SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Gawryluk wręczyła kwiaty Dornowi

Konflikt dziennikarki TVP Doroty Gawryluk z wicepremierem Ludwikiem Dornem.

W liście skierowanym do prezesa TVP Tomasz Skłodowski, rzecznik prasowy wicepremiera Ludwika Dorna, domaga się przeprosin od prowadzącej program „A dobro Polski?". Za, jak to określił, brak profesjonalizmu, bałagan i wprowadzanie widzów w błąd - podał "Dziennik".

Przypomnijmy, że tydzień temu, że Dorota Gawryluk zaprosiła do programu trzech wiceszefów rządu: Andrzeja Leppera, Romana Giertycha i Ludwika Dorna. Wszyscy do TVP przyjechali, ale Dorn ku zaskoczeniu pracowników TVP wyszedł z telewizji, kiedy zorientował się, że w programie ma wystąpić Roman Giertych. Skłodowski tłumaczył, że jego szef był poinformowany jedynie o uczestnictwie w dyskusji z Andrzejem Lepperem. -Wicepremier uznał, że nie pozwoli się tak traktować. Poważny program publicystyczny nie może wyglądać jak randka w ciemno - objaśniał wówczas rzecznik Dorna. Dziennikarka przekonywała, że biuro wicepremiera było powiadomione o składzie uczestników debaty, a dwie godziny wcześniej podano go w TVP w zapowiedziach programu.

W liście, do którego dotarł “Dziennik”, rzecznik domaga się przeprosin od Gawryluk. Pisze, że jej zachowanie było „złamaniem poważnych zasad kultury", w TVP „panuje bałagan i brak profesjonalizmu" i że dziennikarka „wprowadzała w błąd widzów, podając nieprawdziwe powody" nieobecności Dorna w studiu. Skłodowski pisze, że kontaktował się w czasie programu z wydawcą audycji i prosił o przekazanie Gawryluk, by nie podawała nieprawdziwych powodów wyjścia wicepremiera. - Poinformowano mnie, że nie ma z prowadzącą kontaktu, bo wypadła jej słuchawka z ucha - pisze Skłodowski. Twierdzi też, że podawana w mediach informacja jakoby Dorn domagał się zwolnienia Gawryluk, jest nieprawdziwa. Po ewentualnych przeprosinach i podaniu prawdziwych powodów braku w studiu Dorna może on, jak dodaje rzecznik wicepremiera, „ewentualnie" pojawić się ponownie w programie dziennikarki.

Gawryluk jest zaskoczona. W ubiegły czwartek odwiedziła z kwiatami ministra Dorna. -Myślałam, że wszystko jest w porządku - mówi. Oszczędny w słowach jest również Skłodowski. - Nie będę się wypowiadał na temat treści listu - ucina rozmowę.

Odpowiedź TVP ma być znana w ciągu kilku dni.

Dołącz do dyskusji: Gawryluk wręczyła kwiaty Dornowi

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl