SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wyższe zarobki zarządu Orange Polska, w firmie ubyło 1,4 tys. pracowników

W 2015 roku czołowi menedżerowie Orange Polska zarobili więcej niż rok wcześniej. Najbardziej - o 3,1 mln zł - wzbogacił się Bruno Duthoit, odchodzący prezes spółki. Na koniec ub.r. w firmie zatrudnionych było o 1391 etatowych pracowników mniej niż rok wcześniej.

Przy okazji informacji o rocznych wynikach finansowych Orange Polska podał też wysokość zarobków członków zarządu spółki w ub.r. Najwięcej zarobił Bruno Duthoit, prezes zarządu Orange Polska, który w tym roku w związku z awansem opuszcza swoje stanowisko - w ub.r. otrzymał on łączne wynagrodzenie w wysokości 3,1 mln zł (w tym 276 tys. zł niewypłaconych). To więcej w porównaniu z 2014 rokiem, gdy zarobki Duthoita wyniosły 2,8 mln zł.

Wzrost zarobków zanotowali także inni członkowie zarządu Orange Polska - na drugim miejscu znalazł się Piotr Muszyński (2,4 mln zł), a na trzecim Mariusz Gaca (2,1 mln). Łącznie na wynagrodzenia dla kadry zarządzającej spółka wydała w ub.r. ponad 11,6 mln zł.

Jolanta Dudek, Bożena Leśniewska i Michał Paschalis-Jakubowicz zostali powołani do zarządu firmy w październiku ub.r.


Na koniec ub.r. w Orange Polska zatrudnionych było 17 703 pełnoetatowych pracowników, o 1391 mniej niż rok wcześniej. Koszty wszystkich świadczeń dla nich zmalały przez rok z 1,87 mld zł do 1,71 mld zł, czyli o 8,6 proc.

W 2014 i 2015 roku zrealizowano programu dobrowolnych odejść obejmujący 2950 pracowników etatowych. Na 2016 i 2017 rok przyjęto plan zakładający 2050 takich odejść.

Dołącz do dyskusji: Wyższe zarobki zarządu Orange Polska, w firmie ubyło 1,4 tys. pracowników

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ewa Purska-Rowińska
Orange telefonia komórkowa oszukuje klientów na potęgę. Sprzedaje na siłę drogie usługi, nie udzielając klientom pełnych informacji, a nawet świadomie wprowadzając w błąd. Zmusza par force do podpisywania umów, nawet jeśli klient się zorientuje i nie chce tego zrobić i uniemożliwia odstąpienie od nich. Celowo włącza płatne dodatkowe usługi dla niezorientowanych klientów, a ich wyłączanie wymaga kontaktów z BOK (Biuro Obsługi Klienta). Kontakt z BOK jest płatny (co najmniej 1,50zł), a przy obecnej realizacji umów trzeba się kontaktować codziennie, niekiedy kilka razy dziennie. SKANDAL nie OPERATOR!
Żadnych reklamacji nie załatwia przyzwoicie i nie uwzględnia!
odpowiedź