SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Kidawa-Błońska apeluje do Andrzeja Dudy o weto ws. rekompensaty abonamentowej, gest Lichockiej w reklamach przeciw PiS

Kandydująca na prezydenta posłanka Koalicji Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska zaapelowała do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie nowelizacji ustawy abonamentowej dającej 1,95 mld zł Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu. Politycy Koalicji Obywatelskiej zaczęli promować akcję wykorzystującą gest posłanki PiS Joanny Lichockiej zaraz po uchwaleniu tej nowelizacji.

Małgorzata Kidawa-Błońska, fot. TVN24 Małgorzata Kidawa-Błońska, fot. TVN24

W sobotę rano Małgorzata Kidawa-Błońska rozmawiała z mediami przed szpitalem w Ustrzykach Dolnych, w którym z końcem lutego ma zostać zamknięty oddział ginekologiczno-położniczy. Towarzyszyły jej położne z tego oddziału.

Kidawa-Błońska nawiązała do tego, że w sobotę w południe w Warszawie zaplanowano start konwencji inaugurującej kampanię obecnego prezydenta Andrzeja Dudy. - Na zamkniętej konwencji będzie opowiadał o jakichś wrogach, sprawach, których w Polsce nie ma, będzie przedstawiał Polskę, której nie zna. A my jesteśmy tu, gdzie są prawdziwe problemy ludzi - powiedziała posłanka Koalicji Obywatelskiej o Dudzie.

Zwróciła uwagę, że równy, darmowy dostęp do opieki medycznej jest zagwarantowany w Konstytucji RP. Dodały, że w związku z zamknięciem oddziału w szpitalu w Ustrzykach Dolnych towarzyszące jej położne tracą pracę. - Ale o tym się państwo nie dowiecie z telewizji publicznej, bo tam są tylko piękne obrazki, a dwa miliardy złotych lekką ręką przekazano na szerzenie nienawiści, manipulacji i fałszywej informacji - stwierdziła.

Nowelizacja ustawy abonamentowej dająca Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu 1,95 mld zł rekompensaty z powodu utraconych wskutek zwolnienia dekadę temu kolejnych grup społecznych z płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego została ostatecznie przyjęta przez Sejm w czwartek wieczorem. Posłowie odrzucili sprzeciw wobec nowelizacji wyrażony tydzień wcześniej przez Senat.

Do wejścia nowelizacji w życie potrzebny jest jeszcze podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Kidawa-Błońska apeluje do Dudy o weto

Małgorzata Kidawa-Błońska zwróciła się do Andrzeja Dudy o zawetowanie nowelizacji dającej rekompensatę abonamentową.

- Apeluję do pana prezydenta, aby miał odwagę i zawetował tę ustawę, żeby pieniądze trafiły tam, gdzie są potrzebne, czyli do polskich pacjentów, żeby mieli lepszą opiekę medyczną i poczucie bezpieczeństwa - stwierdziła kandydatka Koalicji Obywatelskiej. Zaznaczyła, że Andrzej Duda powinien ogłosić to weto na sobotniej konwencji.

- O prawdziwych problemach Polaków nie dowiemy się z TVP, na którą PiS przekazał lekką ręką 2 mld zł. Apeluję do Andrzeja Dudy, by miał odwagę i powiedział dziś na swojej zamkniętej konwencji, że zawetuje tę ustawę. Te pieniądze potrzebne są pacjentom! - napisała Kidawa-Błońska na swoim profilu twitterowym. - Pani @M_K_Blonska odważnie jak na rzecznika rządu PO, który przekazał w 2015 na zdrowie ok.30 mld rocznie mniej niż rząd PiS. Do 2015 kiedy oddaliście władzę zlikwidowaliście lub zawiesiliście setki oddziałów szpitalnych. Dziś liczycie na to, że Polacy zapomnieli? Nie zapomnieli - odpowiedziała jej była premier Beata Szydło.

Gest Joanny Lichockiej w reklamach przeciw PiS

W czwartek wieczorem na sali plenarnej Sejmu zaraz po przegłosowaniu nowelizacji Joanna Lichocka, posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych, która była sprawozdawczynią tego projektu, pokazała wyprostowany środkowy palec. Spadła na nią za to lawina krytyki ze strony polityków opozycji i dziennikarzy.

Lichocka tłumaczyła, że nie wykonała obraźliwego gestu. - Przesuwałam dwukrotnie palcem pod okiem, energicznie bo byłam zdenerwowana. Nic więcej , a politycy PO sądzą po sobie. To ich styl - stwierdziła. W piątek przeprosiła osoby, które poczuły się tym obrażone.

- Chciałam wyrazić ubolewanie, jeżeli ktoś poczuł się tym urażony czy rozczarowany - stwierdziła. - Natomiast mi samej jest przykro, że mój ruch został wykorzystany do ataku na Prawo i Sprawiedliwość. Chciałam powiedzieć wyborcom, tym wszystkim, do których dotarła ta zmanipulowana wersja wydarzeń – jeśli poczuli się rozczarowani lub urażeni moim zachowaniem i postawą - że nie miałam złych intencji - powiedziała Lichocka.

Gest posłanki PiS został wykorzystana w kampanii, którą od soboty rano promują w mediach społecznościowych politycy Koalicji Obywatelskiej. Na billboardzie wyprostowany środkowy palec Lichockiej zestawiono z napisem: „Posłanka PiS po przyznaniu 2 mld zł na TVP, a nie na onkologię! Przeproście!”.

Poseł Koalicji Obywatelskiej Sławomir Neumann przekonywał na Twitterze, że w ten sposób „Polacy spontanicznie reagują na ostatnie wydarzenia”.

Z kolei w spocie emitowanym na ekranie w centrum Warszawy prezentowany jest napis: „PiS pokazał, co myśli o chorych na raka, przekazując 1 miliardy 2 TVP”. W kolejnym ujęciu pokazano zdjęcie Andrzeja Dudy i napis: „A prezydent na to…”.

Ten spot zamieszczono na twitterowym profilu kampanii Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.

1,95 mld zł dla TVP i Polskiego Radia, zarządy będą mogły być większe

Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy abonamentowej w br. minister właściwy do spraw budżetu, na wniosek ministra właściwego do spraw kultury i dziedzictwa narodowego, przekaże jednostkom publicznej radiofonii i telewizji skarbowe papiery wartościowe jako rekompensatę z tytułu utraconych w roku 2020 wpływów z opłat abonamentowych z tytułu zwolnień, powiększoną o niewypłaconą w 2019 r. część rekompensaty z tytułu utraconych w latach 2018 i 2019 wpływów abonamentowych, z przeznaczeniem na realizację przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji misji publicznej.

Ostatecznie to Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecyduje o podziale środków w drodze uchwały i ustali łączną kwotę rekompensaty (ma na to czas do 31 stycznia 2020 roku). Nie może być ona jednak większa niż wspomniane 1,95 mld zł.

Projekt obejmuje też zmianę ustawy o radiofonii i telewizji zakładającą, że zarządy firm mediów publicznych będą mogły mieć więcej niż trzech członków.

Nowelizacja wejdzie w życie po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę.

TVP i Polskie Radio w dwa lata dostały 2,4 mld zł pomocy publicznej

W 2017 roku Telewizja Polska i Polskie Radio otrzymały 1,677 mld zł środków publicznych, a w 2018 roku - 741,5 mln zł. Za podzielenie tych środków odpowiadała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, większość przyznała Telewizji Polskiej.

I tak w 2018 roku TVP dostała 385,5 mln zł, Polskie Radio - 186,3 mln zł, a 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia - 169,7 mln zł.

Według danych UOKiK-u w 2017 roku środki przyznane mediom publicznym stanowiły 5,5 proc. łącznej kwoty 30,57 mld zł pomocy publicznej, a w 2018 roku - 3,4 proc. z 21,75 mld zł.

Środki publiczne uzyskane przez TVP i Polskie Radio to przede wszystkim wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego, które są klasyfikowane jako środki publiczne. W 2018 roku wyniosły 741,5 mln zł, a abonament opłacało jedynie 994,6 tys. osób i firm.

Do tego doszła pierwsza rekompensata z tytułu wpływów nieuzyskanych z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Przyznano ją, w wysokości 960 mln zł, na przełomie 2017 i 2018 roku w ramach nowelizacji ustawy budżetowej, z tej kwoty TVP przydzielono 860 mln zł, Polskiemu Radiu - 62,2 mln zł, a działającym jako osobne spółki 17 rozgłośniom regionalnym Polskiego Radia - 57,8 mln zł.

Wyniki finansowe mediów publicznych

W 2018 r. Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 24 proc. do 2,2 mld zł, głównie dzięki 359 mln zł więcej z abonamentu rtv. Wzrosły też wpływy nadawcy z reklam, sponsoringu, sprzedaży programów i licencji. Zatrudnienie w firmie wynosiło prawie 2,7 tys. etatów.

Dyrektorzy i ich zastępcy w Telewizji Polskiej zarabiali średnio 21,8 tys. zł miesięcznie brutto, doradcy zarządu - 20,8 tys. zł, dziennikarze motywacyjni - 7,5 tys. zł, a ci honoraryjni - 12,2 tys. zł. Członkowie zarządu Jacek Kurski i Maciej Stanecki zainkasowali łącznie 811,8 tys. zł. Wiosną 2019 r. z zarządu spółki odwołano Macieja Staneckiego, a powołano Marzenę Paczuską i Mateusza Matyszkowicza.

Polskie Radio w 2018 r. osiągnęło wzrost wpływów sprzedażowych o 12,96 proc. do 336,53 mln zł oraz 15,3 mln zł zysku netto (wobec 2,79 mln zł rok wcześniej). 69 proc. przychodów spółki pochodziło z abonamentu i związanej z nim rekompensaty, na koniec roku nadawca zatrudniał 1 285 pracowników etatowych, o 30 więcej niż przed rokiem.

W Polskim Radiu dyrektor - redaktor naczelny zarabiał przeciętnie 16 148 zł miesięcznie, kierownik redakcji - 12 036 zł, rzecznik prasowy - 12 132 zł, redaktor wydawca - 10 545 zł, a spiker-lektor - 3 978 zł (wszystkie kwoty brutto). Członkowie zarządu mieli podpisane kontrakty menedżerskie, a odwołanemu w sierpniu ub.r. prezesowi Jackowi Sobali wypłacono odszkodowanie za konkurencyjność.

Dołącz do dyskusji: Kidawa-Błońska apeluje do Andrzeja Dudy o weto ws. rekompensaty abonamentowej, gest Lichockiej w reklamach przeciw PiS

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Andrzej
Ona jest tak brzydka że tracę chęć do kobiet
0 0
odpowiedź
User
Tomek ze Szczecina
Na onkologów chyba?
0 0
odpowiedź
User
rycho
Apeluje do Kidawy Blonskiej zeby nie robila z siebie glupka
0 0
odpowiedź