SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

„Coaching Extra” - nowy magazyn Grupy Burda

Na rynku ukazał się właśnie pierwszy numer nowego magazynu „Coaching Extra” (Grupa Burda), poświęconego pracy w korporacji. Tytuł jest rozszerzeniem dwumiesięcznika „Coaching”.

W pierwszym numerze „Coachingu Extra” czytelnicy mogą przeczytać o tym m.in. jak przetrwać w korporacji, jak awansować i jak poradzić sobie po awansie, co daje pracownikowi praca w korporacji, a czego go pozbawia. Ekspert Ewa Kastory, psycholog i trener podpowiada czytelnikom, czy do pracy w korporacji potrzeba specjalnych predyspozycji, a Kazimierz Pytko opisuje przykłady nietypowo zarządzanych korporacji.

„Coaching Extra” liczy 108 stron i ukazuje się w nakładzie 40 tys. egzemplarzy. Jego cena wynosi 14,99 zł.

Nie wiadomo na razie, w jakim cyklu magazyn będzie się ukazywał. - Planujemy jeszcze wydania w tym roku, natomiast nie mamy na chwilę obecną założonej stałej częstotliwości wydawniczej - mówi Wirtualnemedia.pl Edyta Pudłowska, dyrektor wydawnicza pisma.

Sprzedaż pierwszego wydania  „Coachingu Extra” jest wsparta promocją w prasie i w serwisach Grupy Burda. Kreację kampanii przygotował oraz media zaplanował dział marketingu wydawnictwa.

Dołącz do dyskusji: „Coaching Extra” - nowy magazyn Grupy Burda

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Dziennikarska łajza
he, he... następny tytuł proponuję "Coaching media", czyli jak zarobić na darmowej pracy studentów dziennikarstwa, aż mnie wywalą z etaciku i zacznę pracować w warzywniaku. chwyci!
0 0
odpowiedź
User
Pseudopsychologia dla amatorów
zwana coaching, czyli rady wuja Stacha, który ma swoje wyobrażenie o życiu. Najlepsze, bo jego własne.
0 0
odpowiedź
User
Stach
możemy się śmiać ale w światku wydawnictw prasowych niektórzy szefowie Panie Dyrektorki i Panie Dyrektorzy powinni " zaprzyjaźnić" się z tym pismem. Może poziom zarządzania zespołami, standardów pracy byłby choć minimalnie wyższy. Na palcach u jednej ręki można policzyć profesjonalistów
0 0
odpowiedź