SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Totalizator Sportowy szykuje platformę iLotto w internecie. „Przełom dla branży, zagrożenie uzależnieniem od hazardu”

Totalizator Sportowy zapowiada uruchomienie internetowej platformy iLotto, która pozwoli na dostęp do gier hazardowych oraz kupowanie losów w sieci. Oferta pojawi się w internecie niedługo, obecnie trwają testy. - iLotto to przełom i równanie do europejskich standardów. Są jednak zagrożenia związane z wiekiem użytkowników i większe ryzyko uzależnienia od hazardu - oceniają dla serwisu Wirtualnemedia.pl eksperci branży gier losowych.

Prace nad stworzeniem platformy pozwalającej na udział użytkowników w grach losowych za pośrednictwem internetu Totalizator Sportowy (TS) prowadzi od dłuższego czasu, na początku września br. serwis Wirtualnemedia.pl ustalił że firma zaplanowała testy tego rozwiązania.

Internetowe kasyno

Olgierd Cieślik, prezes Totalizatora Sportowego potwierdził, że budowana platforma będzie nosiła nazwę iLotto i zostanie udostępniona zarówno w postaci serwisu internetowego, jak i aplikacji mobilnej.

Za pomocą iLotto użytkownicy będą mogli online wypełniać i nabywać kupony Lotto, co obecnie jest możliwe jedynie w kolekturach prowadzonych przez TS i autoryzowanych punktach sprzedaży. Cieślik nie zdradza dokładnie szczegółów funkcjonowania platformy, jednak wiadomo m.in. że proces rejestracji i zakładania konta przez użytkownika będzie związany z koniecznością przesłania do serwisu kopii dokumentu tożsamości.

Według zapowiedzi prezesa TS iLotto będzie nie tylko serwisem służącym do nabywania kuponów Lotto, zaoferuje także dostęp do innych gier losowych oraz internetowego kasyna.

Totalizator Sportowy nie udziela bliższych informacji na temat projektu iLotto zapowiadając jedynie że start platformy nastąpi niebawem, jeszcze przed końcem br., po zakończeniu prowadzonych obecnie testów.

Wzrośnie liczba graczy, kluczem weryfikacja użytkowników

Od początku kwietnia 2017 r. obowiązuje w Polsce tzw „ustawa hazardowa”, która w poważnym stopniu ograniczyła dostępność kasyn i gier liczbowych w internecie pozostawiając ten segment niemal wyłącznie w rękach państwowych firm.

Według badań przeprowadzonych przez CBOS w 2017 r. „podatek od marzeń”, jak niektórzy nazywają wydatki na gry hazardowe płaci prawie połowa dorosłych Polaków. W przeliczeniu na jednego gracza opłata ta wynosi średnio 223 zł rocznie. Najczęściej wybieraną grą na pieniądze jest Lotto, udział w tej loterii zadeklarowało w sondażu 40 proc. respondentów.

Popularność gier hazardowych wśród Polaków przekłada się bezpośrednio na wyniki finansowe Totalizatora. W ub.r. zanotował on rekordowe wpływy wynoszące ponad 5,644 mld zł.

Biorąc pod uwagę dotychczasowe zainteresowanie użytkowników grami i loteriami prowadzonymi przez Totalizator Sportowy można się spodziewać, że znaczące uzupełnienie tej oferty o internet spowoduje wzrost popularności Lotto i pokrewnych gier. Taki scenariusz przewidują zgodnie eksperci branży w rozmowach z serwisem Wirtualnemedia.pl. Jednym z nich jest Marcin Wardaszko, ekspert w dziedzinie zarządzania i gamifikacji w Akademii Leona Koźmińskiego, który jednak nie kryje pewnych obaw związanych z planowanym uruchomieniem iLotto.

- Możliwość wskazania numerów w Lotto przez internet na pewno wpłynie na zwiększenie zainteresowania zakładami, jak również na wzrost ich ogólnej wartości – przewiduje Marcin Wardaszko. - Ułatwianie dostępu do już popularnej usługi przy pomocy aplikacji mobilnej prawie zawsze wpływa na wzrost liczby użytkowników oraz transakcji. Może to być szczególnie interesujące dla młodszej generacji użytkowników, która zwyczajowo nie jest grupą docelową dla Totalizatora Sportowego.

Według naszego rozmówcy oprócz wzrostu sprzedaży i poszerzenia rynku zastosowanie technologii online na pewno przyśpieszy cały proces robienia zakładów.

- Jednak wdrożenie technologii mobilnych rodzi dwa poważne zagrożenia – przestrzega Wardaszko. - Pierwsze to weryfikacja wieku użytkowników. Zgodnie z prawem, popartym przez badania naukowe w obszarze uzależnień, mechanizmy hazardowe nie powinny być skierowane do młodzieży poniżej 18, a wielu krajach nawet 21. roku życia. Możliwość łatwego obejścia weryfikacji wieku w aplikacji stwarza ryzyko niepowołanego dostępu do serwisu przez osoby młode.

Zdaniem eksperta z ALK drugie zagrożenie wiąże się z podnoszeniem ryzyka uzależnienia od hazardu. - Fizyczny akt pójścia do kolektury i publiczne wykonanie zakładu jest jednak pewną barierą dla wielu osób - zauważa Wardaszko. - Jej usunięcie może powodować wzrost szans na uzależnienie od hazardu u osób podatnych na takie mechanizmy, a które mają opory natury społecznej. Ciężko zatem powiedzieć czy pomysł Totalizatora Sportowego na wprowadzenie możliwości grania w lotto online jest dobry. Jak widać, ma wady i zalety, a jego ocena będzie w znacznej mierze zależała od metody i ostatecznej formy wdrożenia.

Dorównać europejskim standardom

Z kolei Iwo Bulski, wydawca serwisu E-Play poświęconemu grom hazardowym we wprowadzeniu iLotto widzi kolejną drogę do wzrostów dla TS.

- To dobrze że wreszcie po paru latach przygotowań i uzyskanych możliwości prawnych zaistnieje szansa na prowadzenie oferowania gier Lotto poprzez aplikację lub stronę internetową - ocenia Iwo Bulsk. - To wielki przełom i dorównanie do
europejskich standardów
oraz wprowadzenie bezpośredniego sposobu komunikacji z klientami.

Szef E-Play przypomina, że tego typu usługa była od dawna oferowana przez Lottoland, spółkę której działalność została zabroniona dla polskich graczy poprzez wpisanie jej do rejestru domen zakazanych.

- Według naszej wiedzy iLotto wpłynie na wzrost ilości zawieranych zakładów, ograniczając tym samym liczbę punktów naziemnych czyli standardowych kolektur - przewiduje Bulski. - Nie stanie się to jednak nagle, to będzie proces ewolucyjny.
Ponieważ Totalizator Sportowy w tym i poprzednim roku wprowadza cztery duże projekty biznesowe - przyłączenie do multi-jurysdykcyjnej loterii Eurojackpot, rozpoczęcie działalności w zakresie salonów gier na automatach, usługę świadczenia gier przez internet i wreszcie wprowadzenie na terenie Polski internetowego kasyna online, uważamy że ten bezprecedensowy w historii rozwój spowoduje wielkie zmiany w segmencie gier losowych w Polsce. Efekty tych działań może nie będą widoczne w szybkim czasie, jednakże objęcie monopolem państwowym tych sektorów hazardu niewątpliwie znormalizuje rozchwiany przez wiele lat biznes branży hazardowej w Polsce - prognozuje Bulski.

Dołącz do dyskusji: Totalizator Sportowy szykuje platformę iLotto w internecie. „Przełom dla branży, zagrożenie uzależnieniem od hazardu”

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ano
Czy to w ogóle jest moralne, że państwo prowadzi hazard?
0 0
odpowiedź
User
-
Proponuję, żeby w systemie iLotto obowiązywały limity kwotowe w zakresie kupowania gier liczbowych. Powinien być ustalany przez gracza limit dzienny - od 20 do 50 zł, oraz stały limit miesięczny i roczny - odpowiednio 250 zł i 1000 zł. W przypadku przekroczenia limitu rocznego, o jego odnowę będzie się trzeba ubiegać w oddziale Totalizatora Sportowego.
0 0
odpowiedź
User
Rao
Wreszcie nie trzeba bedzie iść pod wiatr w deszczu itd. aby wykupić kupon. Wreszcie normalność !
0 0
odpowiedź