SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Marek Molicki: przyszłość Twittera zależy od cierpliwości inwestorów

Wielu marketerów używa Twittera jako kanału uzupełniającego komunikację i to rozwiązanie sprawdza się doskonale. Twitter pozwala dotrzeć do różnorodnej grupy odbiorców, w tym polityków, dziennikarzy i celebrytów - pisze Marek Molicki, ekspert z firmy Gemius.

Marek MolickiMarek Molicki

Patrząc wyłącznie na liczby, trudno jednoznacznie ocenić znaczenie Twittera dla rynku, bo uwzględniając tylko nasz region, różnice w popularności są znaczne. Należy jednak pamiętać, że jeśli chcemy dotrzeć do konkretnych, specyficznych, czasem niszowych grup, wybór platformy takiej jak Twitter może okazać się znacznie lepszym pomysłem niż inwestowanie budżetu czy choćby tylko czasu w dużo bardziej popularne platformy. Wielu marketerów używa Twittera jako kanału uzupełniającego komunikację, prowadzoną głównie w innych miejscach i to rozwiązanie sprawdza się doskonale. Niewątpliwie jest to również ważne miejsce dla polityków, dziennikarzy i celebrytów, a także „wannabe” celebrytów (obserwujemy to zjawisko w niektórych krajach SEE).

O tym, co stanie się z Twitterem w przyszłości, trudno jednak dziś jednoznacznie wyrokować, bo wygląda na to, że i w centrali firmy dowodzonej przez Jacka Dorseya nie ma jednomyślności. Kilka tygodni temu byliśmy świadkami exodusu osób z kierownictwa, a także burzy związanej z informacjami o zmianach w algorytmie i zniesieniu limitu 140 znaków (#RIPTwitter), temat limitu znaków właśnie powrócił.

Ja jednak mocno trzymam kciuki za Twittera, ponieważ uważam, że jest to istotny kanał komunikacji, znacznie inny niż pozostałe social media, pozwalający dotrzeć do nieco innych ludzi, ale też wymagający większej sprawności niż platformy nie nakładające limitów lub ograniczające je w mniejszym stopniu (jak Linkedin). Przyszłość Twittera zależy jednak w dużym stopniu od cierpliwości inwestorów (jeszcze w lutym tego roku analityk firmy Stifel, Scott Devitt zmienił rekomendację z „Trzymaj” na „Sprzedaj”) i tego czy zechcą dać kolejny - nomen omen - kredyt zaufania.

Popularność Twittera - co mówią liczby?

Niemal co piąty polski i węgierski internauta między 15. a 69. rokiem życia odwiedza stronę Twitter.com (źródło: gemiusAudience, marzec 2016). To mniej niż w Turcji. Tam amerykański mikroblog dociera do blisko jednej trzeciej populacji internautów. Inaczej natomiast kształtuje się popularność Twittera w Europie Wschodniej. Na Białorusi i w Rumunii ten serwis odwiedza co dziesiąty użytkownik sieci, a na Ukrainie nieco więcej, bo blisko 14 proc internautów

Dołącz do dyskusji: Marek Molicki: przyszłość Twittera zależy od cierpliwości inwestorów

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
pavv
Panie Ładny - przyszłość Twittera wygląda tak jak teraźniejszość Gadu Gadu czyli za 2-3 lata ludzie stwierdzą, że do niczego on im nie jest potrzebny,
odpowiedź