SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Robert Mazurek żegna się z Kanałem Sportowym

Robert Mazurek odchodzi z Kanału Sportowego. Stało się to po tym jak w piątek wieczorem Krzysztof Stanowski poinformował, że złożył wypowiedzenie.

- Żegnam się z @Sportowy_Kanal, ale nie z Państwem. To przez @K_Stanowski 'ego zszedłem na złą drogę i zostałem jutuberem, niewykluczone, że jeszcze trochę nim pobędę - napisał w sobotę Robert Mazurek, który z Kanałem Sportowym był związany od 2021 roku.

Mazurek przede wszystkim prowadził razem z Krzysztofem Stanowskim cotygodniowy program, w którym żartowali z bieżących informacji, głównie ze świata polityki i show-biznesu. Ostatni odcinek cylu pojawił się w zeszłą sobotę.

Mazurek i Stanowski napisał wspólnie tom wierszy „Kmioty polskie”, z którego sprzedaży ponad 200 tys. zł przekazano na cel charytatywny.

Robert Mazurek to przede wszystkim autor wywiadów z politykami. Od 2016 r. jest gospodarzem porannych rozmów w RMF FM. W styczniu br., po 2,5 roku współpracy, zniknął z anteny radiowej Dwójki, gdzie prowadził cotygodniową audycję o gustach muzycznych swoich gości. - Umowa była już podpisana, prezes Kamińska ją anulowała - opisał publicysta.

Od jesieni 2018 roku Robert Mazurek pisze po dwa felietony do każdego wydania „Plusa Minusa”, weekendowej wersji „Rzeczpospolitej” (Gremi Media). Od jesieni 2012 do połowy 2018 roku wspólnie z Igorem Zalewskim prowadził rubrykę Z życia koalicji, z życia opozycji”, wcześniej tworzyli ją m.in. w „Uważam Rze” i „Wprost”. Mazurek pracował też m.in. w „Dzienniku”, „Życiu”, „Rzeczpospolitej”, „Filmie” i „Nowym Państwie”. W branży mediów jest od początku lat 90.

Krzysztof Stanowski odchodzi z Kanału Sportowego

Jak informowaliśmy w piątek wieczorem, z Kanałem Sportowym żegna się także Krzysztof Stanowski. Formalnie będzie z nim związany do końca stycznia przyszłego roku. - Bardzo dziękuję wszystkim, którzy tworzyli ze mną ten ekscytujący projekt. Przede wszystkim dziękuję widzom, z którymi spędziłem ostatnie blisko cztery lata - poinformował Stanowski e mediach społecznościowych. 

- Od dłuższego czasu w przestrzeni publicznej pojawiały się domysły dotyczące mojego odejścia z Kanału Sportowego, a od miesiąca - gdy usunąłem KS z opisu w swoich mediach społecznościowych - temat stał się głośny. Dzisiaj złożyłem wypowiedzenie, co oznacza, że mam obowiązek świadczenia pracy przez kolejne trzy miesiące (do końca stycznia 2024), chyba że strony ustalą inaczej - dodał Stanowski.

- Bardzo dziękuję wszystkim, którzy tworzyli ze mną ten ekscytujący projekt. Przede wszystkim dziękuję widzom, z którymi spędziłem ostatnie blisko cztery lata - czy też rozmawiając podczas programów, czy też czytając Wasze komentarze. Fajnie było! I może jeszcze będzie - napisał.

Zamieścił zdjęcia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy. 

Krzysztof Stanowski nie pojawi się już w Kanale Sportowym

Kanał Sportowy w oświadczeniu na swoich profilach społecznościowych zapowiedział, że w okresie wypowiedzenia umowy Krzysztof Stanowski nie będzie już prowadził w nim programów.

- Przez ponad 3 lata wspólnie udało nam się zbudować jeden z największych kanałów na polskim YouTube. Kiedy zaczynaliśmy, żaden z nas nawet nie marzył, że uda nam się osiągnąć taki sukces - przypomniano. - Szereg zdarzeń w ostatnim czasie sprawił jednak, że coraz trudniej jest nam iść razem pod rękę. Mamy różne wizje dotyczące rozwoju i kierunku, w którym powinniśmy zmierzać - dodano.

Zapewniono, że Kanał będzie się dalej rozwijał. - Kanał Sportowy od dawna to już nie tylko Borek, Pol, Stanowski i Smokowski - to cała grupa ludzi, którzy kochają to co robią. To również cała olbrzymia społeczność, którą wspólnie stworzyliśmy - podkreślono.

Stanowski zniknął z KS na chwilę we wrześniu

Spekulacje dotycząc odejścia Stanowskiego z KS pojawiły się już we wrześniu. W poniedziałek 18 września br. inaczej niż zwykle nie prowadził bowiem „KS Poranku”, u boku Macieja Dąbrowskiego (Człowieka Wargi) zastąpił go Przemysław Rudzki. To wystarczyło części widzów, żeby pytać o powody tej nieobecności, zwłaszcza że w poniedziałkowej „Mocy futbolu” Michał Pol trzymał kubek z zamazanym nazwiskiem Stanowskiego.  

- Na pytanie „Gdzie jest Krzysztof Stanowski?” odpowiadam: w Barcelonie. I możemy chyba powiedzieć, że zazdrościmy - obejrzy sobie mecz z Royal Antwerp na żywo - stwierdził Michał Pol w programie w poniedziałek po południu. Natomiast Tomasz Smokowski w innym magazynie sugerował internautom, żeby pytali o to samego Stanowskiego.

Internauci zwrócili uwagę, że dziennikarz z opisów swoich profili na platformie X i Instagramie usunął tag #kanalsportowy. - Omsknął mi się palec po prostu - powiedział kilka dni później Stanowski. - Natomiast w poniedziałek poprowadzę „Poranek” z Człowiekiem Wargą. A gdyby miało coś większego się dziać, to myślę, że będą lepsze okoliczności, by o tym mówić - dodał.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Kanał Sportowy stracił dwójkę reklamodawców

Ostatnio z porannego programu Kanału Sportowego wycofali się dwaj reklamodawcy, po żartach z seks afery wśród youtuberów. Przy prognozie pogody od kilku miesięcy reklamował się Sharp. We wtorek firma poinformowała, że zrywa tę współpracę, jako powód wskazując treści z czwartkowego wydania „KS Poranka”. - Chcielibyśmy jasno podkreślić, że jako sponsor nie mieliśmy żadnego wpływu na scenariusz tego odcinka, a przedstawione w nim treści nie są zgodne z naszymi wartościami i standardami. Jako firma z ponad 100-letnią tradycją zawsze kładziemy nacisk na etykę, szacunek i uczciwość w każdym obszarze działalności, a zaprezentowane przez Kanał Sportowy zachowania są niezgodne z naszymi fundamentalnymi zasadami - uzasadnił koncern.

W niedzielę taką samą decyzję podjęła marka Lipton, która od początku emisji „KS Poranka” była jego głównym partnerem reklamowym. - Gdy decydowaliśmy się na podjęcie tej współpracy, chcieliśmy, by nasz produkt pojawiał się w porannych, pozytywnych rozmowach, czyli w kontekście dla nas naturalnym. Niestety w sytuacji pojawienia się treści niezgodnych z naszymi wartościami zdecydowaliśmy się zakończyć współpracę - uzasadniono.

Wcześniej marka Lipton podkreślił w oświadczeniu, że stanowczo odcina się “od osoby p. Macieja Dąbrowskiego oraz jakichkolwiek zachowań krzywdzących osoby małoletnie”. - Nie akceptujemy treści w jakiejkolwiek formie ośmieszających, zawstydzających czy agresywnych wobec osób niepełnoletnich. Tak jak sprzeciwiamy się każdej formie przemocy słownej czy fizycznej wobec kogokolwiek - zapewnili przedstawiciele marki.

Krzysztof Stanowski zapowiedział, że youtuber Maciej Dąbrowski (znany też jako Człowiek Warga) nie będzie już prowadził razem z nim poniedziałkowych wydań „KS Poranka”. Sam Stanowski we wtorek w obszernym oświadczeniu przeprosił za swoje słowa w programie, że youtuber Stuu, którego kontakty o podtekście seksualnym z nastolatkami ujawniono niedawno, mógłby prowadzić program piłkarski „Wykorzystana jedenastka”. - To żart ze sprawcy, a nie z potencjalnych ofiar. Żart z pedofila, a nie z pedofilii. I pod tym względem uważam, że tak - można żartować ze sprawcy - przekonywał.

Przeprosiny zamieścił też Kanał Sportowy, podkreślając, że „stanowczo potępia wszelkiego rodzaju patologiczne i hańbiące zachowania w stosunku do osób nieletnich, które zostały ujawnione w ostatnich dniach w polskim Internecie w ramach tzw. ‘Pandora Gate’”. - Na naganę i potępienie zasługują także zachowania, które miały miejsce w ramach jednego z naszych formatów „KS Poranek". Zdajemy sobie sprawę, że tematyka związana z ujawnionymi patologiami nie powinna być przedmiotem żartów i przepraszamy za zaistniałe, zdecydowanie niedopuszczalne zdarzenia - dodano. - Zapewniamy, że do sprawy podchodzimy z największą powagą i dołożymy wszelkich starań, aby podobne sytuacje w przyszłości nie miały miejsca - zapowiedziano.

Kanał Sportowy ruszył w 2020 r.

Należąca do Krzysztofa Stanowskiego spółka WeszloTV ma jedną czwartą udziałów Kanału Sportowego. Po 25 proc. walorów należy też do Michała Pola, Mateusza Borka i Tomasza Smokowskiego. W ub.r. Kanał Sportowy zwiększył przychody ponad dwukrotnie do 24,07 mln zł, a jego zysk netto poszedł w górę z 1,6 do 5,57 mln zł. Wypłacił udziałowcom 4 mln zł dywidendy. 

Działający od wiosny 2020 roku Kanał Sportowy ma obecnie 1,11 mln subskrybentów, a zamieszczone na nam ponad 4,1 mln materiałów zanotowało łącznie ok. 640 mln odtworzeń. Natomiast dodatkowy kanał, z kulisami realizacji i najciekawszymi fragmentami programów, ma 223 tys. subskrybentów i ponad 53 mln odtworzeń treści. 

Od 15 lat Krzysztof Stanowski współtworzy serwis Weszło dotyczący głównie piłki nożnej. Początkowo był to blog, w którym teksty nie były podpisywane, potem rozwinął się w witrynę z informacjami i publicystyką, także w formie wideo na kanale youtube’owym. W lutym br., po odejściu Mateusza Rokuszewskiego do Canal+ Sport, Stanowski wrócił na stanowisko redaktora naczelnego witryny. 

W ub.r. dwie spółki zarządzające serwisem Weszło zanotowały spadek przychodów o 5,5 proc. do 4,02 mln zł, a przy wzroście kosztów o 6 proc. ich zysk netto zmalał z 346 do 164,3 tys. zł Pod marką Weszło od kilku lat działają też butikowe biuro podróży organizujące wyjazdy na mecze i klub piłkarski KTS Weszło, który po kilku awansach w bieżącym sezonie gra w warszawskiej IV lidze. Krzysztof Stanowski w ostatnich latach prowadził też program „Stan futbolu”, który w czerwcu br. zniknął z TVP Sport. 

Z mediami Stanowski jest związany od połowy lat 90. Pracował m.in. w „Przeglądzie Sportowym”, „Super Expressie”, „Dzienniku” i miesięczniku „Futbol”, napisał kilka książek o tematyce piłkarskiej. 

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Dołącz do dyskusji: Robert Mazurek żegna się z Kanałem Sportowym

18 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
walter
Wiesz że coś się dzieje...
odpowiedź
User
Rzulta morda
Materiały z Mazurkiem i Stanowskim (oraz samym KS) robiły duże wyświetlenia.
odpowiedź
User
hf
Pisowskie szczury uciekają...
odpowiedź