SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Analitycy: inflacja spadła dzięki tańszej żywności i statystyce

Zahamowanie spadku inflacji w sierpniu to – tradycyjnie - efekt bazy oraz nieco większych od oczekiwań spadków cen żywności po niepewności związanej z powodziami. Ponieważ pozostałe kategorie raczej zaskoczyły i zachowały się zgodnie z oczekiwaniami, to utrzymanie się CPI na 2-proc. poziomie stał się możliwy. Jednak ten fakt powoduje, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) może odłożyć decyzję o podwyżkach stóp na przyszły rok.

Najważniejszym czynnikiem działającym antyinflacyjnie w sierpniu były - nieco zaskakująco - ceny żywności, które spadły sporo więcej, niż oczekiwali tego eksperci. Okazało się, że zimna i deszczowa wiosna oraz początek lata, zakończone powodziami nie odbiły się na cenach tak bardzo, jak szacowali w przeważającej ilości eksperci. W efekcie sezonowe spadki cen warzyw i owoców oraz obniżki cen wołowiny zneutralizowały wzrosty w innych kategoriach np. drobiu i wieprzowiny, serów czy cukru oraz pierwszych wzrostów cen pieczywa w wyniku coraz droższych zbóż i w konsekwencji mąki. Pozytywnie zaskoczyły także ceny w kategorii odzież i obuwie, które zanotowały spadek o 2% m/m.

Zgodnie z oczekiwaniami wzrosły natomiast ceny transportu, z którymi zawsze wiąże się spore ryzyko oraz pozostałe składowe koszyka. Te efekty, wzmocnione nadal dość wysoką bazą statystyczną spowodowaną ubiegłorocznymi podwyżkami akcyzy na wyroby tytoniowe i energię utrzymał inflację na lipcowym poziomie 2,0%.

Jednak korzystniejszy od oczekiwań sierpniowy poziom wskaźnika CPI nie weryfikuje mocno scenariusza napisanego kilka miesięcy temu, a zakładającego koniec okresu spadku inflacji i systematycznego odbicia w kierunku górnej granicy celu NBP. Na pewno bowiem dzisiejszy odczyt był tegorocznym dołkiem i od września już tak dobrze nie będzie. Tym bardziej, że wkrótce zaniknie pozytywny impuls ze strony statystyki czyli ubiegłorocznej bazy.

Zmienić się może natomiast scenariusz dla Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Większy od oczekiwań spadek inflacji w lipcu oraz utrzymanie się jej na tym poziomie w sierpniu nie oznacza oczywiście, że Rada zmieni swoje spojrzenie na procesy inflacyjne, ale na pewno zmusi „jastrzębie” do poważnego zastanowienia się nad potrzeba szybkiej i gwałtownej rewizji poziomu stóp procentowych. Tak więc, choć proces zacieśniania polityki monetarnej jest nieunikniony, to dane za miesiące wakacyjne mogą skłonić władzę pieniężną do przesunięcia pierwszych podwyżek z IV kw. 2010 r. - czego dotąd oczekiwał i co wyceniał rynek – aż na pierwsze miesiące 2011 r. Decydującym czynnikiem dla członków Rady będzie jednak październikowa projekcja inflacji oraz dane o PKB za III kw. 2010 r.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze opinie ekspertów.

"Inflacja w sierpniu spadła m/m nieco bardziej niż oczekiwaliśmy, ponownie dzięki większemu niż zakładaliśmy spadkowi cen żywności (o 1,6% m/m). Wyraźne sezonowe spadki cen warzyw i owoców oraz obniżki cen wołowiny zakomodowały wzrosty w innych kategoriach żywnościowych jak ceny m. in. drobiu i wieprzowiny, serów czy cukru, oraz stopniowych wzrostów cen pieczywa. Kluczowe będzie obserwowanie tendencji w cenach żywności, po ustąpieniu efektów sezonowych, głównie spadków w cenach warzyw. Nieco bardziej niż szacowaliśmy obniżyły się ceny obuwia i odzieży (o 2,0%m/m). Ceny paliw spadły zgodnie z oczekiwaniami. Sierpniowy odczyt inflacyjny wspiera nasz scenariusz bazowy ze wzrostem ścieżki CPI do końca 2010 roku do poziomu celu inflacyjnego, bądź nieznacznie powyżej 2,5%. W perspektywie przyszłorocznej ścieżki inflacyjnej czynnikami decydującymi o wzroście wskaźnika inflacji są determinanty kosztowe, wobec niewidocznej de facto w da! nych cząstkowych presji od strony popytowej. Z drugiej strony kosztowej presji inflacyjnej nie będzie łatwo w 2011 roku akomodować 'stabilnością' pozostałych kategorii. Nie wykluczamy, iż obecne tendencje przekładać się będą na wzrost CPI na koniec 2011 w stronę, a nawet lekko powyżej 3,0% r/r. Ryzyko przełożenia się proinflacyjnych czynników kosztowych na ścieżki centralne (PKB i CPI) w najbliższej projekcji NBP oddziałuje na rzecz podwyżki stóp procentowych w październiku, aczkolwiek bieżący przebieg CPI, w tym struktura sierpniowego odczytu, daje komfort RPP w oczekiwaniu na odpowiedni moment zacieśnienia warunków monetarnych" - ekonomistka Banku Pekao SA Aleksandra Bluj.

„Kolejne miesiące przyniosą przyspieszenie inflacji. Mamy do czynienia z bazującym na popycie krajowym ożywieniem gospodarczym, a baza statystyczna będzie coraz mniej korzystna z punktu widzenia rocznego wskaźnika inflacji. Do końca roku prognozujemy stopniowe przyspieszenie inflacji w kierunku celu inflacyjnego NBP. Nasza obecna prognoza zakłada roczną inflację w grudniu na poziomie 2,5% r/r. Pierwsze miesiące 2011 r. przyniosą zapewne dalszy wzrost inflacji za sprawą zmian podatkowych (podwyżka VAT i akcyzy) oraz cen administracyjnych. Dzisiejsze dane wspierają tych członków RPP, którzy opowiadają się za postawą wyczekiwania. Spodziewamy się, że RPP pozostawi we wrześniu stopy procentowe bez zmian. W dalszym ciągu oczekujemy podwyżki stóp o 25 pb w październiku i prognozujemy główną stopę NBP na koniec roku na 3,75%” - ekonomista banku BPH, Adam Antoniak.


"Pozytywną niespodziankę sprawiły ceny żywności, roczna inflacja obniżyła się o 0,1 pp. do 2,3%. Ponadto, spadła inflacja cen odzieży, wyposażenia mieszkań, kultury i edukacji oraz w grupie pozostałe towary. Stosunkowo duży wzrost cen zanotowano w transporcie. Dzisiejsze dane wpisują się w naszkicowany już wiele miesięcy temu scenariusz, w którym inflacja miała osiągnąć minimum w trakcie wakacji. Na razie realizuje się jego łagodniejsza wersja – naszym zdaniem nie należy oczekiwać gwałtownych wzrostów inflacji już w kolejnym miesiącu. Dane wciąż pokazują, że presja popytowa jest w zasadzie nieobecna (co widać po licznych spadkach inflacji w grupach towarów i usług najbardziej na nią podatnych) i oznaczają kolejny spadek inflacji bazowej - do 1,1%. I choć niewątpliwie dynamika cen nieco przyśpieszy w miesiącach jesiennych to będą to wzrosty łagodne i na koniec roku inflacja nie przekroczy celu NBP – 2,5%. Dla RPP niewątpliwie wiadomość p! ozytywna, ale nie sądzimy by zmieniła istotnie retorykę wypowiedzi jej członków – sądzimy, że nadal będą one bardziej jastrzębie, niż wyniki głosowań nad podwyżkami stóp. Tych ostatnich, naszym zdaniem, w tym roku już nie zobaczymy” - główny ekonomista banku BGK, Tomasz Kaczor.

W sierpniu inflacja pozostała na niezmienionym poziomie w stosunku do lipca i nadal wynosiła 2,0% r/r. Dynamika cen okazała się tym samym niższa od rynkowych oczekiwań i naszych prognoz. W głównej mierze niższy od oczekiwań odczyt wynikał ze spadku cen w transporcie (efekt spadku cen paliw o prawie 2% m/m) oraz silniejszego od naszych założeń wyhamowania cen w kategorii odzież i obuwie. Niższy od oczekiwań odczyt inflacji za sierpień nie zmienia naszych prognoz co do rozpoczęcia trendu wzrostowego wskaźnika (wstępnie szacujemy wrześniową inflację na 2,2-2,3% r/r). Przed końcem roku złożą się na niego między innymi ponownie drożejące produkty żywnościowe, czy wzrosty po stronie cen paliw. Fakt, że wzrosty te będą następowały z niższych poziomów zwiększa jednak szanse na to, że na koniec roku inflacja pozostanie poniżej poziomu 3% (około 2,7-2,8%r/r). Pozostanie dynamiki cen na poziomie z lipca będzie stanowiło czynnik wspierający gołębie skrzydło w Radzi! e Polityki Pieniężnej. Tym samym zmniejsza się prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych już na wrześniowym posiedzeniu gremium. Rosną także szanse realizacji naszego scenariusza, który cały czas zakłada początek cyklu zaostrzania polityki pieniężnej dopiero w przyszłym roku” - ekonomistka banku Raiffeisen, Marta Petka-Zagajewska.

"Inflacja w sierpniu pozostała na niezmienionym od lipca poziomie 2,0% r/r, poniżej rynkowego konsensusu (2,2%) i szacunków MinFin (2,1%). W ujęciu m/m ceny konsumenta spadły o 0,4%. Przyczyną zaskakująco niskiego odczytu inflacji okazały się ceny żywności, które według GUS spadły o 1,6% m/m, przede wszystkim za sprawą cen warzyw. Obserwacje GUS stoją w sprzeczności z zachowaniem cen targowiskowych, co stwarza ryzyko wyższych odczytów inflacji w kolejnych miesiącach. Jednocześnie warto wskazać na odnotowany przez GUS wzrost cen mąki, pieczywa i makaronów, którzy może istotnie przyspieszyć na jesieni. W kierunku niższego odczytu sierpniowej inflacji oddziaływały także ceny paliw, które spadły o 1,9% m/m za sprawą umocnienia złotego (powrót do trendu aprecjacyjnego). Ceny nośników energii w tym czasie minimalnie wzrosły (0,2% m/m). Ceny artykułów z koszyka bazowego pozostały natomiast stabilne – w więks! zości kategorii odnotowano brak zmian cen w porównaniu z lipcem, z wyjątkiem nieznacznego wzrostu cen usług w hotelach i restauracjach (0,2% m/m) i sezonowego spadku cen odzieży i obuwia (o 3,8% m/m). Szacujemy, że inflacja bazowa pozostała na niezmienionym od lipca poziomie 1,2% r/r. Dzisiejsze dane, choć zaskakujące, nie spowodowały jak dotąd większych zmian na rynku stopy procentowej. Niższy odczyt inflacji może jednak skutkować bardziej gołębimi komentarzami członków RPP, co może przyczynić się do czasowego podtrzymania dobrych nastrojów na rynku papierów skarbowych. Nie zmieniamy naszego przekonania, że wkrótce nastąpi istotny wzrost inflacji, który będzie skutkował nasileniem oczekiwań na podwyżki stóp procentowych, wywołując wzrost rentowności, przede wszystkim na krótkim końcu krzywej" - główny ekonomista Noble Banku Radosław Cholewiński.

„Sierpień przyniósł stabilizację rocznego wskaźnika inflacji na poziomie 2,0%, co było wynikiem niższym nie tylko w stosunku do konsensusu rynkowego, ale również szacunków MinFin na poziomie 2,1%. Kolejny miesiąc z rzędu głównym czynnikiem odpowiedzialnym za rozbieżność odczytu w stosunku do oczekiwań był głębszy niż szacowaliśmy spadek cen żywności, który w skali miesiąca wyniósł 1,4% r/r. Być może więc dane GUS nie wychwyciły podwyżek cen pieczywa, które rozpoczęły się pod koniec miesiąca. Oznaczać to może, iż efekt rosnących cen pieczywa w większym stopnie podniesie wskaźnik inflacji we wrześniu. Zmiany cen w pozostałych komponentach koszyka były zgodne z oczekiwaniami. Inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i paliw powinna ustabilizować się na poziomie 1,2% r/r, co wskazuje na wciąż niską presją popytową w gospodarce. Kolejne miesiące powinny przynieść przyspieszenie rocznego wskaźnika inflacji. W naszej ocenie ! na koniec roku jej kształtować się będzie w okolicach celu inflacyjnego banku centralnego. Czynnikiem ryzyka wciąż pozostają ceny żywności. Dane te nie zmieniają naszych oczekiwań co do polityki pieniężnej. Podtrzymujemy nasz scenariusz zakładający podwyżkę stóp procentowych w październiku, kiedy opublikowana będzie nowa projekcja inflacyjna NBP” - ekonomista banku Millennium Grzegorz Maliszewski.

Dołącz do dyskusji: Analitycy: inflacja spadła dzięki tańszej żywności i statystyce

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl