SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

UOKiK analizuje skargi na reklamę Biedronki z koszykiem zakupowym

Sieć sklepów Biedronka (Jeronimo Martins Polska) od 2 sierpnia zrealizowała dwie kampanie, w których zestawia swój paragon z paragonami z trzech innych sieci handlowych. Do UOKiK wpłynęło kilka skarg na te reklamy. Urząd je obecnie analizuje i nie wyklucza podjęcia dalszych działań - ustalił serwis Wirtualnemedia.pl.

fot. materiały prasowe Biedronkifot. materiały prasowe Biedronki

Sieć sklepów Biedronka na początku sierpnia rozpoczęła nową kampanię, w której porównywała swój koszyk zakupowy z koszykami zakupowymi konkurencyjnych sklepów: Dino, Auchan i Lidl. W pierwszej odsłonie kampanii porównano paragony z zakupów zrobionych 2 sierpnia br., w drugiej odsłonie akcji - z 8 sierpnia.

Na potrzeby kampanii przedstawiciele Biedronki zrobili zakupy w kilku konkurencyjnych sklepach, aby porównać ceny w sposób najbardziej obiektywny, czyli na podstawie paragonów. W Auchan, Dino, Lidlu i Biedronce wrzucili do koszyka 20 dokładnie takich samych produktów – oferowanych przez wszystkie sieci, tej samej, konkretnej marki i w takim samym opakowaniu pod względem gramatury. Wszystkie zakupy zrealizowano bez użycia kart lojalnościowych danych sieci.

Zarówno w pierwszej odsłonie kampanii, jak i drugiej Biedronka pokazała, że zakupy robione w jej sklepach są wśród tych 4 sklepów najtańsze.

UOKiK: reklama porównawcza nie może być nieuczciwa
Jak ustalił serwis Wirtualnemedia.pl, do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynęło w ostatnich dniach kilka skarg dotyczących tej kampanii Biedronki.

- Jesteśmy w trakcie ich analizowania i nie wykluczamy podjęcia dalszych działań. Wykorzystywana w kampanii reklama porównawcza jest dozwolona, ale nie może być nieuczciwa.  W takich przypadkach na podstawie prawa reakcję na podawanie nieprawdziwych danych może podjąć również porównywany przedsiębiorca - przekazała redakcji Wirtualnemedia.pl Aleksandra Piszczorowicz z departamentu komunikacji UOKiK.

PanParagon: "Nie obniżyliście cen specjalnie do raportu?

Jak już informowaliśmy w czwarte, akcji postanowił przyjrzeć się bliżej bloger - PanParagon. Analizie poddał ceny produktów z paragonu zakupów zrobionych 2 sierpnia br.

Już na wstępie swojej relacji z tego "dochodzenia" zaznaczył, że "Polacy są oburzeni kampanią Biedronki z koszykiem zakupowym"'. Po czym dodał: "Trwa wyścig dyskontów kto ma najtańszy koszyk zakupowy, ale w tej grze trzeba grać fair" - zaznaczył.

PanParagon pokazał paragon z reklamy Biedronki podkreślając: "ale coś jest z nim nie tak". I dalej zaznacza, że ceny niektórych produktów zostały obniżone dokładnie w dzień raportu (przyp. red: 2 sierpnia).

Tłumaczy, że sprawdził średnie ceny dokładnie tych samych produktów co na paragonie Biedronki z ostatnich 5 tygodni: "Niektóre z nich były sporo wyższe" - zauważa PanParagon.

Dodaje, że sam koszyk zakupowy został dobrany tak, by było jak najtaniej. "Dlaczego nie ma takich podstawowych produktów, jak mleko, mąka, olej, cukier? " - zastanawia się i pyta retorycznie bloger.

Wskazuje również, że w gazetkach promocyjnych Biedronki nie było żadnych promocji na produkty z koszyka w okresie zahaczającym o 2 sierpnia. " Daliście takie super rabaty, a zapomnieliście ich opublikować w gazetkach?" - pyta PanParagon. I na koniec podsumowuje: "Hej Biedronka, chyba nie obniżyliście cen specjalnie do raportu?".

Biedronka: mamy najtańszy koszyk zakupowy

O komentarz do uwag blogera poprosiliśmy Biedronkę. - Sieć Biedronka robi wszystko, żeby zapewniać naszym klientom kompleksową informację oraz stałe, codziennie niskie ceny wszystkich produktów. W ramach swojego koszyka porównaliśmy dokładnie te same produkty, w tych samych gramaturach, w różnych sieciach handlowych. To istotne, ponieważ na rynku są różnego rodzaju koszyki cenowe, o różnych metodologiach i poziomie rzetelności zbierania danych. Tym samych czarno na białym porównując paragony udowadniamy, że Biedronka ma najtańszy koszyk produktów, po które regularnie sięgają polskie rodziny - odpowiedziało nam biuro prasowe sieci.

Dołącz do dyskusji: UOKiK analizuje skargi na reklamę Biedronki z koszykiem zakupowym

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Nina
Jak tylko usłyszałam te reklamę, to pomyślałam, że koszyk zakupowy został dobrany tak, by było jak najtaniej w Biedrze.
Tego typu reklamy trafiają tylko do tych, co nie umieją myśleć samodzielnie.

odpowiedź
User
ja22
Paragon z 2.08 - widać na nim, że aż 18 z 20 produktów miało naliczony rabat. Na dole paragonu jest informacja o udzielonych rabatach w łącznej wartości aż 48,83 zł. Bez rabatów, koszyk produktów w cenach regularnych kosztuje 189,14 zł, a nie 140,31 zł. Biedronka od dawna gra nieuczciwie i mam nadzieję, że teraz dostanie srogą karę - na własne życzenie.
odpowiedź