SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

W polskich firmach rosną tylko wynagrodzenia i eksport

Przychody przedsiębiorstw średnich i dużych spadły w pierwszym kwartale br. o 4 proc., a koszty o 2,7 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku - podał GUS.

- Tak złej sytuacji w przedsiębiorstwach jeszcze nie było. To efekt słabości tylko i wyłącznie naszej gospodarki, a szczególnie spożycia krajowego. Bowiem mimo słabości większości gospodarek do których przedsiębiorstwa eksportują, udało się firmom w 1. kwartale 2013 r. zwiększyć sprzedaż o 7,6 proc., a udział sprzedaży na eksport w wartości całej sprzedaży wzrósł z 21,7 proc. do 24 proc. Eksporterzy zatem skutecznie konkurują na trudnych, zagranicznych rynkach.

Spadkowi przychodów ze sprzedaży o 4 proc. towarzyszył, niestety, mniejszy spadek kosztów, bo tylko o 2,9 proc. Oznacza to, że firmom nie udało się dostosować kosztów do spadku przychodów. Patrząc na strukturę rodzajową kosztów widać, że przyczyną tego był… wzrost wynagrodzeń. Ich udział w całości kosztów wzrósł bowiem o 0,5 pkt. proc. Widać wyraźnie, że przedsiębiorcy nie przerzucają osłabienia gospodarczego na pracowników. Potwierdzają to także dane dotyczące wzrostu wynagrodzeń w 1. kwartale 2013 r. – przy spadku przychodów o 4 proc. przedsiębiorstwa podniosły wynagrodzenia swoim pracownikom o 2,1 proc. (przy inflacji na poziomie 1,3 proc.). Starają się również utrzymać zatrudnienie, co bez rozwiązań uelastyczniających rynek pracy jest bardzo trudne (przyjęty przez rząd projekt ustawy antykryzysowej niewiele tu pomoże, bo będzie wprowadzony za późno i jest zbyt konserwatywny).

Wynik finansowy brutto (przed opodatkowaniem) był niższy w 1. kwartale 2013 r. w stosunku do 1. kwartału 2012 r. o 7 mld zł (o 24,3 proc.), co automatycznie zmniejszyło (o 1 mld zł) podatek dochodowy (CIT) płacony do budżetu państwa.

Wynik finansowy netto jest niższy o prawie 6 mld zł (25,2 proc.) w stosunku do 1. kwartału 2012 r. Zdecydowanie spadły zyski netto (o 13,8 proc.), a jeszcze bardziej zdecydowanie wzrosły straty netto – o 18,2 proc. Na szczęście nie wzrósł w sposób znaczący (bo „jedynie” o 0,5 pkt proc.) odsetek firm, które zakończyły 1. kwartał 2013 r. stratą netto. Jednak prawie 40 proc. (38,4 proc.) firm średnich i dużych nie wypracowała dodatniego wyniku finansowego. To bardzo duża część sektora przedsiębiorstw 50+ w Polsce.

Do tak istotnego pogorszenia wyniku finansowego netto przyczyniły się nie tylko malejące zbyt wolno w stosunku do spadku przychodów ze sprzedaży koszty, ale także wynik na działalności finansowej, który wyniósł minus 3,1 mld zł. Jak sygnalizuje GUS, to przede wszystkim efekt ujemnego salda różnic kursowych.

Wszystko to odbiło się na sytuacji finansowej firm średnich i dużych – pogorszyła się relacja kosztów do przychodów. Znacząco spadła rentowność sprzedaży netto – do 3,2 proc. Jednak w tej niekorzystnej sytuacji udaje się firmom utrzymać gotówkową płynność finansową na wysokim poziomie 32,7 proc. Udało im się także kontynuować, co prawda na nieco niższym poziomie, inwestycje. Wyniosły one w 1. kwartale 2013 r. 17,1 mld zł, w cenach stałych „tylko” o 1,6 proc. mniej  niż w 1. kwartale 2012 r. Jednak nie wszystkie sektory gospodarki utrzymały zeszłoroczny poziom inwestycji. Poważne spadki nakładów na inwestycje nastąpiły w sektorze zakwaterowanie i gastronomia, w handlu, w sektorze dostawy wody, gospodarka ściekami i odpadami, a także w górnictwie. Trudno się dziwić, bowiem w tych sektorach w 1. kwartale ubiegłego roku były realizowane duże inwestycje. Spadek w tym roku jest więc nie tyle efektem ograniczeń wynikających z osłabienia gospodarczego i obaw przed jego konsekwencjami, ale zrealizowania inwestycji w poprzednim roku/latach.

Obraz sektora przedsiębiorstw średnich i dużych, jaki rysuje się po 1. kwartale 2013 r. pokazuje bardzo trudną sytuację firm, które „amortyzują” ją nie obniżaniem wynagrodzeń, czy akceptacją słabości rynku krajowego. Wręcz przeciwnie – podnoszą wynagrodzenia mimo spadku przychodów i walczą o nowe rynki zbytu. Nie rezygnują również z inwestycji. Brawo!!! - komentuje dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan.

Dołącz do dyskusji: W polskich firmach rosną tylko wynagrodzenia i eksport

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
elemele
Ale to elementarne drogi Watsonie, każdy wie, że w kryzysie trzeba inwestować. No może nie każdy, na pewno polscy biznesmeni z korzeniami stadionowymi tego nie wiedzą, ale miotła historii ich zamiecie.....
odpowiedź