SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Ruszył "Wręcz przeciwnie". Protest autora jednego z tekstów: kampania antykatolicka

Z tygodniowym opóźnieniem i pod zmienionym tytułem w poniedziałek trafił do kiosków nowy tygodnik opinii. Pismo stworzone przez byłych dziennikarzy "Wprost" miało początkowo mieć tytuł "Wprost Przeciwnie". Numer ukazał się jednak pod nazwą "Wręcz Przeciwnie".

Tygodnik miał być w sprzedaży już 19 września; wydawca opóźnił termin debiutu, gdy kolportażu odmówił "Ruch". Dystrybutor prasy 14 września poinformował, że zamiar wprowadzenia tygodnika do obrotu narusza prawo do znaku towarowego "Wprost", należącego do Agencji Wydawniczo-Reklamowej Wprost, która wydaje tygodnik "Wprost".

Redaktorem naczelnym nowego tygodnika jest Jan Piński - b. szef działu "Polska" tygodnika "Wprost" i b. szef "Wiadomości" TVP, powiedział, że pierwszy numer pisma ukazał się pod zmienionym tytułem, jednak zastrzegł, że kolejne mogą nosić tytuł "Wprost Przeciwnie", który rok temu został zarejestrowany przez sąd.

"Nie wykluczamy, że wrócimy do tytułu +Wprost Przeciwnie+, gdy zapadną wyroki sądowe lub decyzja Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, do którego wystąpiliśmy o zajęcie stanowiska w sprawie odmowy dystrybucji przez +Ruch+" - powiedział Piński.

Redaktor naczelny zwrócił uwagę, że w 2009 r. "Ruch" poinformował Stowarzyszenie "Twoja Sprawa", że nie może odmówić dystrybucji tytułów, zarejestrowanych w sądowym rejestrze dzienników i czasopism. Dystrybutor podkreślał wówczas, że jedynie sąd może zawiesić ukazywanie się tytułu prasowego. Chodziło wówczas o pisma pornograficzne.

Postanowienie w sporze spółek wydających tygodniki "Wprost" i "Wprost Przeciwnie" Sąd Okręgowy w Warszawie wydał 5 września. Na wniosek AWR Wprost zakazał wówczas spółce 3S Media m.in. używania oznaczenia "Wprost" w odniesieniu do dzienników i czasopism wydawanych w wersji papierowej i elektronicznej. Tego samego dnia AWR Wprost poinformowała "Ruch" o ujawnieniu "czynu nieuczciwej konkurencji, polegającej na rejestracji w złej wierze tytułu prasowego, zawierającego w nazwie znak towarowy +Wprost+.

Odnosząc sie do tej sprawy Piński podkreślił, że postanowienie sądu dotyczy spółki 3S Media, podczas gdy wydawcą "Wprost Przeciwnie" jest spółka Sentret (połowę jej udziałów posiada brat Pińskiego Aleksander, pozostałą część - Marek Skalski, Tomasz Sommer, Radosław Watras, Maciej Sołdan i spółka 3S Media). W jego ocenie postanowienie sądu dotyczy więc niewłaściwego podmiotu gospodarczego.

Inny pogląd ma na tę sprawę AWR Wprost. Jak poinformowała reprezentująca agencję Anna Pawłowska-Pojawa, "wydawca +Wprost+ oczekuje na podporządkowanie się orzeczeniu przez 3S Media, które jest zarówno właścicielem czasopisma, naruszającego prawa AWR, jak i właścicielem powiązanej z nim domeny internetowej. Spółka Sentret natomiast działa wyłącznie jako wydawca, korzystając z udzielonego jej przez 3S Media uprawnienia do nieodpłatnego używania prawa" - napisała w przesłanym oświadczeniu.

"Skoro spółka 3S Media jest obowiązana na mocy orzeczenia sądu do określonego zachowania, to także spółka Sentret nie może zachowywać się w sposób sprzeczny z orzeczeniem sądu" - dodała. Zaznaczyła, że postanowienie sądu posiada rygor natychmiastowej wykonalności.

Pawłowska-Pojawa odmówiła informacji o podjętych w tej sprawie krokach prawnych, jednak z opublikowanego na stronie "Wprost Przeciwnie" pisma AWR Wprost do "Ruchu" wynika, że spółka wszczęła proces przeciwko wydawcom "Wprost Przeciwnie".

Warszawska prokuratura zajmuje się z kolei zawiadomieniem wydawców "Wprost Przeciwnie" dotyczącym kierowania przeciwko nim gróźb karalnych przez prezesa Point Group Michała Lisieckiego (Point Group jest właścicielem AWR Wprost). Jak powiedział Piński, chodzi o "grożenie postępowaniem karnym" w przypadku wydania "Wprost Przeciwnie", czyli legalnie zarejestrowanego tytułu prasowego.

Poniedziałkowy numer "Wręcz Przeciwnie" ukazał się w nakładzie 120 tys. egzemplarzy. Ma 84 strony, a kosztuje 4,99 zł. Tygodnik ma działy: Polska, Biznes, Nauka, Historia, Zagranica i Kultura. Według twórców tygodnika, ma on nawiązywać do "najlepszych tradycji +starego+ Wprost: liberalnego w sferze gospodarczej, konserwatywnego w sprawach obyczajowych i niebojącego się poglądów przeciwnych niż obecne w większości mediów". Jak powiedział Piński, pismo będzie kolportowane przez "Ruch" i przez "Kolportera".

W pierwszym numerze "Wręcz Przeciwnie" można znaleźć m.in. takie artykuły:

Najwyższa półka – ranking najlepiej zarabiających polskich pisarzy 2011 r.
Casino Gdańsk – jak tworzyło się imperium PO, fragmenty niepublikowanej książki Sławomira Cenckiewicza i Adama Chmieleckiego o Donaldzie Tusku
Będziemy żyć 1000 lat – rozmowa z dr. Aubreyem de Greyem, brytyjskim gerontologiem, dyrektorem naukowym fundacji SENS
Plan „Grubasa” – określenie „polskie obozy koncentracyjne” wymyśliły w 1956 r. niemieckie tajne służby
Szkoła beznadziei - jak Ministerstwo Edukacji Narodowej niszczy przyszłość naszych dzieci
Chłosta dla przestępców - rozmowa z prof. Peterem Moskosem z John Jay College of Criminal Justice w Nowym Jorku, autorem książki "W obronie chłosty".

Tymczasem wczoraj wieczorem, w specjalnym oświadczeniu, swoje oburzenie okładką pierwszego numera tygodnika “Wręcz Przeciwnie” wyraził Słamowir Cenckiewicz, który zrezygnował z pisania dla tego tytułu.

- Z największą odrazą przyjąłem wygląd pierwszego numeru tygodnika „Wręcz Przeciwnie”, która przedstawia postaci dwóch czołowych polskich polityków w stroju liturgicznym udzielających sobie nawzajem Komunię św.

Okładka nowego tygodnika obraża moje katolickie sumienie! Odbieram ją za bluźnierstwo i kpinę z Mszy św. oraz jednego z najważniejszych artykułów wiary katolickiej - wiary w Najświętszy Sakrament.

Jest mi z tego powodu szczególnie przykro, gdyż poproszony kilka tygodni temu przez redakcję pisma o przygotowanie artykułu na temat Donalda Tuska, na co niestety przystałem, nie znałem wyglądu okładki pisma. Artykuł Casino Gdańsk, który przygotowałem wspólnie z Adamem Chmieleckim, jest moim ostatnim tekstem dla „Wręcz Przeciwnie”.

Wszystkie osoby zgorszone okładką, która wpisuje się w obecną kampanię antykatolicką w Polsce, z całego serca przepraszam za swoją obecność na łamach pierwszego numeru tygodnika „Wręcz Przeciwnie” - pisze w oświadczeniu Sławomir Cenckiewicz.

Dołącz do dyskusji: Ruszył "Wręcz przeciwnie". Protest autora jednego z tekstów: kampania antykatolicka

41 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ktoś
Mi się okładka podoba! Wpisuje się doskonale w medialny trend kupczenia religią. Niestety, tym już się nie zwiększy sprzedaży gazet. To było dobre jakiś czas temu jako nowość i wyraz sprzeciwu. Teraz to już odgrzewane kotlety. Trzeba zapłacić dziennikarzom za dobre teksty, a nie spisane na kolanie z internetu. Czy jeszcze jakiś wydawca myśli, że płacąc za tekst trzy razy mniej niż kilka lat temu podbije rynek? Z czym? W pierwszym numerze Wręcz, sądząc tylko po tytułach, kilka tematów wydaj się całkiem ciekawych. Ale osąd zostawiam jak zobaczę co w środku.
0 0
odpowiedź
User
alan
Okładka jak z brukowców wydawanych w Niemczech !!!!!
0 0
odpowiedź
User
widmo
kupczmy religią! precz z czarnymi (głosuję na ruch palikota)
0 0
odpowiedź