SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Polacy szturmują restauracje. Najchętniej odwiedzane McDonald’s i KFC, ale tracą na popularności

W ubiegłym roku restauracje odwiedziło najwięcej Polaków od dekady. Średnie wydatki po raz pierwszy przekroczyły poziom 100 złotych na osobę. Spada popularność lokali sieciówek szybkiej obsługi, jak McDonald’s i KFC - pokazuje raport GfK.

fot. Flickr.com fot. Flickr.com

Dane z raportu „Rynek gastronomiczny w Polsce 2018” pokazują, że w ubiegłym roku odsetek Polaków odwiedzających punkty gastronomiczne wzrósł o 20 proc. rdr., osiągając najwyższy poziom od dziesięciu lat.

Niezmiennie popularnością cieszą się pizzerie, odwiedzane przez co trzecią osobę jadającą poza domem. Kolejne miejsca zajmują restauracje, puby i piwiarnie, bary fast food i kawiarnie.

Restauracje chętniej odwiedzają ludzie starsi, do pubów i barów z kebabem chodzą głównie młodzi mężczyźni. Fast foody są często odwiedzane przez młodzież.

- Rynek gastronomiczny pozostaje w dobrej kondycji od ponad dekady będąc jedną z lepiej rozwijających się branż na polskim rynku. Przez ostatnie trzy lata jego wartość wzrosła o ponad 30% podczas gdy liczba punktów gastronomicznych o 7% - komentuje Szymon Mordasiewicz, commercial director consumer panel Poland w GfK.

Nie wszyscy Polacy jedzą na mieście. Czemu?

Ci, którzy nie jedzą posiłków poza domem, wymawiają się głównie brakiem funduszy (48 proc.). Co czwarta osoba w tej grupie uważa także, że posiłki przygotowywane w domowej kuchni są smaczniejsze i zdrowsze.

18 proc. respondentów nie chodzi do lokali gastronomicznych, bo sami lubią gotować i lubią też wiedzieć z jakich składników posiłki są przygotowywane (czego nie gwarantuje restauracja lub bar). Na brak czasu by odwiedzać lokale gastronomiczne narzeka co dziesiąty respondent.  

Do knajpy ze znajomymi

Spotkania ze znajomymi oraz spontaniczne wizyty są nadal najczęstszymi okazjami do odwiedzania punktów gastronomicznych - czyni tak odpowiednio 51 proc. i 48 proc. respondentów. Kolejną popularną okazją jest odwiedzanie lokali w celu zakupu szybkiej przekąski lub podróż.

Ponad połowa Polaków korzystających z gastronomii, lokale gastronomiczne odwiedza w towarzystwie męża/żony lub partnera/partnerki. Dokładnie taki sam odsetek badanych jako towarzystwo wybiera przyjaciół albo znajomych.

Jakie lokale z gastronomią wybierają Polacy? Liderem jest McDonald’s, dalej KFC i Pizza Hut. Kolejne miejsca zajmują Stop Cafe  i Burger King.

- Najważniejsza obserwacja jest taka, że pomimo, że McDonald i KFC są wciąż najczęściej odwiedzanymi sieciami to częstotliwość odwiedzin spadła o 8 punktów procentowych rok do roku, a w tym samym czasie dokładnie o tyle samo punktów procentowych rośnie odsetek konsumentów odwiedzających pizzerie – podsumowuje Mordasiewicz.

Raport Rynek Gastronomiczny w Polsce 2018 został przygotowany na podstawie 1000 wywiadów na reprezentatywnej próbie Polaków w wieku 15+; badanie typu Omnibus – wywiady bezpośrednie CAPI (lipiec 2018), dla wybranych pytań N=3000, 3 fale badania typu Omnibus (lipiec, sierpień i wrzesień 2018) oraz 584 wywiadów z właścicielami/kierownikami całorocznych punktów gastronomicznych (lipiec – sierpień 2018).

Dołącz do dyskusji: Polacy szturmują restauracje. Najchętniej odwiedzane McDonald’s i KFC, ale tracą na popularności

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
normalny
mcd i kfc to nie restauracje, statystyki z dupy
0 0
odpowiedź
User
quenti
Kpina jakas! Jadlodania z zarciem na plastykowej tacce, jedzonym rekami z papieru = bar z fast foodem. W powyzym kompromitujacym "badaniu" zaliczone toto zostalo do... restauracji. Tymczasem nawet zaden cour food w galerii handlowej NIE jest restauracja.

Restauracja to miejsce, gdzie jest OBSLUGA, sztucce, talerze, itd. Obsluga jest warunkiem koniecznym. Klient siada i wszystko mu podaja. Znaczy wyzsza polka klienta. Jesli ktos sam sobie jedzenie nosi, stoi w kolejce, to jest w BARZE. Jesli dodatkowo je BEZ prawdziwych sztuccow, z tacy i papieru to mamy najtansza jadlodajnie dla biedoty, a nie restauracje!
0 0
odpowiedź
User
muszkins
Jakie społeczeństwo takie restauracje. Smutne to :(
0 0
odpowiedź