienia”

26 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Lopek
To jest esencja, co przedstawia Alternatywa. Sekcja newsowa nie miała żadnych zasad, jeśli chodzi o awanse i podwyżki. Żadnych. "Tylko nikomu nic nie mów" - jedyne hasło po wyszarpanej podwyżce. Te otrzymywali tylko ci, którzy byli upierdliwi i non stop za nią łazili. Fajnie, że ktoś się temu przyjrzał.
odpowiedź
User
Adam
Pracuje w TVN i nigdy nie miałem problemów. Podpisałem umowę na warunkach uzgodnionych.Dlaczego więc mam mieć pretensje. Za dwa lata kiedy minie termin umowy będę negocjował zmianę plac. JEŚLI NIE OTRZYMAM podwyżki odejdę ale nie będę miał pretensji do nikogo. Przeraża mnie ilość związków zawodowych w jednej z kaln jest ich 37. Któż tu zwariował.
odpowiedź
User
enter
moze ktoś zainteresuje sie wkoncu dzien dobry tvn? wszyscy na smieciowkach regularny czas pracy struktura rodem z prlu. pierwsze miejsce w tvn ktore powinno byc brane pod lupe w ewentualnych zmianach

Zawita kontrola i się będą tłumaczyć - prosty przykład "umowa o dzieło" - w momencie kiedy wykonawca dzieła pobiera auto i rusza w trasę w celu wykonania gdzieś tam dzieła przez ten czas wykonuje pracę kierowcy, która nie jest dziełem i sprawa się rypie. (aby jeżdżenie było dziełem musiało by być fragmentem audycji np. o jakimś samochodzie, jakiejś drodze). Ale pójdźmy dalej grafik pracy , dyżury jakaś powtarzalność - mamy dyskusyjność umowy zlecenia (nie jest to np. sprzątanie obiektu raz w tygodniu). Najlepsze jest to, że w tym układzie jak sprawa się rypie odpowiada też niedoszły pracownik, któremu można naliczyć składki 5 lat do tyłu - właśnie za takie pracowanie, dotyczy to zwłaszcza umowy o dzieło, jeśli organ stwierdzi, że dzieło było dziełem np. w 50% a w 50% było inną pracą.
odpowiedź