SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Nowelizacja Prawa Prasowego. "Mistrzowie prowizorki" (opinie)

- Nowelizacja Prawa Prasowego dotycząca niedopełnienia obowiązku rejestracji czasopism jest trafna. Nie zmienia to faktu, że polskie prawo jest anachroniczne i wymaga kompleksowej zmiany, a wręcz napisania od nowa - komentują dla nas m.in. Wiesław Podkański, Ryszard Bańkowicz oraz Wiesław Godzic.

O tym, co wnosi aktualna nowelizacja Prawa Prasowego dotycząca kwestii obowiązku rejestracji czasopism, jak również o najbardziej potrzebnych zmianach w Prawie Prasowym mówią w rozmowie z Wirtualnemedia.pl: Ryszard Bańkowicz, przewodniczący Rady Etyki Mediów; Wiesław Podkański, prezes Izby Wydawców Prasy oraz honorowy prezes Ringier Axel Springer; Marek Frąckowiak, zastępca dyrektora generalnego Izby Wydawców Prasy; Wiesław Godzic, medioznawcza, profesor Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej; Teresa Bochwic, przewodnicząca Obywatelskiej Komisji Etyki Mediów oraz członek zarządu głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Krystyna Mokrosińska, honorowy prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.


Ryszard Bańkowicz, przewodniczący Rady Etyki Mediów

To trafna decyzja. Wydawanie czasopisma jest teraz w Polsce formą działalności gospodarczej, często indywidualnej. Uznanie, że jego rejestracja ma charakter formalny, zaś uchybienie tej formalności stanowi jedynie wykroczenie zagrożone tylko grzywną, dostosowuje przestarzałe Prawo Prasowe do warunków, w jakich działają media w demokratycznym państwie. Anachroniczność Prawa Prasowego przejawia się jednak nie tylko w artykułach niedostosowanych do sytuacji wynikającej z demokratycznej transformacji mediów. Dostrzegam ją coraz ostrzej w przepisach, które nie przewidują - bo nie mogły, skoro tworzono je prawie trzydzieści lat temu - konsekwencji działania mediów w internecie i rewolucji technicznej.

Rada Etyki Mediów zajmuje się - jak jednoznacznie określa jej nazwa - mediami, naruszeniami etyki zawodowej przez dziennikarzy. Stają więc przed nami pytania: Czy prowadzony przez jednego tylko autora blog należy do „mediów”? Czy jego autor jest dziennikarzem także wtedy, gdy sam uważa się jedynie za administratora swojej strony internetowej? Czy portal informacyjny to „redakcja”, jeśli nie zatrudnia ani jednego dziennikarza, a tylko właśnie „administratora”, który wstawia własne informacje, ale raczej przepisuje od innych? Czy lokalna telewizja kablowa, która nie ogranicza się do dostarczania mieszkańcom jednego, powiedzmy, budynku tworzącego spółdzielnię lub wspólnotę mieszkaniową, lecz zamieszcza także krótki program lokalny dla tej ograniczonej grupy odbiorców, to jedno z „mediów” i można od jej pracowników oczekiwać troski o przestrzeganie zasad zapisanych w Karcie Etycznej Mediów? To są dla REM pytania praktyczne. Nie znajdujemy na nie jednoznacznej odpowiedzi u medioznawców. Tym trudniej znaleźć je w Prawie Prasowym, tak głęboko zakopanym w innych realiach.


Wiesław Podkański, prezes Izby Wydawców Prasy oraz honorowy prezes Ringier Axel Springer

Uchwalona przez Sejm zmiana jest zgodna z postulatami Izby Wydawców Prasy i konsultowana z Izbą. Chcemy odchodzenia od procedury karnej, także - a nawet w szczególności - w odniesieniu do artykułu 212 kk.

Oczekujemy kompleksowej nowelizacji Prawa Prasowego.

Gotowy i skonsultowany ze środowiskiem projekt poselski leży w sejmowej Komisji Kultury.

 


Marek Frąckowiak, zastępca dyrektora generalnego Izby Wydawców Prasy

Izba Wydawców Prasy od lat głosiła i głosi potrzebę rezygnacji z sankcji karnych w Prawie Prasowym, dlatego popieraliśmy tę nowelizację, jednocześnie opowiadając się stale za potrzebą utrzymania rejestracji prasy jako gwarancji przestrzegania równych praw i obowiązków na rynku mediów. Uważamy, że ta nowelizacja to krok w dobrym kierunku: usunięcie choć jednej z pozostających, niestety, wciąż jeszcze sankcji karnych w Prawie Prasowym, a jednocześnie podkreślenie konieczności rejestrowania tytułów prasowych dla jasnego określenia przywilejów korzystania ze statusu prasy, ale jednocześnie praw i odpowiedzialności z tego tytułu.

Zdaniem Izby konieczna jest kompleksowa nowelizacja Prawa Prasowego - przedstawialiśmy w tej sprawie własny projekt i opinie do projektów MKiDN i PSL. Najważniejsze kwestie to: ostateczne jednoznaczne ustalenie obowiązku rejestracji prasy bez względu na jej nośnik (prasa drukowana i elektroniczna) - ze względów wskazanych wyżej, czyli zapewnienia równości praw i jednakowej odpowiedzialności wobec prawa; redefiniowanie pojęcia wydawcy (jako profesjonalnego producenta treści) w miejsce anachronicznego określania podmiotów uprawnionych do wydawania prasy; zachowanie neutralności sieciowej i zabezpieczenia przed blokowaniem treści i materiałów prasowych w sieci; zapewnienie prasie prawa do informacji (krótkie sprawozdania) i utrzymanie równowagi prawnej między prasą, radiem i telewizją; utrzymanie autoryzacji przy dostosowaniu terminów odpowiedzi do realnych warunków redagowania prasy o różnych częstotliwościach oraz całkowite zniesienie odpowiedzialności karnej (a nie tylko usunięcie kary ograniczenia wolności).


Wiesław Godzic, medioznawcza, profesor Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej

Każde poluzowanie „średniowiecznego gorsetu”, ubezwłasnowolniającego dziennikarzy, to krok w dobrym kierunku. Mniejsze zagrożenie (bez możliwości ograniczenia wolności) w przypadku niezarejestrowania czasopisma to nie tyle sukces, co zatkanie kolejnej dziury.

Polskie Prawo Prasowe przeżyło stan wojenny, szczyci się zapisami, z których nigdy nie skorzystało (Rada Prasowa) i weszło w rewolucję telekomunikacyjną. Jak widać, zaczynamy być mistrzami prowizorki. Czas z tym skończyć: polskiemu dziennikarzowi i odbiorcy należy się zestaw regulacji współczesnych, nastawionych na przyszłość. A może - dusza laika dopowiada - zamieścić tam tylko 10 punktów: nakazać być uczciwym i rzetelnym w informowaniu, nie działać na szkodę innych. Czytelnik zrobi resztę: dokona subskrypcji, zakupu albo odrzuci.


Teresa Bochwic, przewodnicząca Obywatelskiej Komisji Etyki Mediów oraz członek zarządu głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich

Nowelizacja wydaje się trafna, po co te kary, w sytuacji gwałtownych zmian, gdy do czasopism zaliczyć należy nawet strony internetowe efemerydy? Sądzę, że rejestracja czasopism jest potrzebna, jako informacja choćby o zastrzeżeniu tytułu, ale wystarczyłaby sankcja w postaci jakiegoś mandatu finansowego.

Jeżeli chodzi o Prawo Prasowe, to pochodzi sprzed 29 lat, z innej epoki technicznej i politycznej, z innych czasów i obyczajów. I choć na swe czasy – szczególnie, że był wtedy stan wojenny - było to prawo nawet całkiem niezłe, to jednak dziś praktycznie całe należy przerobić, nic nie poprawiać, skrócić, uprościć. Wszystko dziś funkcjonuje inaczej, kontrola władzy ze strony prasy jest (powinna być) oczywistością, najwyższą wartością jest swoboda wypowiedzi. Jak się mają do tego przepisy o organizacji redakcji itd.? Nijak. Szybko należy ustalić zasady odpowiedzialności za wypowiedzi, procedurę sprostowania trzeba zdecydowanie przyspieszyć.


Krystyna Mokrosińska, honorowy prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich

Nowelizacja ta jest zgodna z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego - nie ma więc powodu do dyskusji. Problem tkwi w przestarzałym prawie - kim jest dziennikarz, kim wydawca, jakie są ich relacje - czytaj obowiązki wobec siebie, no i gdzie jest internet? Na własnym przykładzie dopominam się określenia zobowiązań portali do respektowania zasad i odpowiedzialności - jak wydawcy/nadawcy.

Kilka lat temu w Wirtualnej Polsce ukazało się ogłoszenie erotyczne podpisane moim numerem telefonu służbowego oraz imieniem i nazwiskiem. W opisach procesów dziennikarskich jest to „casus Mokrosińska”. Po roku śledztwa i kolejnym roku procesu z WP w Gdańsku doszło do ugody. Wirtualna Polska przeprosiła i przyznała, że ponosi zobowiązania jak wydawca. Oczywiście znalazłam winnego - ale to już inna sprawa i inny paragraf.

  • 1
  • 2

Dołącz do dyskusji: Nowelizacja Prawa Prasowego. "Mistrzowie prowizorki" (opinie)

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
olo
Bańkowicz i stare dziadki z REM. Gratulacje za dobór "ałtorytetów"
odpowiedź
User
kebab
Nowelizacja Prawa Prasowego, to jest absurd nad absurdy, w dzisiejszych czasach można przenosić kliknięciem palca całe serwisy poza granice Państwa, a oni się bawią w ciuciubabkę. Prawda jest taka że powinno się całkowicie usunąć Ustawę Parwo Prasowe, i napisać nową ustawą mówiącą o OCHRONIE dziennikarzy śledczych. I tyle. Ale u Nas wciąż komuna.
odpowiedź
User
hultaj
A co z dziennikami? Dalej wydawanie dziennika bez rejestracji będzie przestępstwem?
odpowiedź