SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Pirat telewizyjny w rękach policji. Sprzedawał abonamenty za 20-30 zł

Bydgoska policja zatrzymała 44-letniego mężczyznę, który zarabiał na nielegalnym oferowaniu w internecie dostępu do płatnych kanałów telewizyjnych. Postawiono mu zarzuty, za które grozi do trzech lat więzienia.

Funkcjonariusze z komendy miejskiej policji w Bydgoszczy, zajmujący się walką z przestępczością gospodarczą i korupcją, na podstawie swoich ustaleń przeszukali dwa należące do sprawcy lokale osiedlu Pod Skarpą. Okazało się, że mężczyzna nielegalnie udostępniał pełne pakiety telewizji cyfrowej, które kosztują ok. 150 zł miesięcznie. Sprzedawał je w internecie za 20-30 zł na miesiąc.

W lokalach zabezpieczono mnóstwo sprzętu, m.in. 3 dekodery, 7 dysków przenośnych do obsługi kart, 11 kart telewizji cyfrowej, adaptery przenośne, router wraz z zasilaczem, laptopy, czytniki kart z kartami telewizji cyfrowej wraz z okablowaniem, pendrive, tablet i telefony komórkowe. Urządzenia będą teraz dowodami w procesie karnym.

Sprawca usłyszał zarzut „dzielenia i rozpowszechniania sygnału płatnej platformy telewizyjnej innym osobom bez uprzedniego upoważnienia usługodawcy, przy użyciu specjalnie przystosowanego i zaprojektowanego sprzętu teleinformatycznego, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej”. Grozi za to kara do lat trzech lat więzienia.

W komunikacie bydgoskiej policji przypomniano, że oprócz osoby nielegalnie udostępniającej treści płatnej telewizji odpowiedzialność karną ponoszą też ci, którzy w taki sposób odbiera kanały. - Już teraz wiadomo, że katalog osób i czynów będzie szerszy - zaznaczono.

Co grozi za nielegalny sharing?

Przestępstwo sharingu polega na nielegalnym rozdzieleniu uprawnień karty abonenckiej i udostępnieniu tych uprawnień osobom do tego nieuprawnionym przy użyciu urządzeń niedozwolonych, za pośrednictwem Internetu.

W procederze sharingu biorą udział dawca - oferujący nielegalną usługę i biorca – osoba, której udostępniana jest telewizja. Dawca popełnia przestępstwo określone w artykule 6, a biorca w artykule 7 ustawy o ochronie niektórych usług świadczonych drogą elektroniczną opartych lub polegających na dostępie warunkowym:

Art. 6 brzmi: "Kto, w celu użycia w obrocie, wytwarza urządzenia niedozwolone lub wprowadza je do obrotu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3". Tej samej karze podlega świadczący usługi niedozwolone. Artykuł 7. mówi o karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku za posiadanie lub używanie urządzenia niedozwolonego. - Jeżeli sprawca używa urządzenia niedozwolonego wyłącznie na własne potrzeby, podlega grzywnie - brzmi przepis.

Zamknięto wiele pirackich serwisów

Czołowi nadawcy i operatorzy telewizyjni od kilku lat informują o osiągnięciach w walce prawnej z serwisami internetowymi nielegalnie udostępniającymi ich treści. Na początku czerwca br. Sąd Okręgowy w Olsztynie skazał 49-latka z powiatu mrągowskiego na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz nakazał zapłatę 2,5 mln zł Canal+ Polska oraz Cyfrowemu Polsatowi. Skazany nielegalnie udostępniał w internecie sygnał obu platform telewizyjnych.

Pod koniec 2020 roku Sąd Rejonowy w Wieliczce prawomocnie skazał mężczyznę za nielegalne udostępnianie w internecie sygnału platform Canal+ i Cyfrowy Polsat. Dla ich operatorów zasądzono po 526,3 tys. zł odszkodowania.

Jesienią 2019 roku Canal+ informował, że sąd skazał na 8 miesięcy ograniczenia wolności właściciela serwisu Patrzajto.pl (wcześniej działającego jako Vodtu.pl), w którym nielegalnie udostępniano drugi sezon serialu „Belfer”. Firma sama zawiadomiła o tym organa ścigania.

Z kolei w połowie ub.r. informowaliśmy o palestyńskim kanale telewizyjnym, który nielegalnie pobierał transmisje Polsat Sport i Canal+ Sport. Pochodziły prawdopodobnie z nielegalnego streamingu. Palestyński nadawca po naszej publikacji przestał wykorzystywać sygnał polskich stacji. Dalej kontynuuje jednak nielegalne transmisje, używając do tego m.in. streamów szwajcarskich kanałów sportowych.

Ponadto Canal+ Polska wspólnie z innymi pokrzywdzonymi podmiotami i organami ścigania doprowadził do zamknięcia serwisów rapidu.net, darkw.pl i freshfile.pl. W ramach porozumienia firma dostanie ustaloną kwotę od ich dotychczasowego właściciela i przejęła domeny, na których obecnie promuje platformę Canal+ online.

Dołącz do dyskusji: Pirat telewizyjny w rękach policji. Sprzedawał abonamenty za 20-30 zł

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Leon
Ciekawe kto dał cynk?
20 1
odpowiedź
User
gosc
Jeszcze ani razu nie słyszałem o tym aby sąd skazał kogoś kto ogląda takie transmisje (bez żadnych nielegalnych urządzeń).
16 2
odpowiedź
User
Matumba
Xi Jinping zamknijcie a nie jakieś Polskie płotki
11 0
odpowiedź