SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Rammstein na krawędzi rozpadu

Muzycy Rammstein zdradzili, że praca nad nową płytą doprowadziła do wielu napięć w zespole.

Niemcy weszli do studia w 2007 roku, aby nagrać nowy krążek. Podczas trwających aż dwa lata nagrań między członkami grupy dochodziło do wielu nieporozumień.

- Te nagrania były dla nas niczym jazda kolejką górską - tłumaczy gitarzysta Richard Kruspe. - Wielokrotnie wątpiliśmy, czy w ogóle uda nam się skończyć ten album. Między nami jest mnóstwo napięć, negatywnej energii, agresji i frustracji. Często się kłócimy. Rammstein to sześciu facetów. Każdy z nich ma własną opinię, własną wizję i każdemu wydaje się, że wszystko wie najlepiej. Praca nad tą płytą prawie doprowadziła do rozpadu zespołu.

Nowy krążek Rammstein trafi do rąk fanów jesienią. W ramach promocji płyty Niemcy odwiedzą Polskę - 27 listopada kapela zagra w katowickim Spodku.

Dyskografię formacji zamyka koncertowe wydawnictwo "Völkerball" z listopada 2006 roku.

Dołącz do dyskusji: Rammstein na krawędzi rozpadu

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl