SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Morawiecki: ograniczymy ustawowo sprzedaż marek własnych w dużych sklepach, bo są niekorzystne dla polskich rolników

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że obóz rządzący chce przygotować ustawę, która ograniczy możliwość sprzedaży produktów marek własnych w sklepach wielkopowierzchniowych. Ma to przyczynić się do zwiększenia obecności polskiej żywności w tych sklepach.

- Zdecydowanie chcemy doprowadzić do tego, żeby na półkach były towary z markami polskimi, a nie tylko z markami sklepów wielkopowierzchniowych. Chcemy, aby w ten sposób rolnicy mogli budować siłę swojej marki - stwierdził w sobotę Mateusz Morawiecki podczas debaty na Europejskim Forum Rolniczym zorganizowanym w Jasionce. Szef rządu został zapytany, w jaki sposób można zwiększyć udział polskiej żywności w sprzedaży w sklepach.

Dlaczego oferowanie przez sklepy marek własnych jest w tym kontekście niekorzystne? - To szalenie utrudnia osiągnięcie przyzwoitej marży przez polskich producentów - ocenił Morawiecki.

Szef rządu zapowiedział, że przy przygotowywaniu przepisów mających ograniczać będą wykorzystywane analogiczne regulacje obowiązujące w innych państwach Unii Europejskiej. - Bo inne kraje sprytnie bronią swoich własnych rynków, a my mamy za bardzo liberalne, po rządach Platformy, spojrzenie - dodał.

Jako inne sposoby na wzmocnienie pozycji rolników w relacjach z dużymi sieciami sklepu wymienił zrzeszanie się przez rolników, np. w spółdzielnie, oraz aktywniejsze działania Urzędu Kontroli Konkurencji i Konsumentów. - Nie może być tak, że jeden monopolista na danym terenie dyktuje ceny rolnikom - podkreślił Morawiecki.

20 proc. produktów żywnościowych i FMCG w Polsce to marki własne

Według badania Nielsena w niektórych krajach Europy Zachodniej marki własne mają ponad 40 proc. udziału w sprzedaży (pod względem wartości) i ten wskaźnik ciągle rośnie. Natomiast w Polsce w kategorii spożywczej i chemicznej ich udział w 2017 roku wynosił 19,6 proc.

We wrześniu ub.r. portal Wirtualnemedia.pl o informacje na temat strategii w tym zakresie zapytał przedstawicieli największych sieci sklepowych w naszym kraju. Szef zakupów Jeronimo Martins Polska przekazał nam, że w samum 2017 roku w sklepach Biedronka wprowadzono 190 nowych produktów marek własnych, a 17 poddano rebrandingowi. Lidl Polska sprzedaje produkty ponad 100 marek własnych, Carrefour - 3,5 tys. takich produktów, z czego ponad 1,5 tys. to artykuły spożywcze, a w sklepach Makro - ok.200 produktów alkoholowych i niespożywczych.

Morawiecki krytykował promowanie przez sklepy zagranicznej żywności

W styczniu ub.r. Mateusz Morawiecki podczas wizyty w zakładzie Grupy Mlekovita, narzekał, że polscy producenci żywności mają trudne wejście do sieci handlowych za granicą (zwłaszcza na zachodzie Europy), natomiast największe sieci sklepów działające u nas (w większości należą do zagranicznych firm) za mało promują produkty spożywcze od rodzimych dostawców.

- To w różnych sieciach zagranicznych są przecież tygodnie włoskie, tydzień portugalski, tydzień hiszpański, tydzień francuski. Bardzo pięknie, ale apeluję również o to, żeby w Polsce był przede wszystkim tydzień polski - co najmniej raz w miesiącu w każdej sieci - powiedział premier. - A tak naprawdę przecież produkty polskie powinny być tutaj sprzedawane w ogromnej większości, tak jak to jest w krajach zachodnich, które bronią swoich rynków, pomimo że jesteśmy częścią jednolitego rynku europejskiego - dodał.

Zdaniem szefa rządu duże sieci handlowe powinny po partnersku traktować mniejszych dostawców. - Niech one traktują polskich producentów, polskich rolników nie tylko z szacunkiem należnym każdemu człowiekowi, ale przede wszystkim w tych relacjach handlowych: cena skupu, cena sprzedaży. Będziemy na pewno się bardzo przyglądać, żeby nie było nadużywania pozycji dominującej - stwierdził.

Szefowi rządu szybko odpowiedział Maksymilian Braniecki, prezes Lidl Polska, informując, że 70 proc. obrotów jego firmy przynosi sprzedaż polskich artykułów spożywczych. - W samym 2016 roku wartość produktów od polskich producentów wyeksportowanych za pośrednictwem naszej sieci do ponad 20 krajów, w których obecny jest Lidl, wyniosła 2 mld zł - wyliczył Braniecki.

Dołącz do dyskusji: Morawiecki: ograniczymy ustawowo sprzedaż marek własnych w dużych sklepach, bo są niekorzystne dla polskich rolników

53 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kupuj Polskie
Lidl 98% towarów powinno być z Polski
odpowiedź
User
Wolak
Lidl 98% towarów powinno być z Polski


Ja wolę niemiecki serek czosnkowy z lidla, bo polskie są gówniane i wara od moich wyborów bolszewiku.
odpowiedź
User
Adam023
Ale czy przez sklepy wielkopowierzchniowe rozumiemy Lidl i Biedronkę? W Biedronce dużo rzeczy jest od naszych producentów i często są to produkty jakościowo lepsze niż te, które są od "oryginalnych" producentów i często te "oryginalne" są pół lub raz droższe.
odpowiedź